Stary dom i remont - mój drogi pamiętniczku :D

Ja rozpatruje Amice głównie dlatego, że póki co to jest Polska firma. Oczywiście jak Amica wypuszczała by tylko tanie gunwo to bym nie brał jej pod uwagę tylko ze względu na ten fakt. A jak miałbym brać coś zza miedzy to raczej to by było coś pokroju Miele lub AEG.

Ja bym jeszcze raz Amiki chyba nie kupił. Kupiłem z odruchu patriotycznego i z opinii że to jedne z niewielu pralek gdzie silniki są jeszcze naprawialne w razie czego. Ale ma małe niedociągnięcia które mnie wkurwia ją, np. szuflada się nie do końca domyka.

Co do Samsunga - mam złe i bardzo złe doświadczenia. Ale ja mam generalnego pecha do Samsunga więc omijam już szerokim łukiem.

Gdybym miał celować teraz - LG, Candy albo Arista

O to, to, chyba nie ma sprzętu od tej firmy, który by mnie nie wkurwiał. Do dziś pluje sobie w brodę, że skusiłem się na ich TV. :smiley:

Mam lodówkę od Samsunga już 10 lat. Działa. Od lat telefony Samsung. Działają. Jednym działa innym nie. Bywa.

1 polubienie

Już to chyba gdzieś pisałem: ja mam tak z Samsungiem a mój ś.p. wujek, od wczesnych lat 80-tych tak miał z Sony. Przywiozł z NRD VHS - padło. Walkmanów miał trzy. Wieża Hifi to samo. Ale miał to tylko z Sony. Dla przykładu telewizor Otake, jak go po 28 latach wynosiliśmy z mieszkania, to jeszcze działał.

A mi znawcy rynku mówili, że owszem, ale był, do niedawna (czyli jeszcze kilka lat wstecz)
Sam w sumie przeszedłem przez kilka pralek Boscha w wynajmowanych miejscach, ale szukając własnej niestety trafiłem na złe opinie z minionych lat o wykonaniu nowych egzemplarzy, natomiast bardzo dobre o pralkach i ogólnie sprzętach Electrolux/AEG i pralkach/suszarkach LG…

Yeay… Drzwi mi wstawili, DRE, 3 sztuki, kolejna 5-tka pękła. No i łazienka in progress, ja tam mam jakieś 4m2 i z robocizną powinienem się zamknąć w 20k ale to tak przy dobrych wiatrach, bo jeszcze nie wiem ile kamieniarz zaśpiewa za blat. Remonty przy historycznych cenowych szczytach, not fun at all…

Dobrze, że £ jest cały czas powyżej 5, był przez chwilę nawet po około 5,60zl więc statek jeszcze płynie. :smiley:

3 polubienia

Gdzie macie pociągnięte linie LAN (skrętki) i są potrzebne a gdzie nie macie i żałujecie?

Nie chciałbym zapomnieć o czymś przez moje ograniczone horyzonty, a z drugiej strony nie chce mi się klaść za dużo kabli bo sam to robię i nie idzie mi zbyt szybko. XD

1 polubienie

Ja bym kładł wszędzie. Bo nawet jak teraz nie potrzebujesz to niedługo możesz potrzebować.

Nie no tyle to nie, bo mi się nie chce, bo potem się okaże że i tak jest nie w tym miejscu.

image

1 polubienie

Ja Ci mogę powiedzieć gdzie żałuję, że nie dałem skrętki:

  1. Biuro
  2. Schowek lub garderoba

W biurze chciałbym mieć LAN dla świętego spokoju a w garderobie/schowku żeby wrzucić tam np. Synology, bo jednak jest na tyle głośne że nie chcę tego mieć ani w biurze ani w pokoju gdzie jest TV i konsole.

U siebie to rozwiążę meshem ale kabel to kabel.

Do pozostałych pomieszczeń nie widzę zastosowania. Może, gdybym miał dom z garażem to dociągnąłbym kabel do garażu na osobną sieć.

Zamiast tego wolałbym zainwestować w gniazdka elektryczne dosłownie co 2m na każdej możliwej ścianie.

2 polubienia

Ja pociągnąłem pierwszy lepszy kabel nieznanej kategorii. Działa ale 10Gb pewnie nie złapie. Więc pociągnąłby jakieś dobre.

W domu to polecam w garażu zrobić serwerownie, chyba, że masz dedykowane pomieszczenie do niej:) ja mam szafę rack i tam wiele sprzętów sobie chodzi non stop podpięte do UPS-a 2U od APC

1 polubienie

Jakbym miał dom to dokładnie w tym kierunku bym szedł :slight_smile:

Za rzadko nas odwiedzasz Łukasz. Ja znam na pamięć rozkład mieszkania, balkonu i klatki schodowej Tadka, a Ty nawet nie wiesz, ze on domu nie ma.

13 polubień

giphy

4 polubienia

To prawda… muszę się poprawić, ale mam mniej czasu odkąd się pojawiło 2-gie bobo w domu :slight_smile:

12 polubień

Ale ten garaż musi być ogrzewany.

Gratulacje!

1 polubienie

tak to prawda. U mnie w garazu zimą jest 20 stopni

2 polubienia