Loratadynka to mój go-to od wielu lat. Szczególnie, że przy refundacji kupuję opakowanie za jakieś 3-4zł <3.
Koniec urlopu sponsoruje Nowa Zelandia i Pinot Gris 2018.
Ostatnio stałem się monotematyczny, piszę jedynie o alkoholu.
Nie. Ja mam na jakieś różne pyłki, kurz i koty.
W sumie to się pochwale, bo niedawno wbiłem niebieski poziom w Nike, a 1000km w trochę ponad rok dla osoby, która NIENAWIDZI biegać, to już chyba całkiem spoko wyczyn.
I o takie polecenia żarcia nic nie robiłem
Nowa ulubiona restauracja w Krakowie. A już mi brakowało prawdziwej neapolitańskiej pizzy.
Masz tu medal
Ja dzisiaj też jadłem pierwszy raz pyszna neapolitanska - Nonna w Warszawie.
Czy to nie jest ten moment, w którym należałoby założyć wątek z restauracyjnymi polecajkami z podziałem na miasta?
Złoto!
Dumnie wypinam moją warszawską klatę.
Założyłem: ,,Można nie jeść w ogóle, ale nie można jeść źle’’ czyli gastronomiczne polecajki Wąsaczy
Co Ci ludzie nie zrobią dla aczików xD
Wszystkie części do mojego roweru dzisiaj dotrą i będę mógł mu zrobić pimp my ride, a przy okazji i bratu się parę elementów dostanie do jego rowerka <3
W końcu, w bardzo leniwie postępującym Irlandzkim programie, dopchałem się do rejestracji na szczepienie.
Deszcz!
Zazdro Katowice omija szerokim łukiem.
W końcu do czegoś związki zawodowe w mojej firmie się przydały.
Wywalczyli podwyżkę obiecana dwa lata temu, a odciąganą przez pandemie. I do tego jeszcze payback za cały rok
Orzi zreanimował forumka.
Turniej FIFA 21 był bardzo emocjonujący.
Dostałem awans w pracy!
I forum naprawiłem też.