Ok wąsiki to w takim wypadku co polecacie dla mnie. Klucze do domu odbieram za miesiąc wiec trochę czasu jeszcze mam
Sytuacja wyglada następująco.
3 poziomowy dom
Router od dostawcy internetu będzie na poziomie 0.
Na poziomie 2 będzie moje „biuro” gdzie będą dwa PC i zależy mi na tym aby były spięte do sieci przez kabel.
Aktualny router od SKY nie daje sobie rady w 2bed flat. (Na drugim końcu mieszkania wifi potrafi zgubić się od tak)
Nie zależy mi na jakiś serwerach backupowych, stacjach multimedialnych itp.
potrzebuje dobrego zasięgu wifi w całym domu i podpięcia PC na ostatnim pietrze kablem bez potrzeby „ciągnięcia druta” przez cała rezydencje
Ja osobiscie polecam mesh wifi od bt - bt whole home wifi. Mam dwa dyski od ponad roku (moze prawie dwoch lat), dziala to w miare dobrze. Od czasu do czasu robia jakies update, na plus maja port ethernet i sa w miare tanie - ostatnio widzialem promocje, dwa dyski za £80.
Orbi lub Velop umożliwiają wsadzenie zapewne więcej niż 3 node’ów w razie potrzeby (Velop na pewno). Natomiast jeśli to jest UK’owy bliźniak z ciasnymi piętrami, to po jednym słupku na pietrze starczy. Jeśli większy domek to dołożysz +1 /+2 node’y w zależności od potrzeby.
Nie no faktycznie, źle napisałem, że brak interface’u web. Interface jest, ale to jest zupełnie nieużyteczne. To jest kalka aplikacji. NIe masz tam dostępu do niczego więcej.
Dla mnie największy minus to jest brak wskaźnika zasięgu na poszczególnych node’ach. Jedyne co to jest sygnalizator świetlny, ale przy ustawianiu w domu może to być nieco irytujące
Najlepiej jeśli kupisz wysokie Velopy, tak jak mówi @luke-g, postawisz po jednym na pietrze i jeśli możesz - bo zrobi to wielka różnice - to połącz je kablem. To Ci da świetne wyniki.
Tak jest. Połączenie mesha kablem to jest kompletnie inna jakość. Wireless musisz być w zasięgu poszczególnych punktów a tak po kablu możesz ustawić dosłownie losowo i będzie generować „dodatkowy zasięg”. I stabilność znacznie lepsza.
Akurat nie o to mi chodziło.
Podłączenie Velopow kablem przerzuca komunikacje miedzy nimi na Ethernet, wiec zwiększa się przepustowość sieci WiFi. Posiadanie mesha w domu i ustawianie nodow tak, ze się nie widza mija się z celem, bo to oznacza, ze mamy w domu miejsca bez wifi. Jak już wydajemy te 500 dolcow na zestaw to właśnie po to, żeby ich uniknąć.
node’y I tak muszą się widzieć przynajmniej przy pierwszej komfiguracji (po wifi) bo inaczej się nie sparują w mesha. Generalnie tak jak mówi @piotrek69 sens takiego setupu jest wtedy jak zasięg zazębia się na tyle, aby nie tylko nie było dziur, ale również, aby ten zasięg był na tyle dobry, by móc korzystać z pełnej prędkości.
Konkludując temat, mogę dodać jeszcze jedną rzecz, która może się okazać istotna. W sieci pracuje mi non stop 30 urządzeń. Na przestrzeni roku raz tylko coś się im popierdzieliło i to z mojej winy bo wypiąłem środkowego node’a z prądu. Po tym nie zadziałał self-healing i nie nawiązały ponownie połączenia. Także na 12 mc raz coś się wykrzaczyło. Myślę, że to niezły wynik.
Poprzednio używałem AirPort TimeMachine 802.11ac i tego regularnie musiałem restartować - średnio raz-dwa razy na mc.
Przyszedł ten Velop z ibooda i o dziwo, działa zdecydowanie lepiej niż ten, który miałem ze sklepu Apple, może coś poprawili po drodze. Na szafce pod telewizorem zamieniłem świeczkę na Velopa, czekam, kiedy żona się zorientuje
