Zaraz na drugi dzień jak to napisałem to podskoczyła na starą.
Pewnie na cyber Monday będzie promocja
promka była tylko do końca października i raczej jednorazowa, żeby korzystających z Things 2 przekonać do przejścia na 3.
Jeśli na Cyber Monday też się pojawi promo, będę zaskoczony
Przerzuciłem się na Microsoft To-Do. Irytowały mnie ograniczenia darmowej wersji TickTick. Brakuje mi habits, ale można to zastąpić powtarzającymi się zadaniami. Bardzo fajna apka na windows, ładnie się zgrywa z Mail.app i Calendar.app na windowsie
Uwaga!!!
3 projekty
Wystarczy dla większości osób.
Natury nie oszukam, właśnie robię sobie arkusz to-do w Excelu. Od kilku lat sprawdza mi się coś podobnego do terminowego płacenia rachunków.
Todoist jednak nie podołał. Miał jakieś dziwne problemy z powiadomieniami i słabe opcje do snoozowania ich. Wróciłem do reminders.app i już nic nie zmieniam!
Właściwie to powinienem się tutaj wypowiedzieć Od 2014 roku korzystam z Nozbe, najpierw tylko do spraw prywatnych, a teraz też do spraw służbowych. Trudno, żeby było inaczej – pracuję w Nozbe W razie czego – służę pomocą!
Ja właśnie zrezygnowałem… po ta drugi
Za mało mnie to mobilizuje a jednocześnie brakuje mi kilku rzeczy, najbardziej przypomnienia po lokalizacji.
Ja za to dziś z podkulonym ogonem wracam do Nozbe.
Chyba jednak wbijanie tasków w kalendarz to nie jest zbyt dobry pomysł. Parę razy zdarzyło mi się tak, że pominąłem jakieś zadanie bo po prostu przeleciała mi plakietka z powiadomieniem.
Jednak jak się korzysta z Daily task list albo jak podzieli się zadania na odpowiednie “projekty” to całość jest dużo bardziej - przynajmniej dla mnie - przejrzysta i prostsza.
Todoist chyba ma, ale w płatnej wersji
Tak, Todoist ma w wersji płatnej. Ostatnio czytałem sobie recenzję Things vs Todoist. Wyszło że to bardzo podobne aplikacje, i w sumie Things wygrywał bardziej przejrzystym interfejsem i możliwością ustawienia daty rozpoczęcia zadania a nie tylko końca zadania. Podsumowanie było takie, że jak korzystasz tylko z ekosystemu Apple to things, a jak bardziej multiplatformowo to Todoist. Recenzent chyba nawet miał tak, że miał peceta, i zadania ogarniał tylko na telefonie i iPadzie, bo wybrał jednak Things.
Ja pewnie jeśli kiedyś kupię iPhone to może i tak zostanę przy Todoist. Po pierwsze przyzwyczajenie, po drugie tak jak @pawelorzech ma wszystko poustawiane w Things, ja podobnie zrobiłem w Todoist i chyba nie będzie mi się chciało siedzieć i przepisywać, po trzecie cena Things jest duża, szczególnie na dwie platformy mimo że jednorazowa, a model subskrypcji Todoist nie jest bardzo drogi.
Mnie od tych rozwiązań odrzuca zamknięta platforma. Nie wyobrażam sobie np migracji z jednego narzędzia do drugiego. A fakt, iż niektórym developerom regularnie odbija, i albo sprzedają interes chińczykom, albo wprowadzają drogie abonamenty - jest na porządku dziennym. Takie przypadki są przecież i w tej dziedzinie, Microsoft właśnie ubija Wunderlist (o ile dobrze pamiętam).
Z jednej strony ubija, ale ponoć Microsoft to do wymiata
Może tak, może nie, na pewno są już podziały w funkcjonalności między kontami biznesowymi a prywatnymi (subskrypcja office 365 personal nie ma znaczenia) - np. brak współpracy Microsoft Flow dla prywatnych użytkowników.
Kurde, kusicie coś tym Things…
Reminders.app są naprawdę kozackie i za friko
Zgadzam się. Wersja dla iOS 13 jest naprawdę fajna.