Apropo, kto nie widział to polecam:
Dom grał też w Reacherze, polecam.
Ziomeczku. Jak Ty możesz myśleć, że Reacherka ja nie oglądam
Nie wiem co się ze mna dzieje bo kolejny film wyłączyłem w połowie - The Instigators. Za to TK i Landman
Mnie też ten film wymęczył i oglądałem na trzy podejścia. Druga połowa jest lepsza niż pierwsza ale meh
W takim razie jak nie będę miał już co oglądać to dam mu drugą szansę.
Oj nie nie ja nie polecam wcale
u mnie taki stan jest ostatnimi czasy niespotykany
Nadrabiam Szoguna. I pomimo tego, że fabuła nie do końca zaskakuje (poza momentami) to jednak bardzo wciąga.
Pan w niebieskiej koszuli to chyba pierwszy raz w zyciu obejrzał Grę o Tron między pierwszą i drugą połowa piątego sezonu
A ja na dziś kończę te Gąskę. Obejrzałem połowę, jutro dokończę.
No koło The Office PL to to nawet nie stało. Znaczy nie jest źle. Żart z ojcem chrzestnym śmieszy mnie do teraz jak o nim pomyślę, w ogóle Kot jest spoko. Ale jakoś tak nie pykło mi tak jak The Office. Pewnie jak wyjdą kolejne sezony to dalej będę oglądał, ale zero przywiązania emocjonalnego.
Niby jest jakiś potencjał, ale no nie wiem. Jakoś tak za mało mnie śmieszy po prostu.
daj pan, nawet w spoiler,
dla tych co już nie zmieszczą kolejnego serialu, ale żart owszem
To jest żart wizualny więc ciężko. Ale jest chyba w pierwszych pięciu minutach E01 więc dużo czasu tracisz nie musisz
Ej dobra. Zmieniam trochę zdanie. To znaczy the office dalej bije to na głowę ale jednak lubię. Albo dokładniej: powoli się ogrzewam. Pani Dwight jest absolutnym przechujem. Dodatkowo okazało się, że nie obejrzałem połowy, tylko 3/8 wczoraj. Teraz obejrzałem połowę i donoszę, że w odcinku czwartym jest gościnnie najlepszy Polak, a w odcinku drugim też Polak z topki Polaków. Może nie vice, ale blisko.
Więc jednak chyba polecam. Pospieszyłem się. A może po prostu tak mi siadło the office, przez to jak mało się po nim spodziewałem, a jak dużo dostałem, że mam teraz skrzywienie.
Bardzo proszę Pan. Nawet nie wiesz jakie to było skomplikowane do zrobienia
Ja to bardzo lubię takie żarty, bo wystarczająco wiele osób go nie zrozumie, żeby uchodził za niszowy. Gimby nie znajo na pewno.
dopra ja nie kumam a z gimbą niewiele wspolnego mam, ale moge być tempy i takiego wysublimowanego dowcipu nie kleić:)
zdążyłem juz nawet odpalić i obejrzeć na Prime
#mnieśmieszy mimo że na Ojcu Chrzestnym zasypiałem za każdym razem
Obejrzałem 1 odcinek gąski, jakoś mnie nie porwał, ale parę śmiesznych sytuacji było. Zobaczymy co dalej.