A nie jest tak, że car play się integruje z fizycznymi sterownikami w aucie?
To ja mam chyba jakieś przestarzałe informacje. Pytaj kolegów, którzy korzystają z Google maps i korzystają w PL, bo ja ani to, ani to.
Powinno tak być, ale w BMW jest to rozwiązane strasznie topornie. Trzeba kręcić i kręcić tym kółkiem aż w końcu się najedzie na odpowiednią ikonkę/przycisk.
Niezmiennie polecam NaviExpert 2 w 1 a korki rozumie lepiej niż gmaps. Tylko jest płatna i ma gownina wyszukiwarkę jeśli nie znasz dokładnego adresu.
No w zasadzie to mnie nie przekonałeś.
Korzystałem bardzo długo, zrobiłem z nią ze 100 tys km. Faktycznie była świetna, ale jednak wygoda korzystania z GM, synchronizacja, prostota itp, spowodowały, że zrezygnowałem
Sygic.
Ma korki, ma dynamiczne dopasowanie trasy do warunków, dużo poi i w sumie w podstawie jest darmowa.
Nikt nie używa Waze? Myślałem, że to taki standard ludzi jeżdżących autem
Zalezy gdzie. Jak jade do Polski od siebie to Waze spokojnie dziala przez cala Europe do momentu wjazdu do PL Znaczy sie zle powiedzialem bo dziala takze w PL. Ale nie ma uzytkownikow, wiec nie ma tego wszystkiego co Waze oferuje.
Ja uzywam Waze.
Zauwazylem prawidlowosc pewna.
Swiat Ebay = Polska Allegro
Swiat Waze = Polska Yanosik
Tak zeby bylo prosciej
No dokładnie jest tak jak mówisz. Waze mi się super podobał interfejsem, ale w momencie kiedy musiał m mieć I Waze i Yanosika to było powielanie. Teraz się czuję trochę podobnie jak Google Maps dodał zgłaszanie zdarzeń na drodze.
No ja używałem z rok Waze w Warszawie i pod Warszawą poznałem wszystkie drogi przez ogródki działkowe itp., ale mam wrażenie że na koniec dnia i tak nie było szybsze, a na pewno było bardziej męczące. Plus jeszcze super skróty przez miejsca z przejazdami kolejowymi gdzie czasami jedzie się 5 minut a innym razem stoi w bezruchu 40 minut.
Ostatnio dużo więcej jeżdżę (ostatnie 2 tygodnie zarobiłem 4k km) do póki jeździłem mniej, Waze był moją ulubioną aplikacją. Niestety teraz jak dużo się poruszam to muszę powiedzieć, że poza miastami pokrycie adresowe w Waze jest tragiczne. Aplikacja notorycznie nie znajduje dobrego adresu albo wysyła Cię w miejsce, które z podanym adresem wspólne ma może województwo. Gmaps wygrało tutaj mocno. Przy czym Gmaps też nie jest cudowne i w algorytmie wyznaczania trasy czasem prowadzi przez miejsca w których można mieć uzasadnione obawy o to czy nie staniemy się nagłówkiem w gazecie „wjechał do jeziora bo nawigacja mu kazała” albo po prostu tak już to wygląda w Opolskim.
Zobacz sygic
Wersja darmowa wystarcza do przetestowania czy się sprawdza.
Kurczę i kolejny raz potwierdza się moje przekonanie że ile osób tyle opinii.
Nigdy nie miałem problemów z adresami w wazę (ale chodzi o Uk)
To samo z applowskimi mapami. Jakies 4 lata temu dorabiałem jako dostawca pizzy. I to właśnie Apple Maps dawały radę, gdzie Google potrafiły wysłać mnie na w całkowite inne miejsce.
Tu raczej nie chodzi o opinie tylko niestety jak firmy traktuja dany region. Ja w UK podobnie jak Ty zadnych problemow. Google i Waze prowadzi pod drzwi prawie. W wiekszosci europy tak zwanej zachodniej rowniez.
W Polsce niestety jkak juz pisalem. Waze nie ma wiekszogo sensu bo nikt go nie uzywa. Google maps nie mialo kilku drog i glupialo. I tak dalej.
To wszystko powyzsze nie dowodzi ze jakas mapa jest lepsza czy gorsza, tylko jak jest rozwijana i aktualizowana.
A jest jak jest. Moze sie kiedys zmieni.
Waze ma jedna zaletę - szybkie aktualizacje. Nowe drogi w Google maps nawet jak już się pojawia to wyznaczanie po nich trasy nie działa. W Waze - od razu
Tylko pod warunkiem że społeczność to zrobi (bezpłatnie ku chwale google)
To już tydzień od przesiadki z Androida na iOS (iPhone 12 mini).
Odpowiadając na pytanie: warto (mimo tego iż też są minusy zmiany),
Czemu warto (subiektywnie): potrzebowałem zmiany i ją dostałem, CarPlay działa lepiej niż Android Auto, parowanie z licznikiem Polar V650, z kamerą GoPro działa znacznie lepiej niż w przypadku Androida, lubię face id (poza momentami kiedy mam maseczkę), lepiej paruje się z Chromecastami (WTF???), aparat jest naprawdę spoko i niemalże nie ssie Pixelowi 2, długo będę miał aktualizacje. A… no i rozmiar telefonu. Nie mam malutkich hobbicich łapek ale ten telefon leży idealnie - i to jest najsilniejszy argument za.
Czemu nie warto: gesty w Androidzie zrobione są lepiej, powiadomienia w iOS to rak - będę to krytykował dopóki żyję. Mówi się, że do każdego smrodu można się przyzwyczaić ale nie do tego. Tu Android jest w podróży międzygalaktycznej a iOS w biedaszybie gdzieś na Ślunsku. Nie mogę oddzielnie zmieniać głośności alarmu i dzwonka telefonu (czytując młodzież - SERIO APPLE???). Zmiana dzwonka na któryś z preinstalowanych to nieporozumienie (na szczęście robię to tylko raz - love ya Nokia Tune!).
Nie żałuję swojego ruchu i z iOS zostanę przynajmniej dopóki Pixele nie będą oficjalnie dystrybuowane w PL. Albo i dłużej. O ile linia “mini” będzie kontynuowana.
W UK to ti Apple Maps działa fajnie, łącznie z asystentem pasa ruchu i w ogóle.
A w PL to bieda panie. Dlatego ja w takich dzikich krajach używam Sygic, bo daje radę no i może działać w pełni offline
Szczerze to odczucia podobne. Telefon mam dluzej niz tydzien wiec znacznie bardziej sie do niego przyzwyczailem. Coraz mniej mnie rzeczy boli. Najwazniejsze ze to po prostu dziala tak jak chce.