Dzięki. Sprawdzę na pewno.
Kurcze, 2 niezależne polecenie tego podcastu. Czas się przyjrzeć.
Wlasnie ktorys z podcastów to ostatnio polecał też i dodałem do kolejki.
Same. Ja wiem, że mam ogromny backlog wszystkiego, ale mało odcinków mają, więc dorzuciłem do kolejki i zobaczę.
Ja polecam ten podcast:
https://www.youtube.com/channel/UC2VHFb6KmeGiryG4AezlJZg
Jest dostępny chyba na każdej możliwej platformie. Ze wszystkich polskich kanałów tego typu ten najbardziej przypadł mi do gustu z uwagi na bardzo dużo detali we wszystkich historiach i klimat Pełna profeska. Polecam sprawdzić każdemu kto interesuje się tego typu tematyką. W zasadzie to polecam każdemu do przesłuchania z ciekawości do czego ludzie są zdolni.
Polecałem go w temacie o podcastach. Rzeczywiście najbardziej przypomina amerykańskie podcasty - dobry research i spokojnie przedstawiona sprawa. Jestem fanem.
O tak, to jeden z moich ulubionych podcastów.
Kiedyś dałem szanse temu podcastowi i nawet niezły, podobała mi się rzetelność, ale matko boska jaki on był usypiający. Jakoś taki anemiczny styl narracji do mnie nie przemawiał.
Tak samo ten wannabe polski Serial - Pismo Śledztwa. Niby spoko historia (przynajmniej pierwsze dwa odcinki, bo tyle odsłuchałem), ale ten prowadzący jest jakiś taki okropny. Ciężko mi wskazać jak i gdzie, ale mnie jakoś tak irytował. Zreszta tak samo przehypowane moim zdaniem Kryminatorium.
Ogólnie to nie znoszę, jak prowadzący zwraca się do słuchacza, a nie słuchaczy.
Jak słyszę „opowiem Ci teraz historie” to mnie szlag trafia. Również z tego powodu nie jestem w stanie słuchać Michała Szafranskiego - ale jestem świadomy, ze to moje skrzywienie.
Tak, Justyna opowiada dość leniwie, nie jest to Nic ale moim zdaniem ma swój klimat.
Kryminatorium słucham teraz z przyzwyczajenia bardziej, widzę od dawna tam dużo wypełnienia a mało mięsa.
Ten od Pisma dodałem sobie jak się pojawił ale jeszcze nie słuchałem.
Chciałbym tylko powiedzieć, że poza jednym dniem, który powinien nastąpić w pierwszej połowie 2020 roku nie ma lepszego czasu, żeby wysłuchać drugiego sezonu In the Dark, niż dziś. Serio.
Do tego stopnia, że umieszczam ten post w dwóch miejscach, żeby jak najwiecej z Was ruszyło uszy.
Na tyle, żeby odstawić na chwilę sezon 1, w którego jestem połowie i lecieć z 2gim?
This. Tak? Można tak po prostu? To legalne?
Podbijam. Można słuchać samego 2?
Mozna słuchać samego drugiego, bo to dwie różne historie @vantroff.
@Matelan dokończ spokojnie pierwszy, ale od razu leć potem z drugim.
Wspaniale, tak też zrobię.
WRZUCĘ SOBIE DO CASTRO
Giń.
BTW. Wrzuciłem do Overcast, nie umiem używać żadnych innych aplikacji i przepraszam za zamieszanie
Miałem skomentować… ale nie
Przesłuchałem. Podcast zrealizowany wzorcowo, trzyma w napięciu, niewyraźne nagrania są tylko zajawiane, po czym dziennikarka je relacjonuje.
Ale zacząłem zastanawiać się, jakie płyną z tego wnioski. Najsłynniejszym podcastem tego typu jest Serial sezon 1, który w kontynuacji doczekuje się praktycznie rozwiązania. I co? I Sąd Najwyższy w USA proporcją głosów 4 do 5 oddala apelację i niewinny człowiek zostaje w więzieniu do końca życia. Podobnie z dokumentem Making a Murderer.
A z naszego podwórka przypadek Tomasza Komendy, zakończony z jednej strony zwycięstwem prawdy ponad gmatwaniem urzędników wymiaru sprawiedliwości, a z drugiej przypadek osoby, której nie tylko odebrano 18 lat życia, ale przez te 18 lat życia karano ją za niewinność.
Zaczynam mieć przesyt takimi sprawami, gdyż doprowadzają one mnie do wniosku, że zwykły, szary człowiek będący w pechowym miejscu o pechowym czasie, gdy wpada w ręce wymiaru “sprawiedliwości”, staje się przegrany i skazywany na karę za przestępstwo, którego się nie dopuścił tylko dlatego, że władze chcą mieć “odhaczoną” kolejną zbrodnię i jej sprawcę.
A co dla mnie jest pewnym paradoksem, rodziny ofiar chcą skazania, pomimo wielu wątpliwości. Nie zastanawiają się nad tym, że jeśli jest dużo wątpliwości i jeśli oskarżony może nie być przestępcą w tej sprawie, to prawdziwy zbrodniarz dalej grasuje na wolności.
Widzisz, ja nie zgadzam się z tym, że Syed i Avery są niewinni.
Może są, może nie są. W obu przypadkach uważam, ze było za mało dowodów, żeby ich skazać, w obu organy ścigania popełniły szereg rażących błędów, ale nie jestem taki skory do tego, żeby ich tu uniewinniać, bo, i tu cytuje Ciebie, „sprawę rozwiązali internauci”. Buuullsheeeit.
Zreszta nie uważam tez, żeby Flowers był niewinny. Dopuszczam taką ewentualność. I tyle.
Ogólnie to ja podchodzę na chłodno do tego typu produkcji, bo tak jak prokuratorzy i policja popełniają błąd podchodząc do sprawy przekonani, ze wiedza, co się stało, tak samo zle się dzieje kiedy robią to dziennikarze.
Czy uważam, że ktokolwiek z tej czwórki powinien siedzieć? Nie. Ale nie dlatego, że uważam, że nie są winni, tylko dlatego, że nie zostało im udowodnione poza wszelka wątpliwość, że są.
Ja wychodzę z zalozenia, ze lepiej żeby seryjny morderca był na wolności, niż żeby niewinny człowiek gnił w pierdlu.
A co do rodzin ofiar, to nie ma się co dziwić. Skoro przez lata, a czasem dekady wujek sam im tłucze do głowy, ze pan x zabił im bliskiego, to jeden podcast nie zmieni ich przekonań, chyba ze udowodni, ze za zbrodnie odpowiedzialny był kto inny.
Zamiast się denerwować, pomóż. W każdym kraju są organizacje zajmujące się walka o wolność niesłusznie skazanych. Nie musisz wspierać Innocent Project, znajdziesz coś na własnym podwórku.