@Arec juz mamy. (Dwadzieścia znaków)
Pierwszy sezon który widziałem, po obejrzeniu innych 4 nadal uważam, że ten sezon był rewelacyjny!
Christian Kubicki to postać legendarna, uwielbiałem go przez cały sezon i cieszę się, że tak długo przetrwał. Nick wygrał zasłużenie (no, powiedzmy, ale grał od samego początku i ładne intrygi robił), a cały cast był mega spoko. No, może poza Natalią, której nie mogłem znieść od samego początku. A Angelina i jej żebranie o kurtkę może chyba ustąpić tylko (spoiler do sezonu 30) Roodneyowi, który żebrał o wygraną w challenge’u każdego dnia, a w swoje urodziny to już w ogóle.
Zgadzam się w 100%. Uwielbiam go. Jest zdecydowanie w moim Top 5. BTW Australian Survivor 4 ma bardzo podobny feeling do S37.
Mam nadzieje, ze zobaczymy jeszcze Brochachos w przyszłych sezonach. Jedno z moich ulubionych alliance mimo, że było mało skuteczne i długo nie przetrwało
Brochachos bardzo ładnie zostało właśnie przez Christiana pobite. Kto by się spodziewał.
Poczekaj do akcji w S7 jeśli chodzi o „żebranie” - nic tego nigdy nie przebije.
Ale ja nadal uważam, że ona wcale tej kurtki nie chciała
Musialem pominac pierwszy post Bo jestem diopiero na epizodzie gdzie odpadl calkiem nieoczekiwanie John.
To bylo piekne zagranie przeprowadzone przez chlopakow.
Myslalem ze ta Angelina zrobi w porty ze strachu jak zebrala o Idola.
John dostal po prostu bardzo przemyslanym celnym strzalem. jestem ciekawy jak to sie teraz dalej potoczy, bo mam wrazenie ze bedzie coraz ciekawiej.
To co Ty tu robisz? Idź sobie! Przecież tu już Orzech napisał, kto wygra. Sio!
Na szczescie nie doczytalem bede pomijal pierwszy post, albo tak jak grzecznie sugerujesz wroce pozniej
Skonczylismy wczoraj. Ciezko sie oglada jak cala rodzina chce. Dlatego idzie mi 20x wolniej niz Wam Co nie znaczy ze sie nie bawie dobrze.
Nick w sumie zasluzyl. Gral od pierwszego odcinka. Z roznym skutkiem, ale jak widac dobrze. balem sie ze Mike moze go pobic. To zagranie z zabraniem ze soba Angeliny bylo dobre. Dostala 0 glosow jak przewidzial. byla mega irytujaca od poczatku, chyba zadarla z kazdym w jakims stopniu, ale trzymali ja jako nieszkodliwa. Rozwinietego rozumku to tez ona nie miala. jedyna co miala to totalne uwielbienie do siebie samej
Wielki szacun dla Christiana. Rewelacyjny koles. tak dobry ze bali sie go wszyscy i Dawidowie i Goliaci. Super ze doszedl tak daleko. Szkoda ze nie dotrwal do finalu, ale to byla kwestia czasu jak go sie pozbeda, byl za dobry.
To który teraz?
A za cholere nie wiem. Mam na dysku S38 i moge zaczac natychmiast.
Jak z jakoscia tych sezonow z telegrama? Mozna je swobodnie puszczac na duzym ekranie?
Jak nie to bede musial konkretny sezon sobie znalezc.
Wiec tak, pytanie nastepujace. Jaki mam zaczac?
Leć z 38. Na telegramie sezony HD (S17 i wyżej) są w HD.
Spadam spać, wiec dopiero późnym wieczorem odpowiem na jakieś pytania.
Ale obejrzyj S38. Jest wyśmienity.
Tak tez zrobie. Dzieki @piotrek69
Wow, skończyłem właśnie. Świetny sezon, jestem po 3 obejrzanych i wg mnie 37 > 28 > 38. Bałem się, że Mike wygra, ale Nickowi tak od 6 odcinka kibicowalem (no i Christianowi oczywiście ). Kara myślę, że podobnie w top3 dostałaby 0 głosów, jakby była z Mikiem i Nickiem.
Co w przypadku jakby był remis w głosach na zwycięzcę?
Remis może się zdarzyć tylko w Final 3. W jego wypadku decydujący głos ma trzecia osoba z F3 - ta, która dostała najmniej głosów.
Ilość członków jury jest zawsze tak skonstruowana, żeby remis w Final 2 był niemożliwy, a w Final 3, żeby trzy osoby nie mogły dostać takiej samej ilości głosów.
Coś takiego zdarzyło się, jeśli mnie pamięć nie myli, tylko raz - w bardzo przyjemnym S36, którego niestety nie wolno oglądać ze względu na spoilery poprzednich sezonów.
To teraz lecisz 2, 7, 8, 13, 15, 16, 18, 19 i 20.
S2 od biedy możesz pominąć. Reszty nie.
A w ogóle a propos S37, to śmieszek z Karą jest taki, że do dziś są parą z jednym uczestnikiem z jej sezonu. I pewnie sobie pomyślisz „No jasne, z Danem”. A tu dupa!
Widać było, że z Danem przestali się lubić w trakcie. Bardzo szybko się to zawinęło mimo wszystko.
Jak sie postarala zeby go wyrzucili to tez w sumie za bardzo bym nie chcial dalej utrzymywac bliskiej znajomosci.
A tego kolesia jakos slabiej kojarze. moze bardziej odzywiony jest