myślę że ta dziura z początku wykresu właśnie ma szanse się pojawić ponownie w okolicach świąt
Będzie twardy.
Od 2016 r. klasa rządząca nie wykazała żadnej chęci współpracy z Unią, czy gotowość pójścia na kompromisy. Co więcej, w okresie większego optymizmu co do wyjścia z wspólnoty, Theresa May postanowiła poddać się żądzy władzy i przyspieszyła wybory. W efekcie zamiast zwiększyć ilość mandatów potrzebnych torysom do większości parlamentarnej, utracili je na rzecz innych ugrupowań, koncertowo strzelając sobie w stopę (głowę?). Przymus współpracy z ugrupowaniem twardych brexitowców stworzył silną blokadę polityczną, nierozwiązywalną bez poddania się całego rządu do dymisji i rozpisania nowych wyborów. Żal mi społeczeństwa brytyjskiego, tych ludzi którzy byli za zostaniem i tych, którzy dali się zmanipulować. Pokazuje to jak podziały klasowe są dalej silne wśród brytyjczyków.
Jest to natomiast szansa dla Unii. Ze względu na Brexit czeka nas tąpnięcie ekonomiczne, nie tak duże jak w UK, ale w zamian wizerunkowo Unia ukaże się silniejsza. Zauważcie chociażby jak obniżyły się nastroje separacyjne w państwach członkowskich względem 2016 r. Może za jakiś czas jak społeczeństwo UK ochłonie i zechce wrócić do Unii, tym razem już nie z pozycji uprzywilejowanej.
Odpowiem krotko, chu* wie co sie stanie. Moim zdaniem powinno byc kolejne referendum, zmarnowali juz 3 lata i nic dobrego z tego nie wyniklo. Laburzysci juz sie szykuja z wotum nieufnosci, nawet gdyby im sie udalo to Borys zapowiedzial, ze wybory beda po 31.10. Pojawily sie glosy, ze jest to niekonstytucjonalne. Tak czy siak, zapowiada sie ciekawy halloween.
Wybacz sceptycyzm - Home Office wysyła Ci maile pytając czy nie chciałbyś zostać obywatelem?
Spoko. Masz prawo. Jak się zaczęła ta cała impreza z Brexitem zarejestrowałem się na stronie HO żeby mi przysłali powiadomienia odnośnie obywateli EU w UK i ich statusu. Na początku nic nie przychodziło. Ale od czasu jak uruchomili ta elektroniczna rejestrację to dostaje email. Zwykle brednie. Jak to jest cudownie i jak oni się martwią. Jak działa rejestracja i takie tam. W każdym jest też zachęta żeby złożyć podanie o obywatelstwo. Nie twierdziłem wcale że personalnie do mnie po imieniu wysyłają.
No i faktycznie w ostatnim emailu tego nie ma więc nie w każdym.
Mam nadzieję że wyjaśniłem.
Szczerze mówiąc im chyba zależy żeby jak najwięcej zgłosiło się po paszport.
Po pierwsze zajefajna propaganda- zobaczcie EU ile z waszych chce zostać. A po drugie każdy wniosek to około 1500 funta do skarbu państwa. Za wystawienie papierów.
Złoty interes.
Dzięki za wyjaśnienie.
A propos obywatelstwa, £1500 to niska cena za święty spokój.
Prosze bardzo. Dla mnie w pierwszym momencie tez to bylo dziwne. No i sie poczulem jak ktos wyjatkowy Po 30 sec przyszla mysl ta co wyzej napisalem. To jest w ich interesie tak naprawde.
Na razie ten schemat jaki maja. Osiedlenca (czy jak to sie tam po polsku nazywa) powinien styknac. Mam wszystkie prawa i tak dalej. Nie mam ochoty wywalac okolo 5K tylko po to zeby cala rodzina miala paszporty z korona i napisem Great Britain Pewnie w koncu to zrobie, jak piszesz dla swietego spokoju. Ale jeszcze nie tereaz
Swoją drogą to ciekawe czy Polska przygotowuje się na ewentualny wzmożony ruch w swoim kierunku.
Bardziej mnie zastanawia czy UK sie przygotowuje na wzmozony ruch powrotny
Bo nie wiem czy wiesz, ale ulubionym kieruynkiem tutejswzych emerytow jest Hiszpania, Portugalia i Malta. W kazdym z tych krajow bedac czlonkiem EU moga sobie kupic domy i siedziec ile chca, korzystajac z darmowej opieki medycznej jaka gwarantuje europejska karta zdrowia. No to jak UK wyjdzie to im wszystkim sie to skonczy.
Jak zaczna wracac to ja za bardzo nie widze jak sobie NHS z tym poradzi …
Farmerzy w UK tez fajnie nie maja, bo Walijskie owce i szkockie krowy ida w wiekszosci na export. Dzieki EU bezstresowo. Wyjda to sie skonczy. najciekawsze jest to ze pajace sami na to w wiekszosci glosowali. Znaczy sie nie mowie o szkocji tylko Walia i Kornwalia.
dali sie nakrecic na gadke “UK bedzie znowu wielkie” z tym ze nie bardzo pomysleli jak z ekonomia…
Ehhh, dlugo bym mogl gadac, bo tu takich “madrych” to wiecej jest.
Ja to widzę tak, że Unia nie idzie na żaden kompromis właśnie po to żeby wymusić ponowne referendum. Przed unią było porozumienie handlowe i jakoś w europie handlowali więc wystarczy wrócić do starych porozumień. Dodatkowo Szwajcaria czy Norwegia są poza Unią i jakoś nie mają problemu z handlem itd. Wszystko kwestia dogadania, ale jak zawsze bywa politycy wszystko komplikują żeby ugrać kapitał.
Dobrą motywacją może być wjazd do USA bez wizy
Z tym wyjazdem bez wizy też podobno nie jest tak kolorowo. Nie znam się ale słyszałem coś tam w podcascie JaiOn.
My właśnie dostaliśmy ten status osiedleńca czy jak to tam jest.
Poprzednia fabryka (Z francji) w której pracowała moja luba przed referendum dała delikatnie do zrozumienia ze jest UK wyjdzie to oni też wyjdą. Póki co dalej stoi jak stało.
W Bristolu jest fabryka Airbusa. Kolega który tam pracował za raz po referendum dostał ofertę przeniesienia do Francji bo “zamykają”
Jednak z tego zamykania to chyba niewiele bo budują kolejne hale i wisza banery o przyjęciach do pracy.
Z kolei w mojej branży (transport) nikt nic nie wie jeden wielki burdel i setki plotek.
Będzie trzeba wrócić, wrócę w sumie coraz bardziej tęsknię za polska. Jedynie zastanawiam się kto będzie płacił mój mortgage w Uk. Bo w przeliczeniu na złotówki to wychodziła by w sumie cała moja pensja (no chyba że funt by spadł do 2 zł)
Jak sie ma obywatelstwo UK to wystarczy wejść na stronę www i wypełnić wniosek przed przyjazdem do USA. Ja musiałem latać po ambasadach osobiście i tylko zazdrościłem kolegom.
Dużo popcornu, bo w sumie może i tego zabraknąć…
A tak serio to jak już w końcu się na coś zdecydują to po prostu człowiek się dostosuje, jeśli będzie do czego, bo nie wierze, że będą jakieś radykalne zmiany. Przypominam, że to UK a nie Polska, tu nikt z dnia na dzień nie będzie likwidował gimnazjów.
Jest duża szansa, że zwłaszcza przy twardym wyjściu jedna rzecz się zmieni i wszyscy nie-Brytyjczycy będą traktowani tak samo. Wizy(nie tanie), pozwolenia na prace(nie tanie), płatny GP i ogólnie NHS, droższe ubezpieczenie za wszystko, dom, samochód.
Jak już pisałem wcześniej człowiek będzie musiał się przystosować.
Gdzieś czytałem, że podnieśli próg dla przyjezdnych z po za UE do chyba 35.000(średnia w UK to jakieś £29,588) rocznie, ten limit ma dwa zadania, filtrować niewykwalifikowanych przybyszów i ma dać pewność urzędnikowi, że będzie Cię stać na wszystkie opłaty związane z pobytem.
Nie znam stawek, ale w Londynie pewnie nie będzie problemu z tym progiem, gorzej będzie po za. Oni nikogo jak będzie miał 15-20k rocznie nie wygonią, ale słabo się będzie opłacało po prostu tutaj siedzieć. Zwłaszcza jak funt spadnie np. do poziomu dolara, bo jak spadnie poniżej to wtedy to co było w 2008 będzie tylko miłym wspomnieniem.
No tak jak pisał nie znam się . Oni coś wspominali o wyjeździe w celu pracy w przepieknym kraju z jeszcze piękniejszym prezydentem. Sam nie jestem zainteresowany stanami bo po 1 za daleko a po 2 nie wysiedział bym tyle w samolocie
W sprawie brexitu dodam jeszcze tylko jak bardzo przepraszam WKURWIA mnie gadnie niektórych mądrzejszych jak to oni teraz nie odzyskają kraju w swoje ręce.
Czasami mam ochotę żeby ten brexitu bez umowy nastąpił jak najszybciej i żeby ten “JOHN” stał w Sainsburym w kolejkach i bil się o “bułki” z innym “Gregorym” ciekawe czy wtedy też będą się tak cieszyć z trzymania władzy w własnych rękach.
Zastanów się tylko czy tęskisz za obecną Polską, czy za tą z twoich wspomnień.
Niestety ale dużo osób tęskni za pogodą, rodziną, miejscami, wspomnieniami, ale nie za ustrojem politycznym czy zarobkami lub mentalnością
Tak jak u mnie. 13 lat w UK (Szkocja)bez benefitow place podatki jak każdy. Tu po brexicie moze być ciekawiej niż w Anglii, ale jak będą robić problemy sprzedaje dom i jadę gdzie indziej. Myślę że dużo krajów skorzysta z tego i przyjemnie tych uciekających z UK
Dokładnie. W sumie ciężko mi wypowiedzieć się na temat spraw urzedowo-politycznych w pl bo wyjechałem 2 lata po technikum. Pracowałem przez dwa lata i w sumie nie miałem potrzeby korzystania z usług urzędów (nie licząc pitow i urzędu komunikacji).
Jeśli okaże się że życie w Uk nie będzie już opłacalne to cała Europa stoi otworem.
Na szczęście praca dla kierowcy ciężarówki znajdzie się wszędzie (do czasu aż wymienia nas na autonomiczne potwory )
Jednak jestem.osoba która nie lubi zmian. Długo przyzwyczajam się do nowych miejsc i strasznie mnie to stresuje.
This. Mnie najbardziej brakuje miejsc w Warszawie, pewnych rytuałów, możliwości pojechania do mamy na weekend bez kupowania biletów i planowania tego 3 miesiące przed. No i w PL mamy samochód, w UK nie.
Ale wrzucę więcej info tutaj, bo czuję, że mogę się już wypowiedzieć: 🥟 Tęsknota na emigracji