Możesz wyłączyć neta zamaist całkowitego trybu samolotowego
Co do pytania o tryb samolotowy i BT - powiem szczerze nie wiem
Jeśli włączysz tryb samolotowy, to iPhone wyłączy i WiFi, i Bluetooth. Ale jak po włączeniu tego trybu włączysz Bluetooth ręcznie, to już telefon będzie pamiętał i Bluetootha w AM nie wyłączy.
@pawelorzech robię kolejne podejście do Castro i mam pare pytań, bo nie rozumiem tego programu.
Jak dodać do inboxa więcej, niż ostatni odcinek danego podcastu?
Jak zmienić sortowanie odcinków wewnątrz podcastu?
Jak tworzyć playlisty?
Nie mogę żadnej z tych rzeczy znaleźć. Nie ma ich?
Nie byłbym taki pewny, że będzie porządna Jak wyjdzie to zobaczymy. BTW electron nie musi być zły. Przykładem niech będzie Visual Studio Code.
Co do aplikacji to ja z kolei wróciłem do Podcasts by Apple bo za dużo biegam z Apple Watch. Overcast totalnie się psuje na AW. Czekamy na coś od Marco w tej kwestii. PocetCasts jest naprawdę ekstra jedyny minus za brak aplikacji na AW, która by synchronizowała do offline. Osobiście uważam, że znają się na kodowaniu znacznie bardziej niż Marco
Tap&hold działa tutaj bardzo mocno. Jak masz np. podcast, i na górze masz label “All 92989” - to jak to złapiesz i przesuniesz na ikonkę inboxa na dole, to dokładnie to zrobisz - wrzucisz wszystko do inboxa. Popróbuj z różnymi ustawieniami dragowania, bo to jest ich rozwiązanie.
Chyba tego nie ma.
Tego zdecydowanie nie ma. Oni mają prosty system: inbox / queue / archive.
Spędziłem z Castro ostatnie kilkanaście godzin w samolocie. Zmusiłem się do używania go, bo wywalilem wszystkie downloady z OC i posciagalem w Castro, a mało linii ma tak gowniane WiFi jak Singapore Airlines, wiec nie bardzo miałem możliwość się wycofać.
Powoli zaczynam rozumieć jak to działa, choć dosłownie kilka godzin zajęło mi wpadniecie na tap and hold i tego, ze trzeba kliknąć w tytuł rozdziału, żeby przejść do spisu treści.
Ta aplikacja jest zbyt piękna, żebym mógł z niej zrezygnować. Na szczęście dodawania rzeczy do que sortuje jest chronologicznie, wiec jest ok.
Na dzis jestem oczarowany. Nawet kupiłem plus przed chwila. Znając życie pewnie podzielę Twój los i wrócę kiedyś do Overcasta, ale dziś #TylkoCastro.
Also, w końcu się zabrałem za zalegający StartUp. Pięknie się tego słucha wiedząc, jak potoczyły się losu Gimletu. Jak Alex się zastanawia „komu mógłbym to za pare lat sprzedać” to nie mogłem się powstrzymać od szczerzenia zębów.
Ale wracając do tematu, na dziś jestem #TeamCastro i mimo ze pewnych rzeczy mi brakuje, to tak mi to dobrze robi moim oczom, ze wybaczam.
Jakiś tip na ogarnięcie backlogu? Da odznaczać starsze odcinki jako przesłuchane?
Wow, a smartspeed? W sensie - Castro jest piękne, w pełni się zgadzam.
Aż mam ochotę podzielić Twój los dla testu…
Nie mogę znowu?
Przecież to już znany fakt, ze lubie sobie komplikować życie
True a zmiana klienta podcastów jest przysłowiowa
Lubiłem Castro za prostotę ale ostatecznie czytając ten wątek na forum (w szczególności wszystkie wyznania powracających do OC) wróciłem (po chyba ponad roku) do OC. Funkcje audio w OC jednak lepsze. Jeśli jednak ktoś nie subskrybuje dużej ilości podcastów i nie ma ciśnienia słuchania każdego odcinka z tych, które subskrybuje to zdecydowanie Castro. O ile pamiętam to jeśli słuchamy każdego odcinka danego podcastu Castro dodaje je automatycznie jeśli jednak nie ustawimy tego w ten sposób wszystko trafia do inboxa i to jest świetne. Być może tylko ja tak miałem ale w Castro było mi dużo łatwiej nie słuchać jakiegoś odcinka czegoś bo przeniesienie tego z inboxa do playlisty było świadomą decyzją. W OC to się po prostu robi bardziej taśmowe i jeszcze jak słuchałem przed poznaniem castro robiły się ogromne backlogi bezużytecznych rzeczy.
Ja mam bardzo mały backlog, wiec usunąłem wszystko z inboxa i pododawalem ręcznie te kilka odcinków.
Jedyny minus jaki na razie widze: nie wiem jak pobrać pojedyncze odcinki, ogarniam to przez pobranie całego queue, ale wolałbym jednak robić to ręcznie.
Zobaczymy. Ja słucham 80+ podcastów, z czego jakaś połowa wychodzi w miarę regularnie, wiec to będzie challenge.
Właśnie chyba się nie da i to jest dokładnie tak, że pobiera Ci tylko queue. Jeśli zmienisz sposób myślenia (jak ja), to ma to sens. Ja muszę ten sposób myślenia zmienić jak mam się bawić na Castro, bo miałem pobranych 40GB podcastów - wszystko, co chciałem przesłuchać. A na Castro raczej to nie ma sensu. Wrzucam to, co będę słuchać. Następnych 50h max. To jest dla normalnych ludzi, nie dla chorych jak ja…
Spodziewam się, ze wrócę do Overcasta, bo zawsze wracałem (dlatego na jakiś czas przestałem eksperymentowac), ale na razie daje szanse Castro. Pare rozwiązań uważam za głupie (jak na przykład ten download), ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia. Przede mną jeszcze 3h podróży i dużo StartUpu, wiec będę dłubał.
No to myślę że na dłuższą metę się nie polubicie z Castro.
Plusem Castro (oprócz pięknego UI) jest to, że właściwie ZMUSZA mnie do tego, żebym nie zajmował na telefonie 40GB podcastami, tylko miał pobraną kolejkę… Niby zawsze chciałem mieć pobranych 1023123123 podcastów NO BO NAGLE MOŻE ZECHCĘ ZACZĄĆ X?! Ale tak nigdy się nie stało.
Ja nie słuchałem może tak wielu podcastów myślę że max subskrybowanych było ich 30 w jednym czasie. Jedno co wyniosłem z Castro i za co je cenię to że ten ich system zmusza do zastanowienia czy ja na bank chce tego słuchać. I to jest świetne bo jednak większości rzeczy wypada powiedzieć nie.