Inteligentny odkurzacz

Szczauka. Dojrzałem do decyzji zakupu odkurzacza automatycznego i bardzo uprzejmie proszę o podzielenie się użytkowników opiniami na temat używanych sprzętów. Jest już tego na rynku zatrzęsienie i wasze opinie pomogą mi dokonać optymalnego wyboru. Zaznaczam, że Roomba za 6 tysi odpada, raczej coś w budżecie 1-2tys. zł.

2 polubienia

Widziałem, ten post był jednym z bodźców do zakupu :grinning: ale przydadzą się kolejne opinie.

2 polubienia

Ja mam Roborock S50. Polecam. Mam go już z pół roku. Ładnie sprząta na codzień. Kurz, okruchy, paprochy i piach zbiera bardzo ładnie. Raz na tydzień albo w przypadku jakiegoś błota trzeba posprzątać samemu. Funkcja mopowania jest przeze mnie używana bardzo rzadko, ale się zdarza. To bardziej takie wytarcie kurzu dokładniejsze.

2 polubienia

Mam pierwszą wersje Xiaomi Mi Robot Vacuum i w zasadzie nie mam na co narzekać. Mimo to polecałbym kupić wersje 1S bo on ma lepsze podzespoły w tej samej obudowie, a dodatkowo można rozplanować pomieszczenia i utworzyć automatyzację na każdy pokój osobno.

Nie słyszałem też pozytywnej recenzji na temat funkcji mopujacych

2 polubienia

Też o to pytałem w temacie Smart Home, po tej odpowiedzi wybrałem Siaomi

2 polubienia

Ja od końca listopada mam Roborock S6. Ogólnie jestem zadowolony z zakupu ale mam kilka zastrzeżeń.

Edit.
Mopowanie w S6 działa i tyle. Jeżeli zależy komuś na umyciu podłogi to będzie się czuł rozczarowany. Można powiedzieć że to jest tylko ścieranie kurzu.

3 polubienia

mopowanie to żart w takich odkurzaczach, ale to raczej powinno być oczywiste. Tam jest tylko dyspenser wody oraz cienka ścierka z mikrofibry. Są na rynku dostępne odkurzacze mopujące bardziej nadające się do tego, ale to jest oddzielne urządzenie, więc osobiście wolę jednak samodzielne mopowanie :slight_smile:

1 polubienie

Kupujac taki “odkurzacz” (bo to bardziej zmiotka niz odkurzacz) warto zwrocic uwage na kilka rzeczy (bede pisal o Roombie bo mam):

  • serwis: predzej czy pozniej kazdy sie zepsuje. Roomba ma swietny serwis, bo praktycznie wszystko mozna kupic stosunkowo tanio (Chiny) i samemu wymienic, jest tez sporo osob serwisujacych Roomby, i jest mocne forum https://www.e-robot.pl/ (nie tylko o Roombie)
  • cena filtrow i ich typ: najlepsze sa Hepa ale i najdrozsze. Niektore mozna prac (Hepy nie)
  • jakosc sczotek: dlugo by mozna pisac, ale sa rozne rozwiazania jak gumowa sczotka, sczotka z wlosia, obowiazkowo powinna byc taka mala szczoteczka do wymiatania z krawedzi. Tu Roomba jest bardzo dobra.
  • jezdzenie po progach - tu Roomba radzi sobie niezle, potrafi sie sporo uniesc
  • wysokosc robota - im nizszy tym lepszy, bo wjedzie w wiecej miejsc. Warto kupowac odpowiednio wysokie meble.
  • czyszczenie dywanow - tu Roomba wypada bardzo dobrze, a nie jest to regula
  • logika: moja Roomba jezdzi chaotycznie i niestety nie jest to najlepsze rozwiazanie, bo zajmuje duzo wiecej czasu i nie zawsze wszedzie sie pojawi. Mapowanie pomieszczen jest duzo lepszym rozwiazaniem
  • wylaczanie obszarow ze sprzatania: majac mapowanie pomieszczen mozna zaznaczyc ze nie chcemy sprzatac pewnych fragmentow. Roomba ma tzw latarnie i to jest takie sobie rozwiazanie, ale lepsze niz przyklejanie jakichs tasm do podlogi
  • obijanie sie o meble: Roomba niszczy meble, np drewniane krzesla sa poobijane, a na drzwiach wytarla sie okladzina. To spory minus i rozwazam wymiane Roomby z tego powodu.
  • kable: Roomba potrafi sie zorientowac ze wciaga kabel np od ladowarki i go wypluc, ale nie jest to stuprocentowo skuteczne, wiec lepiej sprzatnac
  • dlugie wlosy: tu niestety chyba zaden roboot nie da rady. Wlosy wkrecaja sie w szczotki i trzeba je regularnie usuwac
    temat jest bardzo obszerny, ale w skrocie ja bym teraz kupil Xiaomi, bo tanie Roomby to rozwiazania z poprzedniej epoki, a te nowsze maja kosmiczne ceny. Wszelkie inne marki bym odpuscil, bo ich serwis jest watpliwy.
2 polubienia

To ja się podzielę tym kanałem na YT Vacum Wars. Polecam Testy robione sprawiedliwie względnie naukowo. A w skrócie to Xaomi najlepsze w wersji jakość do ceny, ba polecają nawet ten starszy model S5 nie S6. Niedawno wyszła wersja S5 MAX z większym koszem na śmieci i ulepszonym mopem.

A od siebie dorzucę, że mam roombę 880 juz kilka lat wiem, że obecnie odkurzacze automatyczne są już lepsze dużo robią mapy pomieszczeń mają no go zones itd. Ale w zeszłym roku kupiliśmy z żoną Dysona V11. To zwykły odkurzacz bezworkowy i bezprzewodowy jest droższy niż Xaomi S5 czy S6 o chyba około 1000 złotych. Wiem, że mając takie S5 mógłbym pewnie zaoszczędzić te 20 minut życia w tygodniu ale w porównaniu z Dysonem Roomba to straszne gunwo.

1 polubienie

to takie male cos na akumulatorek? samochod moze posprzatac ale robota nie zastapi. Zaleta robota jest taka ze masz codziennie posprzatane, w czasie jak cie nie ma w domu (a Roomba jezdzi u mnie godzine - 3 pomieszczenia po 20 minut). Jesli uzywasz Roomby bedac w domu to … jej nie potrzebujesz

2 polubienia

Zaleta robota jest taka ze masz codziennie posprzatane

Otóż to! Jak pod koniec tygodnia, rano w sobotę widzę ile tego syfu jest na panelach to zazdroszczę wam robocików :slight_smile:

1 polubienie

Nie używam jej ostatnio co nie znaczy, że używałem jej jak jestem w domu ale po tych kilku latach posiadania widzę też dużo minusów. Bo o ile można sobie kupić teraz sensownego robota to trwałość mojej roomby dowodzi, że to słaba inwestycja. To fajnie wygląda jak patrzysz na robota w sklepie i widzisz cenę i myślisz, że na tym się skończy. Za nową roombę 6 tys? Komuś mocno pociąg tu odjechał. Rainbow też jest tak drogi ale znam ludzi, którzy mają go ponad 25 lat i działa. Jak pomyślę, że będzie tak jak z moją, że trzeba zaraz po 2 latach wymienić baterię (moi teściowie mieli dokładnie to samo), a w międzyczasie x szczotek i filtrów to zastanawiam się czy te pieniądze nie lepiej wykorzystać na Panią, która posprząta odkurzaczem NO NAME (ogarnie też meble czego roomba nie zrobi). Ma to też wady niby pozamiata codziennie ale codziennie trzeba pamiętać żeby mu zostawić czyste pole do sprzątania bo kabelek to problem albo kawałek większego śmiecia. Ile razy klinuje się pod stołem w kuchni, aż do rozładowania baterii bo ogarnięcie 4 nóg od krzesła to za dużo żeby wyjechać. Są miejsca, których nie posprząta bo nie wjedzie. Inne miejsca wjeżdża pewnie i się klinuje. Wirtualne ściany działają jako tako ale latarnie… daj spokój większość czasu sama je przestawia i nie wie o co chodzi. Ta szczotka do rogów nie podaje śmieci do odkurzacza tylko je rozrzuca efektownie po całym pokoju (zresztą znany w roombie błąd usunięty dopiero w ostatniej generacji). Ogólnie zakup odkurzacza bez mapowania pomieszczeń to dziś zły pomysł.

A BTW to takie małe coś na akumulatorek sprząta lepiej niż Roomba (przynajmniej na drewnie i płytkach dywanów nie mam) i da się nim odkurzyć za kanapą. Dodam jeszcze że jak ktoś ma np chropowate płytki w domu to gumowe szczotki Roomby ulegają na nich absolutnej zagładzie.

Jedno co mogę uznać autentycznie za zaletę jest to że sprzątając tak często automatycznie w mieszkaniu jest mniej kurzu, ale ten sam efekt ma oczyszczacz powietrza.

1 polubienie

I ja sie do tego przylaczam. A ze Roomba z mapowaniem pomieszczen kosztuje majatek to nie ma sensu jej kupowac.

1 polubienie

To ja przyłącze się do tego :smile:

Też się zgadzam. Jednak gdy ja kupowałem swoj odkurzacz, nie było mapowania.

Jest natomiast możliwość by to zrobić poprzez RPI i skróty w iPhone. Jest pythonowa paczka do obsługi xiaomi robotów (przynajmniej do mojego). Shortcutem wysłać komendę na RPI by wyczyściła daną strefę i tyle.

Od ponad 3 lat, codziennie odkurza mi mieszkanie Xiaomi Vacuum Cleaner, czyli ten pierwszy roboto odkurzacz, jaki Xiaomi zrobiło. Kiedyś o nim wspomniałem na blogu, więc wklejam:

Sprzątanie nawet w trybie cichym jest bardzo dokładne. Póki co nie poradził sobie tylko z wciągnięciem niektórych kulek z płatków podobnych do Nesquika (bo szczotka je odbijała) i z wykałaczkami. Ale to w trybie cichym, a po nim jest jeszcze standardowy, maksymalny i turbo. Jednak używam ich tak rzadko, że nie wiem czy wtedy byłoby lepiej. Przez wspomniany brak dywanów, od kilkunastu miesięcy szczotki mi się niemal w ogóle nie zużyły, a filtr HEPA wystarcza na pół roku i kosztuje kilkanaście złotych.

Oczywiście nie ma róży bez ognia, czy jakoś tak. Xiaomi nie daje rady pokonać jednego progu jaki mam – w tajskich łazienkach są one bardzo duże – u mnie 5 cm. Fajnie też jakby się dało na mapie zaznaczyć jaka część mieszkania ma być omijana – teraz się to robi paskami magnetycznymi. Obecnie jest już nowsza generacja tego odkurzacza, która to ostatnie potrafi robić.

Po tych 3 latach nic poza zmianą filtrów nie robiłem (no jeszcze kilkukrotne wyczyszczenie szczotki i przetarcie sensorów, przy czym to drugie przy braku dywanów i tak wydaje się zupełnie zbędne).

Jakbym teraz kupował odkurzacz, to tylko Xiaomi, prawdopodobnie Roborock S5 lub S6, albo drugą generację tego co ja mam, jeśli różnica w cenie byłaby spora.

3 polubienia

Od tygodnia mam Roborock 2 S50 i szczerze mogę go polecić. Sprzęt działa dobrze, nie stwierdziłem jeszcze żeby czegoś nie poodkurzał jakoś szczególnie niedokładnie. W trybie standardowym działa względnie cicho i nie przeszkadza (przynajmniej mi) kiedy on sobie odkurza a ja jestem w domu.
Konfiguracja jest banalnie prosta, parę kliknięć i sprzęt jest już gotowy do pracy.
Robot dość dobrze radzi sobie z wysokimi progami (mam taki jeden co ma nieco ponad 1,5 cm). Dość szybko i dokładnie skanuje pomieszczenia. Czasami zdarza mu się zawiesić kiedy odkurza pod krzesłem, które stoi pod biurkiem (jest tam bardzo mało miejsca i odkurzacz mieści się na styk) ale pokręci się trochę i finalnie udaje mu się wyjechać.
Zauważyłem też, że ze 2 razy odkurzył połowę salonu potem przedpokój i pozostałą część salonu a na koniec resztę pomieszczeń. Dziwne to trochę ale koniec końców wszystkie pomieszczenia były poodkurzane.
“Serwisowanie” jest banalnie proste. Pojemnik na śmieci wyjmuje się dziecinnie prosto. Tak samo filtr (są dwa w komplecie i można je płukać pod bieżącą wodą co jest jak dla mnie mega dużym plusem) oraz szczotkę. Bardzo łatwo można ustawić sobie harmonogram sprzątania. Oczywiście można zapisać sobie mapę domu/mieszkania, dodawać wirtualne ściany oraz obszary, które odkurzacz ma omijać.

Jedyną niedogodnością jest to, że nie można sobie podzielić zeskanowanego mieszkania na strefy/pokoje na stałe. Można wskazać ręcznie obszar który ma być poodkurzany i tyle. Nie można sobie zaplanować żeby rano poodkurzał salon a przed przyjściem z pracy np.: kuchnię.

2 polubienia

Czy ja już pisałem, że kocham to forum? :smiley: Wielki dzięki, doczytałem sobie z grubsza jeszcze z innych źródeł, mając podstawy w tym co napisaliście i będę zamawiał Roborock S5 Max. Będzie odkurzane!

8 polubień

I jak wrażenia? Warto kupić 5S Max?

Mam Roborocka S5 Max od trochę mniej niż roku i działa bez zarzutu - bateria wytrzymuje przejazd 2x mieszkanie >70m2, funkcja mopowania działa w porządku, mówiąc krótko - polecam, wreszcie nie mam siersci kitku w każdym zakątku :100:

1 polubienie