Ja następną kuchnię na 100% biorę w Ikea, ale fronty i blaty będę zamawiał osobno. Przynajmniej w PL są firmy które robią fronty pod Ikea a wybór jest większy i lepszy.
Mam wszystko i chyba największy problem mam z lodówką. Spodziewałbym się lepszego zaprojektowania środka. Jest nas tylko dwójka a przychodzą dni że nic się w lodówce nie mieści. Najbardziej boli brak miejsca na butelki bo albo trzeba zrezygnować z użytecznych półek na drzwiach albo muszą leżeć w środku, ot tak na półce i raz już coś się wylało przez niedokładnie dokręcony korek.
mówie dobra w sumie mam jechac 2,5km w jedna strone to dam Yukona do przegladu zeby powiedzieli czy wszystko jest ok i zrobie to tak 2 tygodnie przed wyjazdem zeby mogli naprawić jak coś jest zjebanego. no i dupa prawie wszystko jest ok oprocz jakiejs durnej szpilki ktorej nie można było nigdzie znależć w europie i trzeba było sciagac z us - koszt 30usd za sztuke wzieli odrazu komplet 8 do wymiany i coś tam jeszcze, no i przychodzi w środe a ja w środe już miałem być w krakowie żeby w czwartek rano być w austri a pozniej do wloch. mówie dobra dzwonie do volvo przeciez oni daja w wynajmie opcje ze za friko na miesiac moge wziaśc sobie jakiegoś innego volfganga - no i druga dupa trzeba to miesiąc wczesniej zamawiać. no dobra to dajcie za kapuste xc90 albo jakiegoś kombiaka - nie ma, znaczy sie jest ale nie mozna za granice wyjechać.
to juz do pozytywnych tematów powinno trafić:
no to do kumpla dzwonie żeby od niego tam gdzie serwisuje Yukona i reszte dali mi jakąs fure. no i prosze dostałem za 100pln za dzień skode super coś tam 2.0 disel z hakiem - taki sedan z wysoką tylną szybą (mogłem jeszcze wziaśc bmw x7 ale sie okazuje ze ma mniejszy bagażnik)
i wychodzi że z tym wynajmem i paliwem mnie wyjdzie cała podróż taniej (o jakieś 300 PLN) niz miałbym jechać Yukonem, mniej wygodnie mniej miejsca w środku ale nie ma dramatu:)
może nie aż takie problemy ale ostatnio zamawiałem dodatkową zamrażarkę do domu, przyszła w poniedziałek, kurier wtargał to do domu i widzę że karton jest rozerwany, mówię żeby poczekał to sprawdzimy czy jest ok i w razie co spiszemy jakiś papier/reklamacje, ten do mnie że oni to mają tylko papier na sytuacje jak mają sprzęt z podłączeniem i żebym w razie co zrobił foty i online zgłosił, tak zrobiłem i na następny dzień miała być wymiana. We wtorek przyjechał inny kurier, miał zabrać uszkodzoną i dać mi nową i tak też się stało, tyle że druga zamrażarka tak samo z uszkodzeniami, tą drugą odbierała żona bo nie było mnie w domu, córa w łóżeczku płacz, druga z kuzynką biegają po domu i zamieszanie, żona do kuriera po tym jak wniósł i zauważyła rozwalony karton powiedziała żeby poczekał bo jest problem tylko musi młodą z łóżeczka wyciągnąć bo się obudziła… kurier się zapakował w tym czasie i odjechał, telefonu nie odbiera od nikogo, nie odpowiada na nagraną pocztę i sms, więc nie ma jak spisać papieru że uszkodzona, zgłaszam drugi raz na infolinii problem, trzecia zamrażarka ma być w środę. Przyjechał kurier, ten z dnia poprzedniego, napatoczył się na mnie, pytam czemu nie odbiera telefonu skoro jest podany w mail do kontaktu, ten się tłumaczy że ma ekran zbity i mało widać, zabiera zamrażarkę z wtorku i daje nową, oglądam karton i kolejny raz widzę że jest uszkodzony. Rozpakowałem i uszkodzenie jest ale już w mniej widocznym miejscu, kolejny raz nie chce mi się tego zgłaszać i czekać na następny sprzęt. Nie wiem jaki sens jest też pakować zamrażarkę w karton cieńszy od pudelka po butach gdzie nie ma żadnego styropianu, po za tym 3cm na którym ona stoi, żadnych narożników ani nic.
tu po prostu w dużej mierze winę ponosi producent, bo kto pakuje zamrażarkę w taki sposób, ona była przykryta woreczkiem z folii i na to nałożony karton, styropian jest na spodzie jako podstawa, jakieś 3cm może i u góry jakieś 1cm, w buzie pełnym paczek nie ma szans żeby to dojechało całe i zdrowe. Kuriera jedynie winię za to że uciekł z pod domu a poźniej się głupkowato tłumaczył.
problem może nie bezpośrednio mnie dotyczy, ale bardzo na mnie napiera
bardzo w skrócie: sprzedałem auto, w miedzy czasie wymówiłem polisę, kupujący dał mi znać że potrzebuje więcej czasu na rejestracje auta a tym samym ubezpiecznie, nie było problemu, zadzwoniłem do ubezpieczalni aby wstrzymać wypowiedzenie polisy. Teraz kilka miesięcy później kupujący dostaje kare z funduszu za brak ubezpieczenia bo moje jednak zostało anulowane tamtego dnia a on swoje wykupił później bo przekonany był że moje jest aktywne i stworzyła się dziura za która przywalili mu karę
a powiedz mi na jakiej podstawie Ty wypowiedziałeś ważną polisę OC? Co to było za TU?
Auto sprzedajesz z polisą i tylko kupujący może ją wypowiedzieć.
Ona się co prawda nowemu właścicielowi sama nie odnowi ale będzie ważna do końca czasu trwania obecnej (Twojej).
no nie można tego zrobić z polisą OC. Polisę OC zawierasz na 12 mies (wyjątkiem OC komisowe - hatfu) i możesz ją wypowiedzieć tylko jeśli jest podwójne ubezpieczenie (czyli przez niedopatrzenie zawrzesz polisę w 2 różnych TU). AC, ASS, NNW itd. można oczywiście wypowiedzieć z datą zawarcia umowy K-S. Ale nie OC. To jest kwestia ustawy a nie dogadania.
Właśnie dlatego jest to polisa obowiązkowa i po to jest ten zapis aby nie było sytuacji jak powyżej.
Dlatego pytam jakie TU.
Polisę OC może wypowiedzieć kupujący w terminie 30 dni od daty zakupu.
Wyciąg z ustawy:
Art. 31.
W razie zbycia pojazdu mechanicznego, którego posiadacz zawarł umowę ubez- pieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, na nabywcę pojazdu prze- chodzą prawa i obowiązki zbywcy wynikające z tej umowy. Umowa ubezpie- czenia ulega rozwiązaniu z upływem okresu, na który została zawarta, chyba że nabywca wypowie ją przed upływem 30 dni od dnia nabycia pojazdu mecha- nicznego. W przypadku wypowiedzenia umowy, rozwiązuje się ona z upływem 30 dni następujących po dniu nabycia pojazdu mechanicznego.
W razie nie wypowiedzenia przez nabywcę pojazdu umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w terminie określonym w ust.1, zakład ubezpieczeń dokonuje ponownej kalkulacji należnej składki z tytułu udzielanej ochrony ubezpieczeniowej, poczynając od dnia zbycia pojazdu, z uwzględnie- niem zniżek przysługujących nabywcy oraz zwyżek go obciążających, w ramach obowiązującej taryfy składek.
W razie nabycia pojazdu mechanicznego zarejestrowanego, którego zbywca wbrew obowiązkowi nie zawarł umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, nabywca jest obowiązany zawrzeć umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w dniu nabycia pojazdu mechanicznego.
W razie zawarcia umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicz- nych przez posiadacza pojazdu mechanicznego niebędącego właścicielem tego pojazdu, prawa i obowiązki tego posiadacza, wynikające z zawartej umowy ubezpieczenia przechodzą na właściciela pojazdu mechanicznego z chwilą, gdy posiadacz utracił posiadanie tego pojazdu na rzecz właściciela. Umowa ubezpie- czenia ulega rozwiązaniu z upływem okresu, na który została zawarta, chyba że właściciel pojazdu mechanicznego wypowie ją przed upływem 30 dni od dnia przejścia posiadania pojazdu na rzecz właściciela. W razie wypowiedzenia umowy, rozwiązuje się ona z upływem 30 dni od dnia przejścia posiadania po- jazdu mechanicznego na rzecz właściciela.
W razie nie wypowiedzenia przez właściciela pojazdu umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w terminie, o którym mowa w ust. 4, sto- suje się odpowiednio ust. 2.
W razie wypowiedzenia umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mecha- nicznych w przypadkach, o których mowa w ust. 1 i 4, posiadacz pojazdu me- chanicznego wypowiadający umowę jest obowiązany do zawarcia nowej umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych najpóźniej w ostatnim dniu przed rozwiązaniem się umowy wypowiedzianej.
Art. 32.
Zbywca pojazdu mechanicznego jest obowiązany do przekazania nabywcy do- kumentów potwierdzających zawarcie umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych oraz do powiadomienia zakładu ubezpieczeń, w ter- minie 30 dni od dnia zbycia pojazdu mechanicznego, o fakcie zbycia tego po- jazdu i o danych osobowych nabywcy.
