Od kurwa 3 dni koszą trawę. Siedzę przy zamkniętym oknie albo w redukcją hałasu więc albo gotuję się cały albo tylko uszy mi się gotują. Idę mordować w imię ekologii i słuszności idei miejskich łąk.
Zazdroszczę. U mnie nie koszą i trawy sięgają pasa, a wszyscy dookoła chodzą i smarkają i/lub kaszlą, tyle tego gówna lata w powietrzu.
Same here. Do tego musiałem przesiąść się na MBP15 i7/32GB z 2018 z zewnętrznym ekranem. Teamsy odpalone z Video przez 7H w trakcie szkolenia.
Temperatury na tym kompie to porażka. Niech dadzą w końcu M1 z 32 GB RAM…
Bosz jak rozumiem Twój ból. Wydawało mi się, że jak wprowadzę się na nowe osiedle to tu nie będzie co kosić. O ja naiwny. Na dole mają takie ogródki max 30m2 i koszą to kurwa non stop. Jeszcze jeden typ ma ultragłośną kosiarkę spalinową (na ten ogródek 5x5m2!!!)
Od kurwa 3 miesiecy padal deszcz. Nie bylo jak skosic trawy. Urosla do pasa. Probowalem elektryczna, nie dala rady, probowalem spalinowa, popsula sie. Teraz naprawilem i skosilem, zajelo mi to dwa dni, ale patrze w prognoze i znowu widze deszcz…
Ps. To w domku na wsi
Nauka zajmuje trochę ale potem taki relaks przy koszeniu. Ideolo do podcastów.
I świetnie się potem śpi.
No elo, jak cos to ja kosiłem cały piątek i sobotę.
Oczywiście spalinową, bo nie będę się bawił w półsrodki.
Pozdrawiam
Powiedz że jeszcze zagłuszałeś kosiarkę radiem na baterie i mamy idealne kombo.
Swoją drogą, czemu kosiarki są takie głośne?
Pewnie nie ma unijnych dyrektyw obniżających głośność kosiarek, to producenci się nie przejmują. Zrobili takie odkurzaczom i działają ciszej. Gorzej ciągną? Eetam, kto by się tym przejmował.
Bo ich tłumiki to żart. A Unia już się doczepila i współczesne silniki kosiarek to jednorazówki
A ja piętnuję strefy czasowe
Bo aktualnie wdrażamy w nowy tryb pracy zespoły, które są w strefie czasowej tak oddalonej od mojej, że ich 09:30 to u mnie 19:30, przez co dzień mi się całkiem rozjeżdża.
Wait what? To Ty masz zespół dwie godziny na lewo ode mnie? To gdzie kurde? Polinezja Francuska?
ale mi go nie wysłali gnoje z x-komu dzisiaj (zamówienie przed południem na allegro)
Dopóki nie połamałem to kosiłem czasem u siebie taką, ale ona daje długi “urobek”, z którym jest potem zdecydowanie więcej zabawy niż z produktem koszenia kosą żyłkową.
Nawet nie wiem gdzie oni fizycznie są, ale używają strefy czasowej Alaski - ja chwilowo w Polsce, bo żona chciała znajomych zobaczyć
No ok, ale Alaska jest 9h od Ciebie, a nie 10
Edit:
Dobra. Doczytałem o tej Polsce. To teraz wszystko jasne.
Serwery moich mądrych żarówek are down, musiałem wstać i wyłączyć światło jak śmiertelnik.
Dlatego tylko integracja on-site