no słono sobie liczą za logo porsz na pasku i na “obwódce” (nie wiem jak nazwać to między ekranem, a bezelem), bo to wygląda dokładnie tak samo jak Epix Pro 42mm biały i z metra nikt nie pozna, że ot porsz, a nie zwykły
Mi by nie zależało, żeby ktoś poznał. Właściwie wolałbym, żeby nie poznał
Ale nie no, szanujmy się. To dalej wygląda jak “komputer na nadgarstku”, a ja od jakiegoś czasu mam do nich wstręt. Instinct król.
No dobra, a jak dwa razy w tygodniu mam trening siłowy i jeszcze bieganie pomiędzy, to dalej mam używać Apple Watch czy ma sens wymiana? Pytam bo mój AW ma cztery lata i pewno niedługo wyzionie ducha więc co zrobić wtedy?
krótko - AW.
Dłużej - zmiana z AW na Garmina czy cokolwiek innego ma sens (moim zdaniem) tylko wtedy kiedy zmieniasz swoje życie i nawyki na sportowe/wyczynowe (w sensie jakieś długie wyjścia w góry, kilkugodzinny rower itd). Bo tu chodzi o baterię. AW robi świetnie to co ma robić również jeśli chodzi o sporty (amatorsko).
Ja lubię Garmina ale już bym do niego nie wrócił bo AW + iPhone to jest takie połączenie i integracja, którą się docenia jak się ją straci. Jest wygodnie. Prędzej zaakceptujesz minusy treningowe AW niż minusy w życiu codziennym Garmina.
Chyba, że chcesz zegarek z funkcjami sportowymi a nie smart-zegarek. W mojej głowie właśnie jak bym chciał się odciąć od telefonu i wibracji na ręku, zapomnieć o ładowaniu raz na dobę i wrócił do płacenia telefonem - właśnie wtedy zmieniłbym na Instynkta (jest pancerny, pasuje mi do stylówki, sporty też zmierzy)
Tak bardzo masz racje
Dalej masz używać starego AW. Jak poważnie się weźmiesz za zmiany, to wtedy można rozważać za i przeciw nowego sprzętu. Na chwilę obecną to przerost formy nad treścią, bo przy tak skromnej liczbie aktywności nie potrzebujesz żadnych wodotrysków.
To się imo tyczy tylko ludzi, którzy klikają w zegarek. W sensie gmerają przy nim, jakieś powiadomienia, jakieś widgety i tak dalej. Ja zawsze używałem AW wyłącznie jako zegarka mierzącego rzeczy sportowe i kiedyś klucza do domu i choć czasem mnie coś tam w garminie wkurzy, to nie wyobrażam sobie powrotu do AW.
Dziś moje używania zegarka wygląda tak, że grzebię w nim tylko podczas prawdziwej aktywności, czyli cardio i siłownia. Żadnych spacerów i innych takich.
Jak nie robię rzeczy sportowych, to garmin jest dla mnie po prostu zegarkiem i może ze dwa razy dziennie pilotem do muzyki, jak mam mokre ręce
Uważam, że to jedyny sposób na używanie smart zegarka / fitness trackera z rigczem i jest to wzgórze, na którym jestem gotów zginąć.
Twoj case uzywania sprzetu na nadgarstku zamyka sie wlasnie w 2 akapicie mojej wypowiedzi. Chciales zegarek, sport tracker a nie przedluzenie iphona.
Wtedy imho zawsze lepszy garmin (i to jeszcze w budzie gshock like!)
Potwierdzam. Gdyby nie było instincta to u mnie garmina by nie było.
Nie wiem, nie rozumiem co się zmieniło, ale nosiłem z przerwami AW przez kilka ładnych lat, ale od jakiegoś czasu patrzę ze strasznym obrzydzeniem na te wszystkie urządzenia. Jak coś wygląda jak kąkuter na ręce to mnie automatycznie odrzuca.
Ale kiedyś tak miałem z żółtym serem. Jako dziecko nażarłem się żółtego sera i mandarynek w jeden wieczór i potem całą noc rzygalem. Miałem przez paręnaście dobrych lat wstręt do “surowego” żółtego sera przez to, a potem z dnia na dzień mi przeszło.
I chyba pewnego dnia się też obudziłem, spojrzałem na AW i stwierdziłem “nigdy więcej”. A ser dalej lubię.
Hyh. Sam zdecydowałem się z tego zrezygnować i nie widzę minusów tego rozwiązania.
Plusem jest to, że baterię w zegarku muszę wymienić za kilka lat ¯_(ツ)_/¯
Wymieniłem AW na Garmina na blisko 2 lata. Żyję. Jest OK. Teraz do Garmina dokupuję AWU bardziej z ciekawości niż z jakiegoś konkretnego musu (i oczywiście jak kupię, to za kilka miesięcy wyjdzie AWU3, który wedle niektórych plotek ma mieć pomiary cukru).
Istnieje niezerowa szansa, że Garmin zostanie “rowerowym komputerkiem” bo niedawno sobie do niego dokupiłem kapitalny uchwyt na rower - https://trigar.pl/uchwyt-rowerowy-quickfit-fenix-epix-pro
Telefony mam zarówno Android jak i iOS, ale “daily phone” zazwyczaj to drugie.
Co daje taki uchwyt? Łączysz zegarek z innymi czujnikami czy po prostu pokazuje Ci dane na bieżąco?
Wszyscy macie rację ws tych Garminow. Ale jak pisałem - macie z uwagi na to że są super do sportów i ze względu na baterię. Nie dlatego że lepsze notyfikacje, dzwonienie czy płacenie niż AW.
Jeśli sport to Garmin. Jeśli jak w przypadku Pawła sport tylko czasem jako dodatek to patrz wyżej.
Nie stoję na stanowisku że AW krul! Ma dużo mankamentów. Garmin też ma. Paweł zadał pytanie i odpowiedziałem jak to widzę w Jego przypadku.
Po prostu pokazuje dane na bieżąco i nie muszę mieć zegarka na ręku. A jako, że zegarek ma ekran MIP, więc w pełnym słońcu jest czytelność żyleta. Czym mocniejsze słońce tym ostrzejszy obraz.
Oczywiście można połączyć z czujnikami przez BT, ale to można zrobić i bez tego uchwytu.
Przy stosowaniu nawigacji jest super. Nie dorobiłem się jeszcze komputera rowerowego i po prostu zdejmuję zegarek z ręki i robi za nawigację po 3-4h z poborem danych z czujnika prędkości i kadencji.
Jakby co to tu jest promka na pepperku na komputer rowerowy:
Ja się czaję na edge 840 solar
Sam kupiłem
Chciałbym powiedzieć, że moja deklaracja o tym, że nie podoba mi się żaden smart watch chyba będzie nieaktualna.
Jeśli to jest prawdziwy zegarek, to aż mi będzie przykro, że to nie Apple, a Samsung, bo pewnie dużo rzeczy się w health nie będzie wpinać.
Trochę mi Hermesa H08 przypomina. Bardzo fajny.