Na początku jedna skarga: zapowiadali najlepszy tribal ever i myślałem, ze to mowa o pierwszym, wiec byłem mocno rozczarowany, ale to jest on me, I guess.
Teraz reszta:
Australian znowu udowadnia, ze US nie ma do niego startu, a już zwłaszcza przy tych udziwnieniach pushowanych przez Probsta.
Dwie godziny epickości.
W ogóle to ja jakoś zle policzyłem tych zapowiedzianych uczestników, bo mnie zdziwko wzięło jak zobaczyłem więcej znajomych gęb, niż się spodziewałem.
Jestem nieziemsko szczęśliwy, że osoba X poleciała, bo gardzę nimi z całego serca za ich komentarze w ich sezonie.
Poza tym wiadomo, że gdyby osoba Y poleciała już teraz, to ja byłbym w większej żałobie, niż po Kobem.
Jest ogień, jest epicko i nie wiem co S40 musiałby zrobić, żeby Au dorównać. Kocham.
1 polubienie
Kuźwa Orzech, po tu przyłazisz? Właśnie wiedziałem, że tak będzie i nie mogłem jak człowiek napisać imion, bo sobie mysle „przyjdzie Orzech i se zespoiluje”. Idź sobie i nie wracaj do popołudnia
1 polubienie
Ej dobra sprawdziłem. Ten best tribal ever ma być w tym tygodniu. Wiec jutro albo pojutrze. Lepiej, żeby mieli racje spadam spać, jak wstanę to wrzucę, bo teraz jeszcze nie ma co pobrać.
No nie, próbowałem 5 minut napisać, to co chciałem napisać, ale nie da rady tak, żeby nic nie zaspoilować. Napiszę sobie gdzieś draft wiadomosci na boku i wrzucę jak Orzech zobaczy odcinek (Niedobry Paweł!).
2 polubienia
Ja od jutra spoiluje od razu po zakończeniu odcinka. Także żeby nie było skarg i zażaleń
1 polubienie
DALEJ NIE MA.
Chcą bedziesz @pawelorzech musiał tamta kupę obejrzeć.
1 polubienie
Spoko, ja w ogóle dostałem - uwaga - nakaz nieoglądania tego sezonu samemu. Mój dyrektor finansowy chce oglądać ten sezon ze mną. Chyba wsiąkła trochę w Survivora. Ostatnio nawet dołączyła do mnie i oglądała ze mną gamechangers bo Ozzy, którego znała z sezonu chyba 23, który oglądaliśmy razem. Także… Mutuję temat, niestety.
1 polubienie
Ten sezon jedna rzecz robi bardzo dobrze. Wyjaśnia historie graczy i miedzy graczami. Wiec można smialo oglądać bez doświadczenia w Au. Tylko czy narzeczona wie, ze to 30+ godzin?
1 polubienie
Yep, ona już przez ramie spoglądała mi jak oglądałem AUS6 i pytała - dlaczego to nie Jeff, o co chodzi, dlaczego tak itd. itp. więc jest już pod to jakiś background
1 polubienie
Ok! Lecę spoilery wiec bez ograniczeń
Odcinek oczywiscie miodzio. Co Aus to aus, sposób w jaki od początku dają graczom się wypowiedziem, pokazać co planują, co o sobie nawzajem myślę, jak kombinują, to jak zwykle miodzio.
Oba teamy mają niemożliwy potencjał, wymieszali ich świetnie, aczkolwiek w tej chwili jak już pisałęm żółci > zieloni (Locky, Jericho, Daisy, David, Tarzan nawet kurcze AK to moi ludzie).
Tribal jak to przy Aus mi się podobał, wynik słuszny. Trochę się zastanawiałem czemu Henry w końcu nie zgarnął idola i nie zagrał go tak jak planował, ale obstawiam że zrozumiał jaki cel pojawiłby się na jego plecach w takiej sytuacji - dobry ruch, może zaprocentować w przyszłości.
Jutro rano też wstaję na seans. Może Jericho dostanie jakieś ciasteczka
1 polubienie
Jeśli dobrze pamietam, to Nick mu powiedział, żeby nie malował sobie celu na plecach takim zagraniem. (W sensie bronienia Shane, nie idola) Poza tym chyba jednak wolał tego idola mieć dla siebie.
Ja jestem zachwycony, gracze są nieziemscy, naprawdę na palcach jednej ręki mogę policzyć takich „meh”. Mało osób miało okazje pogadać, ale zakładam, ze przez ten tydzień wszystko się unormuje. Nie wiem co ja zrobię w środę, bo czekać do poniedziałku to będzie dramat.
AU > US.
THIS.
Ja nie jestem fanem Jericho i mi się ogólnie wydaje takim one trick pony. Poza tymi ciastkami niczego nie pokazał w swoim sezonie i większość przeleciał piggybackując na innych.
Pokaz aktorski na tribalu zasługuje na szacunek, ale to jak David od razu go rozpracował to już w ogóle poezja. W ogóle to David gra dużo mądrzej w tym sezonie, jak nie jest w podbramkowej sytuacji.
Cieszę się, ze lecą ludzie, których nie lubię, z każdym odcinkiem coraz lepiej się ogląda
Tak czy siak kolejny świetny odcinek. Australia umie w Survivor.
Ja pod tym względem jestem pod wrażeniem AK. W poprzednim sezonie od razu chciał grać mocno, dużo, prawie jak gracze w ostatnim sezonie USA. Teraz spokojnie siedzie w swoim sojuszu i nic nie miesza, mimo ze miał opcję. Owszem na tribalu sporo powiedział, ale nie wydaje mi się żeby to miało jakis większy wpływ na późniejsze wydarzenia.
Ja chcę jeszcze w tym tribe Harrego i jestem spełniony xD
1 polubienie
Ja serio nie potrafię wybrać, jest za dużo ludzi, których kocham. Boże jaki to jest sezon. Mam wrażenie, ze po jego zakończeniu powinienem przestać oglądać Survivora, bo już nic nigdy mnie nie zadowoli
1 polubienie
Coś w tym jest. Z pewnością cieżko będzie ogladać USA z wszystkimi udziwnieniami, które Jeff wprowadza. To jest z pewnością jedna z przewag - prostota formy, żadnych 2 szans, żadnych mentorów, żadnych innych udziwnień. Standardowy survivor z dużym naciskiem na pokazywanie ludzi.
Ja nie mogę powiedzieć, że wszystkich uwielbiam. Mogę za to powiedzieć, że nie ma osoby, która mnie wkurza od razu. Parę osób jeszcze nic w tym sezonie nie miało okazji zrobić, wiec z tymi jeszcze siedzę cicho.
Co ważne, standardowo jak to przy AUS, wszyscy przyszli grać, nie tylko odpocząć sobie od życia
1 polubienie
Nie no jasne, ale podejrzewam, ze tak bez liczenia to przynajmniej z 10 osób uwielbiam, a reszta mi nie przeszkadza jakoś szczególnie. Nie mogę się doczekać tego tribala dzis. Oby nie było lipy. Za bardzo to hypowali.
Woooow xD
Popis aktorski Matta i Davida, faworyci do Oskarów xD
Czy David jest w czołówce najlepszych graczy w historii gry? Ależ oczywiście. To był odcinek! Jednak nie przehypowali. Tyle rzeczy, które sie ułożyło i wyszło w tym odcinku, to jest wypas.
Najlepsze jest to, że David wychodzi z tego czysty xD
No chyba, że sokole oko AK coś zwęszy
1 polubienie