W todoliście (i pewnie wszędzie indziej też) możesz stworzyć sobie osobny projekt na takie powiadomienia. No i generalne tam nie zagadać na codzień. Dla mnie takie rozwiązanie jest wystarczające.
A ja powoli odbijam się od todolista właśnie. Denerwujące jest to że powiadomienie odznaczone na jednym urządzeniu wisi bardzo bardzo bardzo długo na drugim. Aplowe przypomnienia potrafią to ogarnąć bardzo sprawnie. Więc generalnie jak skończy mi się premium to chyba poszukam czegoś innego.
Ja mam tak właśnie z Nozbe. Serio uważam się trochę za zakładnika jak użytkownik excela czy outlooka. Wiem, że pewne rzeczy mogłyby być prostsze, szybciej dostępne i ładniejsze (kwestia gustu). Ale wiem też, że to jest taki kombajn, że muszę się niestety trochę dogiąć do narzędzia a nie odwrotnie. Za te pieniądze to nie może być złe rozwiązanie - tylko ja mam od niego czasem inne oczekiwania. Prościej mi jednak będzie poszukać jak zrobić w nozbe to co chcę niż teraz od nowa wyszukiwać nowy program do GTD. W tym czasie mógłbym załatwić odkładane od stycznia mini zadanka z nawiązką
I jak tam po czasie - nadal siedzicie na Todoist czy może wróciliście do Nozbe, Things?
A może coś nowego odkryliście? Ja się w sumie za czymś rozglądam.
W sensie do Microsoft to-do?
Korzystałem z tego parę dni, ale totalnie mi nie siadło dodawanie nowych tasków, dodawanie przypomnień o określonym czasie et cetera…
Kuszą mnie thingsy cały czas, ale teraz za 48 ziko kupować to lekka przesada jak niedawno były na promce…
Zależy czego potrzebujesz, startup time bardzo poprawili, ale nadal trwa to dość długo. Jako sama aplikacja todo jest to bez sensu, zbyt wielki kombajn i utkniesz w wiecznej customizacji
Yup, ja notion traktuję bardziej jako dashboard do wszystkiego
Zrobiłem w nim kilkaset stron A4 notatek w przeliczeniu, poznałem chyba każdy jego zakamarek i śledzę changelogi - to bydle ciężko okiełznać, ALE jest bardzo wdzięcznym narzędziem, gdy w końcu zaczniesz się z nim dogadywać
To jest trochę jak z terminalem i vimem, na początku idzie mozolnie, a później piszesz 10 razy szybciej niż w czymkolwiek innym.
Mi kończy się niedługo cebulowa subskrypcja i zacząłem się rozglądać gdzie się przesiąść.
Ale generalnie jak mam teraz ustawiać daty powiadomień “po staremu” to ciężko to widzę :<
Zależy czego potrzebujesz, mi się sprawdzał idealnie jako centrum dowodzenia wszechświatem w liceum, teraz mam zupełnie inny workflow, więc musiałem wymienić na coś innego
Ale rozważam powrót po zmianach, bo coraz bardziej mi się znowu podoba
uzywam troche Quire https://quire.io/
troche Google TODO + Calendar + Keep
troche gmail (prawie zero inbox)
do tego KeePass (trzyma najwazniejsze notatki)
Jako wielosystemowiec (Macbook+Windows+Android) nie znalazlem jeszce nic co wszedzie dzialaloby tak jak chce. Kazda z w/w aplikacji dba o rozne rzeczy. Ale licze ze kiedys to zintegruje w jednym miejscu.