Tutaj jest bardzo szybkie podsumowanie tematu, z plusami i minusami. Ogólnie polecam inFakt zarówno blog jak i kanał na YT plus ich kalkulatory. Naprawdę przydatne treści.
Z oczywistych rzeczy to przy B2B masz większą, czasem zdecydowanie więszką kasę. Ale nie możesz mieć urlopu, nie masz L4, tacierzyńskiego, jakichś dopłat na wakacje itp. (a to wszystko jest na UoP). Jeśli masz to na umowie z kontrahentem przy B2B, to ZUS może się doczepić i dowalić karę Tobie, kontrahentowi i kazać oddać zaległe składki. Nie wiem, czy US się do tego przyczepia, ale mogą zacząć, bo od przyszłego roku wchodzi obowiązkowy centralny rejestr faktur.
Przy B2B z racji na mniejszy ZUS niż przy UoP masz większy budżet na samodzielne odkładanie na emeryturę. No i jeśli kupujesz coś, co jest powiązane z Twoją działalnością gospodarczą i uzyskiwaniem przychodów, możesz wziąć fakturę i odliczyć sobie od podatków (VAT i dochodowy; jeśli jesteś na ryczałcie to sam VAT). Dodatkowym plusem na B2B jest to, że możesz mieć kilku klientów, tym samym robić mniejsze zlecenia na boku, a na co dzień mieć jednego dużego kontrahenta (tylko tutaj uwaga na zapisy o zakazie konkurencji).
Z takich “ukrytych” rzeczy na B2B: niektóre firmy nie dają sprzętu i licencji na oprogramowanie niezbędne do pracy. Nie możesz mieć zapisu o czasie, miejscu pracy w umowie, bo to podpada pod ukrytą umowę o pracy. Najlepiej mieć wpisaną stawkę dniową, godzinową i tyle. Jeszcze lepiej mieć wprost wpisane, że możesz pracować kiedy, gdzie i jak chcesz. Zależy od ryzyka, jakie ponosisz przy pracy w swoim zawodzie, ale przy B2B całe ryzyko idzie na Ciebie, a na JDG świadczysz całym swoim majątkiem.
Starałem się pokazać obiektywne rzeczy, które wynikają z mojego doświadczenia i researchu w tym temacie, bo stałem przed takim samym dylematem jakiś czas temu Mam nadzieję, że przekazałem je obiektywnie. Każdy musi zobaczyć, na czym najbardziej mu zależy, bo stwierdzenie, że to mniejsza vs większa kasa to moim zdaniem trochę spłycenie tematu
BTW.
Chyba ankiety są anonimowe