Dam znać, ma być w drugiej połowie grudnia, więc… mam nadzieję, że dojdzie w tym roku
Ja miałem 11.11 już kupiony Miyoo mini plus, ale anulowałem. Po czym wyszedł Rg35xx plus i mimo 2x wyższej ceny zamówiłem. Ma wszystko czego oczekuję (przynajmniej na papierze)
jakieś gry z PS1/PS2 na tym dadzą radę?
bo bibliotekę z Nintendo raczej znam i bez problemu coś znajdę, ale jakies stare Tomb Raidery, FFVII czy Crasha na tym odpalę?
No i mam nadzieję, że teraz jak RG35XX Plus ma już WiFi, BT, HDMI, USB, wymienną baterię, Garlic OS 2.0 już wyszedł w formie Alpha, to development rzeczy na tą platformę ruszy z kopyta, bo tak trochę z zazdrością patrzyłem na Miyoo Mini i rozwój Onion OS.
Przyszło - między świętami a nowym rokiem, ale jeszcze nie miałem okazji porządnie się pobawić. Na dzień dobry to tylko sprawdziłem czy sprzęt jest cały, czy wyświetlacz działa, czy porty i przyciski działają, czy się ładuje i poszedł leżeć do szuflady.
Dopiero dziś udało mi się go wyjąć, wgrać nowszy soft - na razie od anbernica, bo GarlicOS na razie w fazie alpha. Chwilę pograłem w dostarczone produkcje. Może jutro powyrywam swoje kopie zapasowe romów
Więc wrażenia:
ekran tak samo dobry,
przyciski chodzą lepiej - na pewno d-pad i triggery L1,2, R1,2 są lepiej wyprofilowane, reset jest zagłębiony, więc nie wciśniemy go przypadkiem
dół konsoli jest trochę grubszy i lepiej leży w ręce
RG35XX + jest również parę gramów cięższy, co również poprawia chwyt i wyważenie - w mojej opinii.
jak to śmiga - znaczy soft od Anbernica nie jest demonem stabilności, ale to co ta konsolka już robi jest piękne. W końcu ogram sobie produkcje z PS1 czy PSP bo daje radę, łącznie z ‘enhanced resolution’, a na total retro powłączam shadery.
na plus również WiFi oraz BT - na już można poaktualizować assety w retroarch, jakiś moonlight streaming, czy multi, ale tych dwóch ostatnich nie sprawdzałem. Pada na BT już podpinałem i działa, więc po podpięciu pod hdmi można grać wygodnie z kanapy w produkcje wymagające analogów.
Czekam z niecierpliwością na rozwój alternatywnych softów, bo potencjał na razie widać, ale niewykorzystany. A Anbernic właśnie wypuściło RG35XX H - to samo co ‘+’ tylko w horyzontalnej obudowie z analogami. Są też przecieki o clamshellu, niczym Nintendo Game Boy Advance SP. Im więcej się sprzeda, tym większa społeczność i więcej mięska. A z WiFi i BT na pokładzie, to już w ogóle może być fajnie
Wiem o czym mówisz, bo pocket go też więcej w szufladzie leżał. W przeciwieństwie do tego - działa płynnie i szybko, więc 5 minut przerwy na Tetrisa zdarzało się często, a z autosave i automatycznym wznawianiem gdzie przerwałem to już w ogóle, nawet Zeldę i 3 części Mario ograłem - i wiele innych zacząłem czy też zobaczyłem o co chodzi, bo tytuł niby kultowy, a ja nie miałem o nim pojęcia
daje zdecydowanie więcej funu niż pocket go. Spytaj Orzeszka.
Mój Anbernic głównie leży i się kurzy z jednej strony za dużo obowiązków (domowych i pracowych; a jedyną wolną godzinę dziennie wolę poświęcić na trening niż granie).
Z drugiej konsolka przypomniała mi, jak ograniczone były gry w latach 90 i nadrabiały swoją względną krótkość ekstremalnie wysokim poziomem trudności. Zginiesz 3 razy w ostatnim levelu- zaczynaj wszystko od początku. Bez zainwestowania wielu godzin ciężko przejść więcej niż kilka plansz w Mario (albo to mój refleks jest już nie taki). Chyba wolę współczesne gry casual, w których poznaje się historię, a nie uczy na pamięć sekwencji pojawiających się przeciwników
No tego się obawiam. Mam w głowie taką konsolkę tylko pod Tetrisa; taką rolę miał spełniać PocketGo2 ale koniec końców wylądował w szufladzie. Chyba to bardziej nostalgia niż realna potrzeba.
Ja tak mam z rg35xx. Stare gry są dla mnie często mega niegrywanie teraz a zakup sprowadzał się tylko do nostalgii. Ostatnio kupiłem PlayStation portal i nadrabiam gry z PS5. Tu jest tyle grania że czasu brakuje a co dopiero wracać do staroci. Dzisiaj domu też bym meblami z PRL nie udekorował.
No właśnie wczoraj zakupiłem Anbernic RG35XX+ i obawiam się, że po chwili zabawy sprzęt zląduje w szufladzie. Nawet nie mam listy gier do ogrania. Może jakieś stare hity z NES lub SNES. To jeszcze część gamingu, który zupełnie przegapiłem. Może czymś się zachwycę a może nie… niebawem się okaże. Dobrze, że będę miał coś mniejszego do samolotu niż Steam Deck. No tylko, że zestaw gier nieco inny…