Fitness trackery i smart zegarki!

Czy jest jakiś konsensus w kontekście “jak Garmin to weź XXX”? Co się teraz kupuje?

Myślę że obojętnie jaki model byle najnowszy. Garmin nie daje nowych zabawek w systemie dla starszych modeli

weź co ci się podoba - serio. To, co więcej jest w droższych zegarkach odpalisz ze dwa razy i ci się znudzi (viva la kupienie Mullvada na miesiąc tylko po to, żeby parę razy odpalić EKG!), a funkcjonalnie to między moim Epixem Pro, a Forerunnerem 255 Music kolegi nie ma za dużo różnicy, możesz mieć 95% wartości za 50% ceny (no i też zależy jaki nadgarstek masz - u mnie ten 47mm forerunner wyglądał na zbyt małego, więc skończyłem z 51mm bydlakiem)

1 polubienie

Też myślę, że ten, który się Tobie podoba, jeśli nie jesteś pro zawodnikiem, to większości funkcji nawet nie użyjesz, więc po co przepłacać.
Ja od dłuższego czasu myślę o Feniksie, ale mam starego Suunto do biegania i przy nawet bardzo okrojonych funkcjach wystarcza.
No i na codzień kupiłem sobie Withingsa.

1 polubienie

cc @piotrek69 :slight_smile:

1 polubienie

Tylko Instinct 2 albo 2X w mojej opinii.

Już tłumaczę dlaczego.

Garmin jest beznadziejny jako smartwatch. Jeśli chcesz smartwatcha, to zostań z Apple Watchem.

Na przykład: garmin ma właściwie dwie opcja dla powiadomień: telefon i smsy w jednej grupie i wszystko inne co trafia w iPhonie do Notification Center w drugiej. Obie możesz oddzielnie włączyć i wyłączyć i tyle. Nie ma tak, że chciałbyś powiadomienia z na przykład signala, ale z instagrama już nie.

Więc jeśli chcesz powiadomienia na zegarku, to realistycznie albo wszystkie, albo żadne. W moim przypadku żadne to wspaniały wybór, ale nie wszyscy muszą się z tym zgadzać. Nie rozumiem, nie szanuje, ale przyjmuję do wiadomości.

Właśnie dlatego, że Garmin ssie jako smartwatch nie ma się co moim zdaniem napalać na kolorowy ekran czy amoled. Tak czy siak używanie większości aplikacji to męczarnia na zegarku, więc domyślnie lądujesz w aplikacji Garmina.

Sama aplikacja też trochę ssie i trzeba się posiłkować Apple Health. Na przykład jeśli trackujesz sen, to Garmin pokazuje Ci ostatni sen w danym dniu.
Mi się często zdarza spać cztery godziny, obudzić się coś podłubać w telefonie i wrócić spać na kolejne cztery godziny. Według garmina spałem tylko te ostatnie cztery godziny danego dnia. Ale jak sobie wejdę w sen w Apple Health to widzę, że zegarek prawidłowo zalogował obie części i staty są prawidłowe.

Mój instinct 2 ma bardzo dużo fajnych funkcji fitnessowo-przygodowych. Ma czarno-biały wyświetlacz, wygląda jak g-shock, jest dość pancerny i bardzo trudno mu zrobić krzywdę. A wiem to z pierwszej ręki, bo pięć razy w tygodniu dostaje on wycisk hantlami, kablami i czasem łańcuchem na siłowni.

Brak dotykowego wyświetlacza jest moim zdaniem wspanialy. Bateria trzyma mi 4-5 dni, ale ja trackuje trzy treningi dziennie, łącznie prawie trzy godziny, gdzie wszystkie te sensory pracuje ze zwiększoną częstotliwością.

Do mnie nie przemawia stylowa pozostałych garminów wcale. Nawet tych za tysiące dolarów, tytanowych, czy z karbonu. Po prostu nie i tyle. Jak na nie patrzę to widzę kolejny smartwatch od Samsunga, w którym SIEBIE widziałbym jako strasznego kuca nolife’a, a takim się nie czuję.

Ja mam w nadgarstku ok 17.5 cm (w prawidłowym
Miejscu, gdzie się to mierzy - nad wystającą kostka, tam gdzie w jedyny prawidłowy sposób nosi się zegarek) i myślę, że mógłbym nosić i Instincta 2, i 2x, ale to tylko dlatego, że mam porobione przedramiona. Gdybym miał przedramię typu nieskalany aktywnością fizyczną hotdog (prawie nie zwiększające obwodu czym bliżej łokcia) to pewnie 2X byłby dla mnie za duży.

Instinct 2X jest dużo lepszy od instincta 2 - jest ładniejszy, ma jaśniejszy ekran, zajebista latarkę. Chyba ma jeszcze żyroskop, którego mój zegarek nie ma. Większość recenzentów takich dość profesjonalnych od sport zegarków zgadza się z tym, że 2X tak naprawdę powinien nazywać się Instinct 2.5X ze względu na to, jak bardzo jest lepszy.

Ale mój mi wystarcza, nie ma paneli słonecznych przez co a) czarna ramka wokół ekranu lepiej wygląda, bo jest czarna a nie dziwnie czerwona, b) jest czytelniejszy w słońcu. (Solary mają zauważalnie mniejszy kontrast.)

Jeśli miałbym polecać Garmina, to polecałbym Instincta.
Rzecz w tym, że nie mogę powiedzieć, że na 100% polecam Garmina. Myślę, że używam głównie ze względu na stylówe. Gdyby wyszedł Apple Watch z podobną, to pewnie wróciłbym w podskokach.
Sam zegarek jest super, ale niektóre decyzje podjęte przy projektowaniu aplikacji są naprawdę dziwne.

5 polubień

Lol serio? W Androidzie normalnie ustawiasz co chcesz widzieć…

5 polubień

insert “może zaakceptuj te wady iPhone i sobie nie utrudniaj?” here

9 polubień

#XiaomiLepsze

2 polubienia

Dokładnie tak to działa jak opisał @piotrek69 i to był powód dla którego porzuciłem garmina na rzec AW jak sie młody urodził (od wtedy mój iPhone zamilkł na zawsze) bo chciałem mieć notyfikację z określonych aplikacji czego nie da się ustawić (w normalny sposób) w iOS. Potem okazało się że AW jest znacznie łatwiejszy w płaceniu i trackowaniu „normalnego dnia” (sen, kalorie, tętno spoczynkowe, szybkość regeneracji itd) Apple Health naprawdę jest nieźle pod tym względem i dobrze zbiera oraz analizuje (!!!) długotrwałe trendy.

2 polubienia

Tyś jest chory. Szanuję Cię za to.

1 polubienie

To jest starość. Wolałbym spać jak człowiek. Nawet melatonina nie pomaga.

1 polubienie

Jak tyś jest stary to co ja mam powiedzieć? Czas się zacząć błotem obkładać.

1 polubienie

Dwa razy w tygodniu myślę o powrocie do applewatcha, ale patrzę jakie to wielkie i niepodobające mi się i nie mogę.

Do tego interakcja z powiadomieniami jest ograniczona względem Androida.

to pomyśl jeszcze o ładowaniu :slight_smile:

Dla mnie to nigdy nie było problemem. Miałem ładowarkę w łazience i ładowałem rano i wieczorem podczas pryszniców. Nigdy mi nie zdechł nawet w czasach przed ultra.

3 polubienia

Chyba mógłbyś to Paweł przenieść od Twojego posta do nowego tematu Fitness Trackery i inne takie, bo w sumie to fajnie by było jakby ten wątek został o prawdziwych zegarkach.
Ja swój śmietnik też później posprzątam :wink:

1 polubienie

Gotowe:)

1 polubienie

Same here. Dziś pauza w spaniu od 2 do 3.

Co do zegarka to ja mam Venu SQ i nie zmienię póki nie zdechnie bo jest mały. A ja chcę mały zegarek. Kroki mierzy, aktywność sportową też. Jest git. Więcej nie potrzebuję (dopóki nie zmienię zegarka).

1 polubienie