A dlaczego w ogóle to są konkretne daty na ten podcast?
Bo sprawa jest rozwojowa i kilka dni temu coś ważnego się wydarzyło i w przyszłym roku tez się wydarzy coś ważnego, raczej zamykającego w jedna lub druga stronę te sprawę.
Nie mam zamiaru wypowiadać się jednoznacznie w innych sprawach, ale jeśli chodzi o Syeda to po przesłuchaniu Serial Podcast a następnie Undisclosed w tej samej sprawie, to moim zdaniem trudno o wątpliwości. Wisienką na torcie dla mnie jest serial HBO na ten temat.
Z drugiej strony mamy dokument “Schody” Netflixa, który jest jakby odwrotnością wcześniej przeze mnie wspomnianych utworów. Nie chcę pisać nic więcej, żeby nie było spoilerów.
Do tego oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie dokumenty czy podcasty są koloryzowane. W sprawie Flowersa na wątek rasistowski jest grubo przesadzony, zapewne pod amerykańskich odbiorców, analiza dzieciństwa tego prokuratora była dla mnie absolutnie nierzetelna w kontekście całości.
I ja nigdzie nie pisałem o denerwowaniu się, a o przesycie. Spraw osób skazanych, co do których są wątpliwości jest zapewne mnóstwo, ale mają one wiele wspólnych mianowników, których powtarzanie mnie po prostu nuży. Ja z uwagi na część swoich obowiązków zawodowych, które nie wymagają mojej pełnej uwagi (jak np. nadzorowanie pracy serwerów czy przetwarzania danych) mam spory niedosyt tego typu treści, ale niestety niełatwo o dobre. Co rekompensują mi m.in. audiobooki, ale to jednak nie to samo, co true crime.
Bardzo, ale to bardzo się z tym nie zgadzam.
Bardzo dobry jest dukument Netflixa Don’t Fuck With Cats.
https://www.netflix.com/title/81031373
Tylko uwaga, raczej nie dla @vantroff, który jest koneserem polaroidów Dahmera, ale dla takich ludzi jak ja, którzy potem mają koszmary:
Jest tam pare scen, których nie da się podobno odzobaczyc. Ja je przeskipowalem. Chyba, ze ktoś lubi jakieś duszenie kotów, karmienie nimi pytona, czy zabawy ludzka głowa w wannie. Ot, tak w sam raz na święta.
Jak się przeskipuje te sceny to nie ma nic strasznego:
Odcinek 1:
6:05-7:47
10:19-10:47
16:48-17:23
27:46-28:08
53:16-55:39
Odcinek 2:
19:44-19:52
Odcinek 3:
1:22-1:29
20:12-20:30
Tak, czy siak. Polecam. Ty @vantroff pewnie znasz już sprawę z True Crime Garage, ale mimo wszystko warto obejrzeć.
Sprawę znam i chętnie obejrzę. Przyznam, że polaroidy Dahmera mnie średnio ruszyły ale to tylko zdjęcia.
Widziałeś „Henry. The portrait of a serial killer”? To tylko luźno oparte na prawdziwej historii ale jest tam taka jedna scena, na myśl o której mam ciarki.
Nie widziałem i w takim razie nie zobaczę. Ja bardzo zle reaguje na flaki. I te prawdziwe, i te sztuczne. Ja to jestem taki wrażliwy (i żołądek, i głowa), ze nawet jak Paul George złamał nogę, to zmutowalem wszystkie kombinacje jego nazwiska na miesiąc, żeby mi przypadkiem nie wyskoczyło zdjęcie na Twitterze. To samo z Nurkicem. Dlatego czasem mi ciężko robić research do true crime jak mnie coś interesuje, bo zdarza mi się wysyłać link do bardziej odpornych znajomych, żeby najpierw mi sprawdzili, czy się za przeproszeniem nie posram, jak otworze
O dziwo jak kolega w górach miał otwarte złamanie to, chyba w przypływie adrenaliny, normalnie mu pomogłem, wezwaliśmy helikopter i wszystko było cacy. Ale do tej pory zdjęcia tej nogi ze szpitala odmawiam zobaczyć.
A moment jego aresztowania jest po prostu genialny. To, jak to się randomowo stało to jest hit. Trzeba zobaczyć.
Właśnie tam nie ma krwi w tej scenie za dużo ale ciężko ją przetrawić.
Musiałbyś mi ja opisać, żeby mógł podjąć decyzje
Morderstwo rodziny.
Jeśli chodzi o emocjonalne sprawy to mnie nie rusza absolutnie nic. Tak długo jak nie muszę na jakieś obrzydlistwa patrzeć nie mam najmniejszego problemu z największymi okropnościami.
Polecam po przesłuchaniu 3 około półgodzinnych odcinków:
Szukałem czegoś w ramach tych darmowych 2 tysięcy audiobooków, które są gratis dla posiadaczy Smart w Allegro i trafiłem na to.
Bardzo wysoki poziom treści i realizacji, śmiało może się równać z dobrymi angielskimi podcastami true crime. Pod linkiem jest pierwszy odcinek.
Wyszło tak, że True Crime garage mnie coraz bardziej wciąga. Czy trzeba się męczyć ze Stitcherem dla starszych odcinków, czy da się to jakoś obejść?
- Kupujesz Sticher Premium.
- Wchodzisz na tę stronę
- To Ci generuje link do użycia w aplikacji do podcastów.
MUSISZ MIEĆ PREMIUM
Starsze odcinki są lepsze, bo tematy są ciekawsze i mniej znajdowane na sile. Ja miałem to szczęście, ze ich wysłuchałem jak były za free, wiec nie wiem gdzie jest próg odcięcia, ale IMO warto.
Warto bo rok Stichera to jakoś 135 zł.
No I zrobione. Smutne, że stitcher na mnie zarobi, ale z drugiej strony te parę groszy wydaje się być warte dostępu do starszych odcinków.
TCG ma tam jeszcze jeden program, tylko dla Premium.
Pamiętaj, że bywają tam podcasty bez reklam, na przykład Office Ladies słucham stamtąd. Jest tam też pełne archiwum Freakonomics.
Ja ogólnie jestem wrogiem płacenia za podcasty, ale stitcherowi mogę odpuścić, jeśli daje normalnie rss dla innych klientów.
Za bonusowe czy members only jeszcze mogę płacić, ale nie podoba mi się mocno, ze za starsze odcinki trzeba bulic. Not cool.