Moimi odkryciami roku / zakupami roku w 2021 były:
Multigrill easy od DeLonghi z dodatkowymi rusztami: mogę w tym maleństwie grillować (stejki i krewetki), robić ciepłe sandwicze i gofry. Nie ma dnia żebym tego nie użył choć raz. Uwielbiam. Zwłaszcza, że płyty grzewcze można myć w zmywarce
NVIDIA Shield Pro 2019 - wynik dyskusji na tym forum. Uwielbiam. Za pilota, za serwer plexa, za to że mogłem użyć swojego leciwego NASa jako dysk sieciowy. Za obsługę właściwie wszystkiego co potrzebuję. Coś wspaniałego.
Google Nest Audio - rozrzucenie głośników po domu i granie muzyki lo-fi o poranku, ze wszystkich jednocześnie, to coś cudownego. Usypianie do dzwięków deszczu również. No i asystent google w dosłownie każdym pomieszczeniu
Xiaomi Monitor Light bar - nigdy nie miałem tak dobrze doświetlonego biurka. Coś wspaniałego. Cenię bardziej niż wszystko co jest składową mojego home office, łącznie z monitorem i klawiaturą Logitech MX Keys.
Czy on ma opcję zablokowania górnej płyty na pewnej wysokości? Szukam grila, w którym można odgrzać potrawy z serem na górze (pizza, zapiekanki) bez ryzyka „przywarcia” do górnej płyty
Nie ma. To jest taki zwykły “sandwiczer” w którym ściskasz to co jest w środku.
Taki z opcją blokowania oglądałem ale był dla mnie za duży (oglądałem Tefal Optigrill i De’Longhi All-Day Grill CGH 1030D). Koniecznie chciałem mieć coś co łatwo będzie chować żeby nie graciło blatu. Czasem brakuje mi większej powierzchni, ale na tyle rzadko że nie żałuję tej “budżetowej” opcji.
to jedna z wygodniejszych klawiatur z jakich korzystałem. Do myszki mam jedno ale - po przesiadce z Logitecha z cichymi switchami wydaje się strasznie głośna
Podstawka pod laptopa z Nillkina - laptop w końcu jest na dobrej wysokości, stabilnie.
Te dwie rzeczy dla mnie to największy gamechanger w tym roku, ręce aż tak nie padają po maratonach pisania sprawozdań
Zegarek Garmin Instinct solar. Ma wszystko czego potrzebuję, a nawet więcej, trzyma jakiś kosmos na baterii, na tyle, że zapominam gdzie zostawiłem kabel do ładowania. W porównaniu do Vivoactive 3 z którego się przesiadłem, to jak jazda wózkiem sklepowym, a lot starshipem.
Keychron K2 - moja pierwsza klawiatura mechaniczna. Entry level i nie spowodowała, że stałem się klawiaturowym maniakiem, ale to chyba najlepszy zakup w tym roku. Tym bardziej, że zakup zbiegł się ze zmianą charakteru pracy i lądowaniem za biurkiem. Słowo klucz: wygoda.
Aeropress - tegoroczny prezent urodzinowy. Używam codziennie i uwielbiam.
Star Wars #83 - jedno z moich tegorocznych odkryć. Dosyć nietypowe. Lubię trivię czyli bezużyteczne fakty. Najbardziej lubię takie które mnie jakoś dotykają. Do ciekawostek odnośnie swojego miejsca zamieszkania, po miejscu urodzin Bonda, najgorszej drużynie w FIFA 16 i powstaniu mema “dad’s second car crash this week” dodałem fakt, że to miasto jest planetą w uniwersum Star Wars. Oczywiście musiałem sobie ten komiks z lat 80tych kupić,
Bieżnia do chodzenia przy komputerze Xiaomi R1 Pro – zupełnie nowy standard życia. Palę mnóstwo kalorii, nie poświęcając na to nawet 2 minut dziennie, bo rozstawienie bieżni przy moim setupie trwa max 15s. 20 cm z brzucha poszło w pierwsze 6 miesięcy (ale nauczenie się o co chodzi z kaloriami, przyczyniło się do tego na równi z bieżnią).
Kokpit do symulatorów, ale przede wszystkim zamontowanie w nim Buttkicker Gamer 2 – dzięki niemu zamiast wibracji na samej kierownicy, są na całym kokpicie i czuję kiedy obroty wchodzą na czerwone pole, kiedy zjeżdżam z trasy, kiedy koła się uślizgują albo w samolocie gdy wpada w turbulencje itd.
Klawiatura ZSA Moonlander – nigdy wcześniej mi się tak dobrze nie korzystało z komputera. To głównie za sprawą zmiany układu na niecałe 50% (standardowo jest większy), przez co dostęp do wszystkiego jest przez minimalny ruch palca. Czyli zamiast prób wciskania przycisków oddalonych o 2 albo i 3 klawisze, wszystko jest oddalone o 1 klawisz. Ale to, że jest to ergonomiczny split, też robi ogromną różnicę – mam teraz zawsze tablet piórkowy pomiędzy klawiaturą, ręce zawsze na wprost, zamiast dziwnych wygięć itd. Wątpię żebym kiedyś jeszcze zmienił klawiaturę do PC.
Creative Outlier Air V2 - słuchawki z bezkonkurencyjnym stosunkiem ceny do jakości i możliwości
Seat Leon FR 1,5 eTsi - jako fan marki uważam że to najładniejsze kompaktowe kombi na rynku. Jednocześnie mój pierwszy samochód z automatem i już wiem że nie ostatni.
Ekspres kolbowy - Gaggia Viva Style - zapłaciłem 100 zł na Amazon WHD, ale myślę że dałbym i 300-400 zł za zupełnie nowy. Puryści będą kręcić nosem (dołóż 1000 i kup coś porządnego), ale osiągnąłem efekty porównywalne lub lepsze od ekspresów automatycznych do których byłem przyzwyczajony w pracy, a na tym mi zależało przejściu na pracę zdalną.
Maszynka do golenia na żyletki - King C. Gillette. Efekt dyskusji w temacie Golenie, po trudnych początkach teraz nie ma powrotu do zwykłych jednoczęściówek.
Earfun Air Pro 2 - słuchawki TWS, mam je dość krótko więc ciężko z czystym sumieniem polecać, ale to dla mnie pierwsze słuchawki na BT które nie mają problemów z parowaniem.
Najpierw stwierdziłem, że przecież nic takiego nie kupowałem, by było odkryciem. Potem przypomniałem sobie, że podczas remontu kupiłem tyle wspaniałych rzeczy!
Czajnik i zaparzacz Severin wk 3422 - wlewam wodę, sypię herbatę do koszyczka, wciskam przycisk i samo się robi. Ostatnio codziennie rano piję ciepłą wodę z cytryną, ma zawsze idealną temperaturę 55°C.
Zmywarka, po prostu. Po kilku latach mieszkania na swoim i mycia ręcznie naczyń - uważam to za swoje ponowne odkrycie minimum jednego roku.
Symfoniski z Ikei. Uwielbiam rzeczy, które działają i tyle. Częściej wysypuje się aplikacja Spotify niż te głośniki. Jeśli któryś głośnik nie odpowiada to pewnie router się zawiesił. Mam JBL Playlist do porównania, potrafi się zawiesić sam z siebie, minimum raz w tygodniu muszę go resetować.
MacBook Pro M1 - świetny komputer, w którym się po prostu zakochałem, ale nie oznacza to, że nie ma wad! Czasami zainstalowanie odpowiednego pakietu, żeby uruchomić projekt w Xcodzie zamienia się w mordęgę, a dziwne problemy z Bluetooth wołają o pomstę do nieba… Mimo wszystko kupiłbym go jeszcze raz
Logitech MX Ergo - mialem różne myszki, ale trackball jest o wiele, wiele wygodniejszy. Na początku nie mogłem się przyzwyczaić, ale teraz uważam, że każdy powinien spróbować.
Biurko Idasen - od długiego czasu chciałem spróbować pracy na stojąco i teraz stoję minimum 4 godziny dziennie. Konkretne, solidne biurko! Oczywiście można kupić tańsze biurka do pracy na stojąco, ale nie żałuję ani złotówki.
iRobot Roomba - żona była sceptycznie nastawiona, ale kilka tygodni samosprzątania się powierzchni płaskich zmieniło jej nastawienie. Plus wciąż jestem pełen podziwu, że moich dwóch małych majstrów nie rozbroiło jej.
Beats Flex - idealne słuchawki do moich potrzeb. W końcu mogę sprzątać nie będąc uwiązany kablem do telefonu.
Apple ecosystem - po kilku miesiącach w sadzie w końcu rozumiem co miał na myśli MKBHD mówiąc o ekosystemie. Wpadłem jak śliwka w kompot i jest mi z tym dobrze.
To jest moja wisienka na torcie. Mniej bolą mnie plecy odkąd pracuje przez większą część dnia na stojąco. Do pełni szczęścia jeszcze brakuje bieżni, ale o tym będzie w podsumowaniu przyszłego roku.
To u mnie właśnie bieżnia pod biurko. Dzięki @Voland
Ponadto klawiatury mechaniczne… mam ich zdecydowanie za dużo/mało - zależy kto pyta
Ponadto:
Bramka Texas Instruments Launchpad cc1352 - odmieniła moje życie i stabilność zigbee w smartdomu oraz
Ekosystem Ubiquiti, który mnie nagrywa z 5 kamer, oświetla przestrzeń wokół domu (floodlight mega fajny) oraz daje internet - ekstra sprzęt z ogromem możliwości wraz z przechowywaniem lokalnym.
Epomaker SK66S - pokochałem tą klawiaturę odkąd tylko przyszła. Ilość miejsca na biurku jaką zajmuje jest super, chciałem mieć jak najmniejszą klawiaturę, a jednocześnie nie chciałem nie mieć rzędu z numerkami a ten rozmiar jest (na chwilę obecną) dla mnie idealny.
Logitech MX Ergo Wireless Trackball - kurde, całe życie na myszce i w końcu doszedłem do momentu, że moja ręka stwierdziła, że czas na zmiany. Myślałem o myszce pionowej, ale w końcu ilość wolnego miejsca na biurku sprawiła, że wybrałem trackball i nie żałuję.
Uten Air Fryer - w moim domu zdrowe gotowanie to norma, oboje z żoną staramy się używać jak najmniej oleju i ten sprzęt to niesamowicie ułatwia. Kurde, naprawdę, jakbym miał wybierać jedną rzecz w kuchni którą bym sobie chciał zostawić, to by było to.
Fire TV Stick 4K Ultra HD - niby mam TV ze smart, ale brak Apple TV był męczący, a to maleństwo rozwiązało ten problem za grosze
Vileda Steam Mop - niby niewiele, ale ułatwia mycie podłogi i nie wymaga żadnej chemii.
Takich rzeczy jak iroomba czy echo dot nie wpisuję, bo niby dokupiłem w tym roku, ale odkryłem wcześniej i po prostu zwiększałem ich liczbę w domu. Podobnie jak z lidlomixem - niby kupiony, ale tak naprawdę tylko dlatego, że poprzedni model został w PL i zamiast go przywozić i kombinować z przejściówkami PL-UK zalałem problem pieniądzem i kupiłem w angielskim lidlu nowy ¯_(ツ)_/¯
Klawiatura mechaniczna (u mnie akurat Razer Blackwidow v3) - za feeling, klikanie (mam na zielonych od Razera), podświetlenie. Mam duże paluchy, te klawiatury laptopowe to dla mnie mordęga. Na mechaniku pisanie to przyjemność.
iPad Air - poręczny, fajny ekran, szybki, ekosystem Apple. Robię sobie na nim prasówkę, oglądam sport (F1 i NFL), seriale, gram w gry czy układam puzzle (!). To był ten brakujący klocek.
AirPods Pro - miałem różne słuchawki TWS ale Airpodsy to Airpodsy - fajnie działają, dobrze grają i płynnie się przełączają między iPhone, iPad i AppleTV.
Bonus: światłowód + Ubiquiti DreamMachine Pro = koniec problemów z internetem.
1.Jabra Elite 85t
Moje pierwsze słuchawki z porządnym, nowoczesnym ANC. Nie jeżdżę wcale komunikacją, niespecjalnie mam powód żeby korzystać z anc, ale to jak to wycisza jest nieprawdopodobne.
2. Drukarka z wifi i airprint.
Och, jaki to jest game changer jak można szybko wydrukować coś z iPada lub nawet telefonu. Bez przerzucania tego przez jakąś chmurę, włączania praktycznie nieużywanego PC itd. Dziecko chce kolorowankę, bach, już jest. Fakturki wystawione, cyk, można zanieść do księgowej z rachunkami itd.
3. Internet światłowodowy. Mam taki pierwszy raz w życiu i to naprawdę była olbrzymia różnica.
I chyba tyle, nie robiłem w tym roku aż tylu zakupów, raczej dalej cieszą mnie rzeczy z lat poprzednich, jak np iPad Air 3.
na początku myślałem, że nic tu nie wpiszę, bo nad wszystkimi zakupami jakbym przeszedł do codzienności w 3 sekundy i zapomniałem o nich, ale mi przypomnieliście
klawiatura mechaniczna (w moim wypadku Keychron K4v2, dziwadło pod względem rozmiaru, ale idealnie mi podpasowała [oczywiście switche i keycapy zmieniłem praktycznie oda razu…])
drukarka z AirPrint, to samo co u Dentysty - drukowanie bez kompa? Bardzo proszę, wydrukowane.
Światłowód z internetem. Szybko i stabilnie. Nie polecam tylko części z konfiguracją pod swój sprzęt, bo u mnie było frustrujące, ale sieć postawiona na Ubiquiti + Mikrotiku, więc będzie działać długo bezobsługowo (oby).
wyróżnienie specjalne #1 - Sonos One w łazience; może lekka burżuazja, ale jest wodoodporny wg. producenta (robiłem research i inne, podobne głośniki nie są), więc tylko tego mogłem użyć bez obaw… no i ma AirPlay 2, więc w całym domu ta sama muzyka może grać jednocześnie
wyróżnienie specjalne #2 - biurko IKEA Idasen - co prawda rzadko przy nim siedzę/stoję, ale jest to nieporównywalny komfort względem poprzednio posiadanych biurek