@nikielmcn możesz pomóc koledze?
Cyknąłbyś foteczkę 2X na ręce z info jaki masz obwód nadgarstka nad kostką?
Najwspanialsza byłaby fotka w lustrze a nie samej ręki, ale będę wdzięczny za jakąkolwiek.
1 polubienie
Zobaczymy co się da zrobić jak wrócę do domu 
1 polubienie
W sumie chwaliłem się @vantroff na telegramie, a tutaj jeszcze nie.
Efekt ostatniej wizyty w charity shop.
6 polubień
Tyle fajnych rzeczy wyrwałem w charity, ale zegarka nigdy 
raz był Casio F91W ale chcieli za niego więcej niż w sklepie Casio za nowego
Najfajniejsze charity shop są w małych miejscowościach. Zauważyłam, że w większych miastach ceny są porównywalne do nowych rzeczy (a czasami wyższe).
A w ostatnich dniach jeżdżę karmić koty znajomych. Mieszkają w małym miasteczku. No i jednego dnia wziąłem żonę ze sobą, bo wiem że ona lubi takie miejsca. I tak się to skończyło.
3 polubienia
Co kupić?
- Instinct 2X beżowiutki ze śrubeczkami taki jak chciałem za 1780zł
- Instinct 2 zwykły szary bez pudełka, ale ze wszystkim poza tym (bo stał w sklepie na wystawie) za 590zł
Zalety pierwszego: latarka, beżowiutki, śrubeczki
Zalety drugiego: jest mniejszy, 3 × tańszy, wystarczy mi na pierwszego Garmina na próbę
Pan w sklepie dla mnie oba trzyma do jutra.
- Beżowy
- Szary
0
głosujących
Wiadomo że bierz tego co chciałeś, bo kupisz tego tańszego a potem i tak wydasz hajs na tego co chciałeś
6 polubień
Właśnie też o tym myślałem, ale pan powiedział, że niedługo może w tym roku powinien być nowy model. Wtedy pewnie wymienię. Tak to już bym brał beżowy.
1 polubienie
Jeżeli kupisz szarego to tylko z myślą, że kupujesz na rok, a potem sprzedasz za 450 i weźmiesz tego co chcesz 
W każdym innym przypadku bierz tego, który skradł Ci serce. Za miesiąc nie będziesz pamiętał o różnicy w cenie, za to za każdym będziesz na ręce widział “nie ten”
2 polubienia
To jest trochę tak, jak z tym rzuceniem monetą jak się ma jakąś decyzję do podjęcia.
Podobno zanim moneta wyląduje to się wie, co się chce, żeby wypadło 
No ja właśnie paradoksalnie chyba jestem coraz bliżej decyzji na ten szary. Bo kurde. Płacić trzy razy więcej za w sumie inny kolor i cztery śrubki, bo tak naprawdę to się do tego sprowadza, to zwyczajnie jakoś mi się wydaje rozrzutnością. Gdyby 2 był w normalnej cenie to bym się nie zastanawiał, ale za takie pieniądze to trochę grzech nie wziąć.
Dobra. Mam jeszcze chwilę żeby pomyśleć.
1 polubienie
Weź się z tym prześpij. Decyzję podejmiesz rano pod prysznicem.
2 polubienia
Chciałeś to bierz.
Jak kupisz tańszy to prędzej czy później i tak zatęsknisz za pierwszym wyborem. I niepotrzebnie kasa wydana.
1 polubienie
normalnie bym Ci powiedział, żebyś wziął droższego (bo tańsze zawsze wychodzi na koniec dnia drożej).
Ale do odmiennego zagłosowania przekonało mnie stwierdzenie “pierwszego Garmina na próbę”.
3x droższy nie ma nic oprócz wyglądu co by mogło Cię przekonać lub zrazić do Garmina. Jak decyzja będzie pozytywna to przy tej promce bardzo na odsprzedaży nie stracisz i kupisz sobie docelowy wyglądowo.
Moje rozumowanie jest inwalidą tylko w przypadku kiedy nawet dobrze działający szary Garmin zrazi Cię wyglądem i na jego widok będziesz chciał wymiotować.
4 polubienia
Głosowałem za tańszym, bo sam niedawno podejmowałem podobną decyzję, mianowicie kupiłem używanego Feniksa 6 na próbę, z myślą, że jak się przyjmie, to kupię sobie jakiś nowy model. No i podjarany poużywałem miesiąc i wróciłem do Watcha. Lepszość Garmina w trackowaniu aktywności nie zrekompensowała mi ubytku w funkcjach codziennych typu płacenie, skanowanie kart lojalnościowych, szybki dostęp do różnych timerów, widok zadań z kalendarza itd.
4 polubienia
Mam Fenixa 6 Pro i ma opcje płacenia zegarkiem Używana głownie na wakacjach
Wiem, że ma, używałem, ale np mój bank udostępnia Garmin Pay na kontach dla klientów indywidualnych, a na firmowych już nie. Zresztą to nie była kwestia jednej niedogodności, uzbierało się kilka i stąd decyzja o powrocie do Watcha. Ale ale, Garmina zostawiam sobie na wypady w góry, działanie kilka dni na baterii jest nie do przecenienia, jak się ma alternatywę w postaci Watcha, który z zapisywaniem śladu zdycha o 16:00 .
1 polubienie
Ja z kolei nigdy niczego nie używałem w Apple Watchu. Tylko trackowania i rozpoczynania treningów i ewentualnego sterowania muzyką ale to na zasadzie play pause głośniej ciszej. Żadnych aplikacji, żadnego płacenia, żadnych powiadomień. Przez pewien czas miałem tylko klucz do mieszkania i tyle.
Nie wyobrażam sobie używania Apple watcha ani żadnego innego zegarka inaczej. Ta idea “przedłużenia” telefonu na ręce jest kompletnie nie dla mnie.
Nie chce wymiotować na widok szarego. Chce za to wymiotować na widok każdego innego garmina.
@piotrek69 → co kupiłeś?
1 polubienie
Tyle że ta opcja jest nieużywalna. Do mycia zdejmuje zegarek i żeby nim zapłacić trzeba po ponownym założeniu wprowadzić pin. Czyli codziennie wpisywać go za pomocą tych przycisków. Po dwóch dniach mi się odechciało.
1 polubienie