Najlepiej puścić skrętkę bo czasem są miejsca gdzie trzeba dać dwie czujki obok siebie (np duży salon), a wtedy jest więcej żył.
Dawid, przestań pleść dyrdymały o rzeczach o których masz mgliste pojęcie, skup się na tym, na czym się znasz. Do czujników ruchu potrzebne są 4 żyły, 2 żyły to zasilanie czujki, kolejne dwie to stan czujnika. Przekrój dobiera się do długości przewodu, przy długich przewodach i centrali z małą tolerancją na rezystancję parametryzującą trzeba zwiększać przekrój przewodów, żeby zminimalizować wpływ rezystancji przewodów na pomiar centrali, to samo z zasilaniem czujników, przy długich przewodach zbyt mały przekrój powoduje spadek napięcia na przewodach mogący skutkować problemami ze stabilnym działaniem czujki. Dwie żyły wystarczą do kontaktronów, ale moim zdaniem, wziąwszy pod uwagę fakt, że przewody do alarmówki są wątłe i mają marną izolację, zawsze warto mieć zapas żył na wypadek uszkodzenia. 4x2x0,8 w przeważającej ilości przypadków daje radę. Przestrzegam przy okazji przed układaniem skrętki do alarmówki, po pierwsze niepotrzebnie to zwiększa koszt, a po drugie np. Satel nie lubi skrętki jako przewodu, którym poprowadzona jest magistrala komunikacyjna, czyli np. przewody do klawiatur albo modułów rozszerzeń.
Dobrze wiedzieć na przyszłość. Ja mam Satela w całości na skrętce. Nic się nie dzieje, ale może mam farta 
Dopuszczalnym rozwiązaniem jest puszczenie magistrali przewodami z różnych par, ale generalnie Satel skrętki nie zaleca.
Na bogatości, ja dawałem YTDY 6x0,5 albo 8x0,5, czysto elektrycznie powinno być ok (nie przekraczam nigdzie 35mb), ale słuszny argument z tą wytrzymałością mechaniczną kabla.
Ale co tu na kablach oszczędzać. Jakby to jeszcze były jakieś kwoty rozwalające czaszkę. Ludzie budują rozdzielnice za 100k, więc kilkaset PLN nie warto oszczędzać.
Aqara wypuściła w Europie swoje głowice termostatyczne. Ale widzę, że na razie w Polsce niedotępne. Znalazłem je na Amazon UK
https://www.aqara.com/eu/product/radiator-thermostat-e1
No siema 
Pytanie: czy jest jakiś realny sens kupić Apple TV 64 GB, jeżeli nie planuję na nim trzymać gier albo pobierać nie wiadomo ile odcinków różnych rzeczy do offline, a po prostu oglądać na nim streamingi i opierać o nie automatyzację w chacie? Ja wiem że różnica wynosi 100 złotych, ale jeżeli w standardowym użytkowaniu zajęte miejsce nie przekracza np 20 GB, to nawet 50 złotych bym zostawił w kieszeni.
Teoretycznie nie warto. Praktycznie trzeba, bo po pierwsze nie da się rozszerzyć pamięci, a po drugie w przyszłości możesz zmienić zdanie albo po jakimś updacie mogą dołożyć funkcjonalność, która zwiększy ilość pamięci jaką będziesz potrzebował.
Chodzą plotki o tym, że ma być niedługo nowe ATV, ponoć z A14.
Czy istnieją jakieś czujniki temperatury i wilgotności inne* niż Eve Weather, które współpracują z Home Kitem, ale nie potrzebują dedykowanej bramki?
*inne, czyli tańsze
I aktualizacją cennika Z drugiej strony może tym bardziej warto kupić teraz ATV 4K 64GB a potem bezstratnie sprzedać
Tylko jak używasz Infuse do streamingu z NASa lub skądkolwiek. Do standardowych streamingów prędzej zmienisz aTV na 16K niż zabraknie ci miejsca
nie warto.
lepiej kup homepada mini i amazon fire sticka wersja 4k max
homepad opędzi ci wszystkie pierdy związane z sterowaniem, a przy okazji może być radiem, budzikiem, czymkolwiekiem
amazon stick - oglądanie strimow wszystkich
mam Apple TV jeszcze to przed modelem z białą ramką na przycisku Menu, wersja 32GB, Netflix, YouTube, Amazon, HBO Max, Player, BBC, VLC (na którym nic nie trzymam, używałem do odpalania rzeczy z Synology) + kilka małych aplikacji których nie używam tak samo jak dwie gry, Rayman i Asphalt w które grałem chyba z 3 lata temu ostatnio i nie wiem ile mam zajętego miejsca ale nigdy nie było problemu z brakiem tego miejsca i jeśli kiedyś to Apple TV przestanie działać i będę potrzebował drugiego to też wybiorę najniższą wersję bo serio nie widzę powodu do brania 64GB
Odpada z dwóch prozaicznych powodów.
- Mam w chacie cały sad jabłkowy więc Apple TV lepiej zadziała w ekosystemie, nawet jeżeli nie jest optymalnym rozwiązaniem w kontekście Smart domu.
- Jeżeli dobrze rozumiem technologię to będę mógł sobie audio z Playstation i Xboxa puścić przez telewizor do Apple TV, a następnie do AirPodsów, a jeżeli tak to zadziała to zakryje inne niedogodności.
- no ja mam tak samo i miałem apple tv - oddałem kumplowi bo chciał potestować nie prosiłem o zwrot:)
- a po co tak kombinować ? nie da rady sparować airpodsów z psx i xbx? nie chce mi się sprawdzać teraz ale sparowałem airpodsy pro z oculusem i działały. no i po co chcesz przez airpodsy dźwięk puszczać przecież to koszmar grace w takich słuchawkach, już chyba najgorsze nauszne będą lepsze:)
i dodam że naprawdę chciałem bardzo bardzo wykorzystać to appletv i robiłem dużo żeby zostać w sadzie. nie pamiętam co przepełniło czarę goryczy, ale akurat to jak mam teraz to idealnie się sprawdza - największy minus, że pilot od amazona jest brzydki, ale jakoś daje rade:)
Xbox nie obsługuje Bluetooth, musiałbym kupić adapter i podłączać jackiem do pada, co jest debilizmem.
dedykowane do xbx
kurde nawet nie wiedziałem ze moj xbx nie obsługuje bt ale nigdy nie czułem potrzeby podłączania słuchawek, zawsze grałem na normalnym dźwięku
Ja jestem również za AppleTV, parowanie słuchawek jak AirPods jest like Apple i to czuć, ale lubię też powiadomienia z HomeKit na TV jak coś oglądam i wiele innych “ułatwiaczy” jak share po AirPlay ekranu z iPhone itp tego się zbiera sporo jak się jest w ekosystemie Apple.