Bylem wczoraj w Ikei po parę rzeczy do pokoju dzieci (dwa lozka piętrowe z biurkami i szafkami, 7 par drzwi do paxa, 6 szafek, w cholere szuflad, 2 materace i niezliczona ilosc pierdół). Jako, ze mam duze auto rodzinne to co bede jechal na dwa razy, powinno wejsc wszystko na raz jak nie wejdzie to sie bedziemy martwic. No i weszlo ;d
Trochę mu sie usiadlo, ale wg dowodu rejestracyjnego 800 kg obciażenia wytrzyma a to licząc mniej wiecej niecale 600 i dwie osoby. Wszystko ladnie spiete pasami tak ze się nie ruszalo a klapa bagaznika tylko lekko sie nie domkneła.
Co ciekawe tak obciazonym samochodem bez problemu wjechalem na 1780 m n.p.m bo bylem juz zbyt znuzony (po paru godzinach w ikei) zeby sie wlec 15 km tunelem. Potwierdzam w pelni opinie, ze Ford zrobil S-Maxem wiecej dla rodzin wielodzietnych niz wszelkie prorodzinne reformy rządowe.
Ze dwa lata temu miałem mx5 nb.
Staruszka ale jeździła jak marzenie.
Dziś pojechałem z żoną, do kosmetyczki. Pomyliła godziny i mieliśmy 2h w zapasie. Obok był salon mazdy. Tak tylko zajrzałem. Potem jazda próbna.
Do poniedziałku mam się zastanowić.
Zielone światło od żony jest, finansowo się niby wszystko spina. Ale w głowie mam dalej, covidy, kryzysy i trochę mnie to powstrzymuje.
Ale jeśli wygra we mnie ten mały chłopczyk który zawsze był zakochany w mx5 to w październiku może odbiorę tego słodziaka
Ceny samochodów i zegarków powoli zaczynaja spadać do przełykalnego poziomu. Jeśli dealer sprzedaje bez ADM, to śmiało bierz (tylko błagam, nie szary xD), a jeśli życzy sobie dużo ekstra to poczekaj chwile, bo po co płacić jak frajer wiecek. A jak cena bardzo rypnie po zakupie to będziesz musiał jeszcze dopłacać jak się PCP skończy.
Z drugiej strony jest środek lata. No kiedy, jak nie teraz?
No właśnie szary mi się marzy xD ale jestem ułomny co do kolorów.
Najwcześniej i tak odbiór w październiku jeśli bym się zdecydował.
No i dostałem dobry upust na ten konkretny egzemplarz z showroomu do tego dywaniki i wkładka do bagażnika (a to już jakies £140) no i plan serwisowy na 2 serwisy za £150 wiec, dobra cena.
Same plusy, chyba jutro wrócimy.
1500 wkładu. 380 miesięcznie i 15k mil rocznie.
Jeśli się zdecyduje
Dzwoniłem jeszcze do drugiego salony w bristolu, ale tam mają tylko wersje z twardym dachem na salonie, 2.0 silnik. A to już over budżet no i też połowa października do wydania auta. A przy zamówieniu z fabryki do 7 msc.
Gosc z bristolu tłumaczył mi to tym że mazda wymaga od nich mieć jedna sztukę na wystawie. Jak nie mają to jakies tam kary czy coś. Dla mnie trochę posrane, ale cóż kombinować nie będe.
Ja to powtarzam od dawna. Dlatego nie można zakładać, ze jak ktoś jeździ fajnym autem na zachodzie to od razu jest nie wiem jak bogaty. I dlatego nie przesadzam, kiedy mówię ze taki Lexus RX to jest samochód dla soccer mamy (która jest fiutem, bo nie wybrała kombi), a nie żaden luksus.
Głupi przykład. Rata leasingowa za F80 M3/F82 M4 Comp wynosiła - i to przy sporej liczbie opcji z lakierem Individual - poniżej $1000.
W Polsce trzeba naprawdę nieźle zarabiać, żeby komfortowo kupić/brać w kredo takie auto. W USA wystarczy zarabiać ok. W UK tez.
Jeden z nielicznych powodów który dalej trzyma mnie w Uk.
Pracując na autokarach, oplacenie takiej raty to mniewiecej zrobienie extra dwóch dni w miesiącu.
Jak kiedyś myślałem o powrocie do pl, i sprawdzałem stawki np w flixbusie, szacuje że było by w ciężko myśleć o takim zakupie.
A z tym spalaniem @lexwon to mnie zaskoczyłeś. Kolejny plus.
Z minusów, a właśnie nie przemyślanych rzeczy. To w aucie jest bezprzewodowy CarPlay. Ale nie ma ładowani bezprzewodowego. Wiec taki mój ip12 mini na bezprzewodowym CarPlayu wytrzyma może z dwie godziny
Wiesz jeśli mam być szczery, to ja bym rozważył zamówienie samochodu pod siebie i poczekanie tych siedmiu miesięcy. Jak dostaniesz w październiku, to będzie już szaro, chłodno i przede wszystkim mokro. Auto Ci przestoi kilka miesięcy w garażu, a będziesz płacić raty. A tak to akurat dostaniesz na wiosnę, kiedy będziesz mógł naprawdę się tym autem nacieszyć.
Ogólnie to amerykańskie auta się prowadzą znacznie lepiej, niż kiedyś. Nie czuć już takiej przepaści, jak jeszcze parenascie lat temu. Zwłaszcza teraz, kiedy europejskie marki zaczynaja lecieć w (Audi zabija prawdziwe quattro, BMW tez wciska FWD gdzie tylko się da)