Gorzkie żale

Konieczność.
Winiety kupowane online, zaliczka również tak wpłacona. Jedziemy na takie nieuczęszczane przez turystów miejsce, że do kantoru jest ładny kawałek drogi, a zapłatę za pobyt przyjmują przede wszystkim gotówką. W Polsce też większość m. in. agroturystyki to punkty bez terminali kart kredytowych :man_shrugging:

Mi przyjmowali przelewy robione podczas pobytu :smiley:

Brawo Ty!

2 polubienia

Wiadomo gotoweczke łatwiej schować przed pazerną ręką państwa. :wink:

2 polubienia

Oj klasyk, trochę ładnych godzin życia się zmarnowało… :smiley:

1 polubienie

5, 9 i 19…
To były całkiem fajne czasy szczególnie te nieprzespane nocki bo flota wraca… doh :man_facepalming:
Ale zloty uni czy sojuszu to było coś!!! I te forum z raportami zlomowan! Chodz najlepszy był hyde park (to było przed fb i naprawdę spoko społeczność)
Tylko to pożeranie czasu…

2 polubienia

Ja na uni 5 siedziałem. Sojusz OCToG. Byłem na jednym zlocie. To było ciężkie doznanie. Chyba do dziś tyle nie wypiłem.

Z innej beczki. Kupiłem dziś The Ascent. I oddałem po godzinie grania. Nie ma miłości i sterowanie mi nie podeszło. Na klawiaturze i myszce sterowanie jest jak w Hades a nie jak w Diablo. I to mnie boli. I nie będę grać chociaż gra jest dobra. Do pada przekonać się nie mogę w slasherach więc z bólem serca odpuszczam pozycję.

Do tego przyszła mi dziś nowa tylna opona do roweru. To miał być bardzo ważny test i pokładałem w tej oponie wielkie nadzieje (Vrederstein Bobcat). I co się okazało? Przysłali mi 27,5 cala zamiast 29.

EDIT: Thje Ascent dostał drugą szansę. Dziś kupiłem raz jeszcze i uczę się sterować. Sama gra jest dobra. Klimat, grafika, chyba nawet fabuła dają radę.

2 polubienia

Rozegrałem właśnie najgorsza sesje rpg w karierze. Moja stała ekipa na urlopach, wiec dołączyłem do randomow z internetu. Nigdy więcej…

3 polubienia

Fuck cancer. Tak na pierdyliard procent. Kurwa mać. Badajcie się, macajcie się. Siebie, partnerów/partnerki.

32 polubienia

Ja pierdole. Trzymaj się tam!

3 polubienia

Zdrowia! Zarówno tego fizycznego i psychicznego. Byłem tam i nie zamierzam wracać.

3 polubienia

Zdrowia. Nie daj się temu skurwielowi.

Chyba muszę sprostować.
Wolałbym, żebym to ja dostał taką diagnozę, a nie moja lepsza połowa.

O tak, psychicznego. Bardzo mi się przyda. Chciałbym przespać spokojnie choć noc, a na drugi dzień nie reagować narastającą frustracją na sytuację na oczach dzieciaków.

13 polubień

W takim razie dużo zdrowia dla lepszej połówki.

2 polubienia

Moja ekipa remontowa uznała, że wadliwie wykonane kafle nadają się do położenia na tarasie…

5 polubień

Ale to dobrze czy źle?

Skoro @TReznor dodał to w gorzkich, znaczy że źle :smiley:

Niby tak, ale jak się nadają gdzieś to jednak za plus można uznać. :smiley:

Czy ja wiem, że się nadają… Ja bym takie kafle zwrócił. Majster powinien się w takim przypadku spytać inwestora, czy kłaść uszkodzone kafelki.

2 polubienia

Niezbyt dobrze. Na szczęście udało się je odkleić bez pęknięć więc idą do zwrotu.