Jak było do przewidzenia, zaczynam czuć się uzależniony od robienia mojego domu inteligentniejszym i kombinuję cały czas co by tu wykombinować. Ale jednocześnie w temacie jestem strasznie zielony. Podpowiedzcie, co warto poczytać oprócz forum żeby lepiej ogarniać, w które firmy/systemy inwestować i skąd czerpać pomysły na więcej ciekawych automatyzacji.
Powiedzcie mi też, jak lepiej programować urządzenia, tzn samo ifttt przestało mi wystarczać. Mogę oczywiście zainwestować w RasPi, ale co mam z nim potem zrobić? Tu też przydałby mi się poradnik. Czy muszę nauczyć się programować jeśli chcę stworzyć automatyzację z kilkoma triggerami i chciałbym żeby różne rzeczy się działy w zależności od warunków? Czy są jakieś programy, które zrobią to kontekstowo?
Wiem, dużo pytań, ale obudziłem się dzisiaj z nimi i musiałem je gdzieś przelać. Na pewno dzisiejsze przerwy w pracy spędzę na googlaniu odpowiedzi, ale liczę też na wasze podpowiedzi, które by mi szukanie przyspieszyło.
Gdybyś był w ekosystemie Apple to iOS13 dodaje skróty do aplikacji Home, co tak naprawdę daje nieograniczone możliwości automatyzacji. To samo da się oczywiście ogarnąć na raspbi, ale będzie to mniej eleganckie.
Co do samej automatyzacji poprzez raspbi to wiele zrobisz bez programowania. Cały myk natomiast polega na tym, że na raspbi łatwo zrobisz projekty DIY poprzez wykorzystanie portu GPIO (port analogowy z “bolcami” :D) do niego jeśli chcesz się bawić w elektronikę możesz podpiąć nieskończoną liczbę czujników.
Sam kupiłem dużego breadboarda, oporniki i do 3 pinów w Raspbi mam podłączonych 10 termometrów Dallas Semiconductor 18B20 czyli najpopularniejszy chyba czujnik na świecie do tego mam dosłownie 20 linijkowy kod w pythonie, a jego uruchamiam za pomocą połączenia SSH w Shortcutach Apple. Szybko sprawdzam temperaturę w domu oddalonym o 9.5km
Czujnik temp do raspbi - ze 4 PLN sztuka.
Reasumując, nie ma jasnej odpowiedzi na Twoje pytania bo to jest nieskończony temat.
W domu, który kończę budować wkładam tylko rozwiązania systemowe, które mają jakąś renomę oraz są wytestowane z tego względu, że nie chce mi się w systemach krytycznych (światło, czujnik zalania, czujnik dymu, czujnik ruchu i lumenów, termostaty) drapać po głowie co nie działa. Tam zatem idę w rozwiązania takie jak Philips Hue, Legrand by Netatmo, Tado czy Fibaro. Tam gdzie natomiast mi specjalnie nie zależy czyli np stacja pogodowa do zraszaczy, zraszacze to będę stawiał projekt DIY na raspbi.
W dodatku chcę sobie wytrenować model na tablice rejestracyjne żeby mi się otwierał garaż sam, tylko muszę ogarnąć, a na razie nie mam na to czasu, jak to dobezpieczyć.
Teoretycznie shortcuts mogę w takim razie zastąpić Tasker na androidzie.
Widzę też, że przychodzi ten moment kiedy już naprawdę muszę sobie kupić RasPi bo mam już co najmniej kilka powodów żeby go posiadać.
Moim zdaniem wybierasz trochę zły kierunek.
Owszem, fajnie jest się czyms zainspirować, ale najważniejsze jest pytanie: Co chciałbyś w swoim domu zautomatyzować?
Tak samo jak z programowaniem, musisz znaleźć rzeczy, które wiesz, że komplikują Ci życie i znaleźć rozwiązanie (tu Ci pomożemy)
Samo posiadanie smarthomowych rzeczy dla ich posiadania może skończyć się wydanymi grubymi tysiącami na sprzęt, którego przestaniesz używać po dwóch tygodniach.
Krok pierwszy do taniego wejścia w smarthome to zrobienie sobie listy urządzeń, które można zostawić w pozycji on i zaczną pracować, jak dostaną prąd. Potem zastanów się, czy na tej liście jest coś, co chciałbyś zautomatyzować. Nie wiem, może denerwuje Cię, ze musisz iść do kuchni włączyć czajnik elektryczny po obudzeniu?
A może denerwuje Cię to, że zimą budzisz się po ciemku? Znajdź coś, co chciałbyś zmienić a metodą martw się później. Nie na odwrót.
Super porada, naprawdę. Oczywiście mam takie rzeczy, mogę je opisać dłużej. Dzisiejszy post był wynikiem pracy świateł. Tzn obecnego braku automatyki, a wyobraziłem sobie sytuację, gdzie chcę żeby światła za mną podążały jak chodzę po domu. Ale nie mogą gasnąć kiedy inni domownicy zostają. Poza tym musi się to dziać tylko wtedy kiedy jest ciemno. No i wymyśliłem sobie że “skrypty” muszą działać przede wszystkim wedle czujnika natężenia światła albo godzin wschodu i zachodu słońca. Potem czujniki ruchu muszą sprawdzać czy się przemieszam i jednocześnie sprawdzać poprzednie pomieszczenie z zapalonymi światłami czy tam nie ma ruchu. Musi się też to w sypialni np wyłączać kiedy śpię, ewentualnie tak ustawię czujnik ruchu żeby w sypialni się coś zapalalo dopiero jak wstanę z łóżka.
W każdym razie to był dzisiejszy pomysł na post i potem już ww. pytania się pojawiły.
Poza tymi światłami mam jeszcze kilka innych rzeczy np związanych z podlewaniem, które też mogą mieć więcej warunków odpalenia. Ale tam pewnie załatwię to systemowo np od Gardeny czy coś, bo takie rozwiązania już istnieją.
Piotrek w sumie napisał w sposób wyczerpujący. Przede wszystkim liczy się pomysł, a nie akcesoria.
Co do Twojego późniejszego posta to, większość renomowanych czujników ruchu ma również czujnik jasności mierzonych w lumenach. Na tej podstawie zrobisz sobie automatykę. Co do podążania to jest rozwiązanie tańsze i droższe. Tanie jest trochę chałupnicze tj wykorzystywanie tagów nfc. Droższe to czujniki ruchu wszędzie tam gdzie chcesz.
Później ważna by była jakaś prosta logika tj. Ruch w pomieszczeniu ciemnych światło on, brak ruchu w pomieszczeniu jasnym off
No właśnie nad droższym rozwiązaniem myślałem. I stąd były moje pytania o RasPi. I pytania o programowanie właśnie takich logik. Jestem stomatologiem i mam bliską zeru wiedzę o programowaniu, ale nie znaczy to, że w ramach hobby nie mógłbym się czegoś douczyć. Tylko właśnie czego? To będzie jakiś konkretny język? Czy właśnie znajdę coś co pozwoli mi np taką logikę stworzyć w “kafelkach”? Skupmy się na przykładzie tych świateł jako case, żebym mógł to zrozumieć na przykładzie i potem najwyżej wyciągnąć wnioski do innych pomysłów. Nie robię tego i tak teraz, to jest tylko taki projekt na przyszłość. I proszę o cierpliwość dla mnie i moich głupich pytań.
Jeśli chcesz, bo masz zapał to nauka podstaw python’a tylko Ci pomoże
Łukasz tu się mocno produkuje, a on wie dużo więcej ode mnie, bo ja jestem dzieckiem HomeKita i nic poza tym nie umiem zrobić, także dużo nie mam do dodania.
Ale nie sadze, żeby to, co chcesz osiągnąć było jakoś specjalnie trudne, tylko od cholery czujników będziesz musiał założyć. Podwójne if jakoś zrobić, że jak zmrok i ruch to światło on. Pytanie tylko, na ile ustawić wyłączanie, bo moim zdaniem nie da się tego zrobić idealnie. Albo światło będzie zostawało za długo, albo ktoś będzie spokojnie sobie siedział, a tu nagle ciemność. Nie wiem jak wyglada to w temacie beaconow. Łukasz pewnie tak.
A co do wstawania w nocy na siku, to ja mam dwa czujniki po obu stronach podklejone pod łóżkiem. Wiec dopóki moje albo cudze nogi nie wylądują na podłodze, dopóty czujniki niczego nie wykrywają. I taki czujnik uruchamia mi scenę na nocne pójście do łazienki.
Ja to widzę tak z tymi światłami, że dopiero wykrycie ruchu uruchamia sprawdzanie czujnikami, w “jasnych” pokojach. Czyli póki siedzisz w pokoju to światło w ogóle nie gaśnie. Wychodzisz z salonu na korytarz i w korytarzu zapala się światło, a w salonie czujnik “robi test” I jak np przez 30sekund nie wykryje żadnego ruchu to wtedy wyłącza się światło w salonie. Itd w kolejnych pomieszeniach i z powrotem. Jasne, nie jest to idealne bo załóżmy że ktoś siedzi nieruchomo w salonie, no ale trudno. Ja to sobie tak wymyśliłem żeby kiedyś zrobić.
Wszystko jest do zrobienia. Można by jeszcze pokombinować ze zrobieniem bramek, ale to by była chyba wyższa szkoła jazdy, natomiast samo rozwiązanie byłoby najskuteczniejsze.
Gdyby Ci to zliczało wejścia i wyjścia z pomieszczenia, to efekt byłby najlepszy.
Dobra Adaś, mamy to. Miłej lektury.
Nice. W ogóle muszę się w ten blog zagłębić. Już sobie to do instapaper dodałem. Dzięki.
Jak ja uwielbiam to forum.
Piękne jest to, źe to w iOS13jest do zrobienia just like that
Say what!!??
iOS 13 daje obsługę shortcuts w Home app, więc możesz w zasadzie wszystko bez pythona i rasbpi
A, ok. Myślałem, ze jakoś da się takie bramki homekitowe kupić i jakoś w 13 wykorzystać. Bo czujniki ruchu nie będą wystarczająco dokładne. Już rozumiem.
PS: właśnie mi zapowiedziano dwa tygodnie w Singapurze na sierpień, ale zapomnieli, że sierpień mam wolny i przełożyłem na tydzień przed i po Grand Prix Singapuru! Właśnie mam ogarniane wejściówki.
Będę się gotował w drugiej połowie września?
Qrde, mnie akurat nie ma. Od 14.08 do października jestem w PL na zasłużonych wakacjach jak u prawdziwego Polaka - będę zajmował się remontem akurat w swojej wersji będę doglądał budowę domu, ale prawie to samo ;), a potem mam deploy w HK do listopada. Chyba, źe się coś zmieni to dam cynę. Mieszkam na Pasir Ris jak coś.
No wszystko fajnie ale dalej nie wiem, jakiej pogody się spodziewać
Dobrej palnik i wilgoć
Edit:
Nie chce być obrazoburcą bo nie znam się na F1, więc się nie wypowiadam, ale jak byłem w poprzednim roku to mówili ludzie, że ma się skończyć F1 w Singu.
BTW to było moje pierwsze gran prix w życiu i robilo wrazenie