Jest bardzo dużo alternatyw do software’u dostępnego w internetach. Można większość z tych rzeczy hostować samemu i w taki sposób mieć kontrolę nad waszymi danymi. Ja np.
hostuję własnego bloga (lol, ale tak),
hostuję to forum,
hostuję własny dropbox (nextcloud),
ostatnio (dziś!) zacząłem hostować własne rssy
(ale to chyba jeszcze mnie nie kręci, w sensie - zrobiłem to, działa, ale nie widzę super wartości w przeniesieniu się z feedly).
Na reddicie jest nawet cała społeczność poświęcona selfhosted.
ja tak się hostowałem długi czas ale przestało mi się chcieć bawić po prostu szkoda mi czasu. Wolę posiedzieć z żoną /córką. Więc wychodzi na to że po pracy nie dotykam już laptopa w domu. Wygoda wygrywa.
Z rozwiązań selfhosted próbowałem na Raspberry Pi hostować sobie RSSa ale niestety było to zbyt wolne. Poza tym rzecz jasna blog, myślę o chmurze choć w większości wypadków wystarczy połączenie google drive + ftp właśnie na raspberry
Ja oprócz nazwa.pl uruchomiłem testowo bloga i forum na moim NAS, przyznaje ze śmiga, ale małe obciążenie. Przyznaję, że NAS oprócz swoich normalnych zadań całkiem sprawdza się jako serwer WWW. Jak uda mi się na nim uruchomić Discoursea, to całkiem rezygnuje nazwa.
Nie. Korzystam z wielu chmur: iCloud bo iPhone, Google Drive w pracy… Ale nextcloud mam na wszystkie swoje rzeczy. Działa dobrze. Mogę wysyłać linki wygasające, z hasłami itd. To absolutnie świetne rozwiązanie. I nie wymaga dużo czasu ani umiejętności żeby sobie zrobić Nextcloud.
prawdziwa frajda to serwer we własnej piwniczce i na nim postawione usługi. choć rzecz jasna po jakimś czasie robi się to upierdliwe.
np. nie wyobrażam sobie samodzielnie stawiać serwera mailowego - tutanota daje mi wszystko czego potrzebuję za grosze (a serwer mailowy to jednak bardzo złożona konfiguracja)
W sensie na hostuje YWP na ZenBoxie i odcinki wychodzą przez Wordpress. Nie wiem czy to odpowiada w jakikolwiek sposób na Twoje pytanie albo sprawia, że nie ma już sensu.
RSS znowu jednak hostuję u siebie. Powodem jest fakt, że feedly ostatnio coraz bardziej nawalało, więc… zmobilizowałem się i postawiłem tinytinyrss. Działa bdb. Zajęło mi to może 7 minut. Jest dodatek “fever api”, który pozwala potem dodać tinytinyrss do Reedera, więc wszystko jest teraz piękne.
To może coś się pozmieniało, bo też przez Installatron zainstalowałem OwnCloud, po czym napisali mi maila, że mam to usunąć, bo nie jest to zgodne z regulaminem. Odpowiedziałem, że wszystko poszło przez installatron, który udostępniają i temat zakończyli słowami “Widocznie jest to błąd po ostatniej aktualizacji, ale mimo to nalegamy aby usunąć OwnCloud”. ¯_(ツ)_/¯