@6ghost9 @AndrzejKotarski @pawelorzech Polecam Wam nie zniechęcać się do VR Jest szansa, że kolejne edycje będą bezkablowe (tak, jak np. na Questach można już ograć dużo gier bez kabla - nawet takich uruchamianych bezpośrednio z PC).
Ogólnie w nowych okularach trwają prace nad śledzeniem gałek ocznych, które ma odpowiednio obracać obraz o ułamkowe kąty, co ma podobno całkowicie zniwelować efekt rzyga.
Mam Oculus Rift S i bardzo wąski pokój. Osobiście nie mam problemów z zawrotami głowy, czy brakiem przestrzeni (nic nigdy nie rozwaliłem).
Przeszedłem Resident Evil 7 (czekam teraz na 8), Alyxa, parę mniejszych gier (typu Star Wars Vader), grałem dużo w Elite Dangerous i No Man’s Sky, ostatnio w Phasmophobię (przynajmniej dopóki działało sterowanie, bo poprzedni update coś rozwalił), i na pewno w wiele wiele więcej.
Dodatkowo Beat Saber traktuję, jako dodatkowe cardio i dobrą zabawę. Mam już z 700h w to zrobione. Większość piosenek (w tym customowych) lecę na 95%+ na maksymalnych poziomach trudności (no może poza azjatyckimi wariactwami :P). Odkąd w to gram, to zauważyłem u siebie znaczną poprawę koordynacji w różnych aspektach życia i jestem pewien, że to BS na to wpłynął, bo po prostu już po pierwszych 2 tygodniach grania co 2 dni, zauważyłem, że lepiej radzę sobie w pracach manualnych, w grach komputerowych, w koszykówce, czy nawet przy rzeczach umysłowych (pracuję, jako programista 5G i spalę Wam mózgi! xD).
Technologia co prawda jeszcze raczkuje i raczej, jeszcze dużo zim musi minąć, żeby imersja była naprawdę spora. Ale co do kontrolerów, to w moim przypadku wczuwam się po chwili grania i całkowicie zapominam, że coś trzymam i mam wrażenie, że normalnie ruszam rękoma (Valve Index już to ogarnia bez konieczności wciskania przycisków, a jakaś firma ostatnio zapowiedziała rękawiczki do VR).
Trzymam mocno kciuki za Facebooka i mam nadzieję, że wyniosą VR na następny poziom.