Biorę po 200zl od każdej drużyny i rozpoczynam licytację.
Jak tam działa to cudo?
Bardzo dobrze. Jutro napiszę więcej.
Dayum.
Widzimy się w przyszłym tygodniu!
1 polubienie
Jaki zegarek tak robi? Pytam, bo mój AW już z bateria działa raczej słabiej, więc pewno mogę myśleć o alternatywie
to zrzuty z aplikacji Garmina
2 polubienia
Najlepszy Garmin jaki tylko może być:
https://www.garmin.com/pl-PL/p/775421
Ale ja dalej uważam, że dla Ciebie AW jest lepszym wyborem.
Raczej Google Pixel Watch 2. 
1 polubienie
zależy czego szukasz, jeśli zegarek ma być przedłużeniem telefonu, to raczej nie. Garmin jest dobry w mierzeniu aktywności, czytelności w słońcu, baterii, pokazywaniu czasu i ewentualnie w powiadomieniach z telefonu (best you can do is to decline a call ;D )
2 polubienia
Ile Ci trzyma na baterii z aktywnościami?
5-6 dni z tlenomierzem pracującym tylko podczas snu. Gdybym wyłączył całkowicie to pewnie pod 10.
To wersja bez ładowania słonecznego.
2 polubienia
Jeśli zegarek do aktywności, to garmin jest super, jeśli rozszerzenie do iPhone’a to AW.
Sprawdzałem kilka zegarków, teraz mam Withings i zawsze coś trzeba kombinować. AW znajomych wszystko out of box.
1 polubienie
MÓJ model Garmina vs Apple Watch
-dłużej trzyma na baterii
-mniej przekłamuje zużycie kalorii (oba przeszacowują, garmin trochę mniej)
-nie do zajebania, a dostaje wpierdol ciężarami 5 dni w tygodniu
-wygląda z daleka jak g-shock
-z bliska też nie wygląda źle
-PRZYCISKI!!! DUŻO PRZYCISKÓW!!!
-wyświetlacz bardziej czytelny, niż intencje Mazurka
-spoko ekosystem, wszystko w jednym miejscu
-always on display (
), który nie wywołuje chęci, żeby go wyłączyć, „bo żre baterie”
-skróty klawiszowe
-można sobie dłubać w zegarku pod prysznicem, w wannie i podczas pływania. Przyciski to miłość.
-bardzo przydatny na siłowni. Logowanie setów bardzo dokładne i mamy całą historię treningów bez żadnej durnej subskrypcji, ale…
-…ale konfiguracja początkowa to droga przez mękę. Brak ćwiczeń, których szukamy, toporny UI. Wymaga to sporej siłowniowej wiedzy, żeby zastąpić nieobecne ćwiczenia alternatywnymi, które będą targetowały te same mięśnie i poprawnie logowały powtórzenia. Bo dodać ręcznie nie można
-brak sensownej konfiguracji powiadomień przy używaniu z iOS (wszystko albo nic, basically)
-beznadziejne logowanie wody
-sama aplikacja Garmin działa tylko z MyFitnessPalem. Ale to jest olewalny problem, bo wszystkie aktywne kalorie zapisują się w Apple Health a stamtąd właściwie każda aplikacja jedzeniowa umie zassać
-cichszy głośnik
-mniej przyjemne wibracje
-brak sensownych aplikacji
-regulacja głośności muzyki z poziomu zegarka to u mnie jedno długie kliknięcie, potem dwa krótkie i dopiero jestem w menu głośniej/ciszej. Pauza/play to jedno długie i jedno krótkie
-słuchanie muzyki wymaga obecności telefonu (inne garminy mają spoti offline, ale o AM zapomnij)
-paradoksalnie mniejsza kompatybilność ze smart sprzętem cardio na siłowni. Apple Watch to tylko tap i lecimy.
-długie ładowanie. Tak ze 2h od 20 do 100%.
Podsumowując:
Uważam, że Garmin jest lepszym zegarkiem dla ludzi poważnie podchodzących do dbania o zdrowie. Jak ktoś sobie chodzi dwa razy w tygodniu na spacer a raz na dwa pobiegać, to niech przestanie się oszukiwać to po pierwsze, a po drugie to Garmin to będzie przerost formy nad treścią, a wady zniwelują jakiekolwiek zalety.
Przyznam szczere - gdyby był Apple Watch nie opierający się głównie o dotyk i nie wyglądający jak telefon na nadgarstku, to wróciłbym w podskokach. Zresztą to drugie to od biedy mógłbym naprawić jakimś g-shockowym casem typu spigen.
5 polubień
Dodatkowo jeśli ktoś jest grubasko-leniuszkiem wcinającym czipsy na miękkiej kanapie, zamiast iść robić biceps, to Apple Watch i zamykanie kółek jednak lepiej motywują.
Garmin, jeśli ktoś jest niezdrowy na własne życzenie, bardzo dosadnie mu to powie.
4 polubienia
Ja to wiem, mam Instinct 2X solar
na baterii trzyma mi długo. Bardzo długo. Codziennie odpalam GPS na każdy spacer z psem, na jakiś rower, spacerek do sklepu czy paczkomatu, w weekendy w góry i podpinam do prądu co 2-3 tygodnie, jak jeszcze ma przynajmniej 20% baterii (żeby za szybko jej nie zajechać).
A latem jak cały dzień jestem na słońcu nawet z odpalonym GPS, to przy Instinct 2x ładowanie solarne to już nie jest pic na wodę, a konkret.
I z funkcji której nie myślałem, że docenię - wbudowana latarka. nie świecenie ekranem, a całkiem mocny LED - po nocy używam często, zarówno w domu, garażu czy czasem i na spacerze z psem, jak coś w krzakach zaszeleści, czy też idę ruchliwym poboczem drogi.
2 polubienia
Pewno tak, ale biorę raczej pod uwagę, że nie będę chciał korzystać z ajfonów czy przyklejać się do jednego ekosystemu, więc dlatego rozglądam się za alternatywami potencjalnie. Gdzieś tam kusi withings, gdzieś ten bardzo ładny garmin, dobrze mieć po prostu opcje.
A z ciekawości - bo to właściwie dla mnie jedyna super istotna funkcja, którą chce mieć w AW: czy mogę wyświetlać na tej tarczy jednocześnie godzinę, datę, WYDARZENIE Z KALENDARZA i ile jest stopni na zewnąrz?
Wszystko tak poza kalendarzem, ale tu nie jestem ekspertem, bo… ja nie używam kalendarza poza urodzinami
Wydaje mi sie, ze jest tak, że jest ikonka kalendarza z cyferką i żeby zobaczyć co to to trzeba wcisnąć jeden przycisk.
Tak, żeby pokazywało „wyślij Piotrkowi 50zl” na głównej tarczy to chyba nie. Na pewno nie na tej tarczy.
Ale wypowiadam się tylko na temat mojego instincta. Te kolorowe garminy obstawiam, że potrafią.
1 polubienie
Mam Withingsa, kupiłem jeden z prostszych modeli, głównie ze względu na wygląd. Chciałem wskazówkowy (ale nie wyświetlany) i prosty tracker i to dostałem. Nic więcej. Konfiguracja powiadomień to zabawa w ustawieniach.
Żeby to miało większy sens, to wyższe modele i withings+, a roczna subskrypcja to cena mojego zegarka.
Czy żałuję? Nie. Czy bym kupił ponownie? Chyba nie, chociaż coraz bardziej go lubię.