A nie zgodzę się tak do końca, bo chyba zależy od funkcji.
Mam mikro Amici z grillem i elegancko mi podgrzewa i przypieka np. pieczywo, czy ser na tostch, a czyszczenie nie jest trudne, bo tam nic nie pryska na taką wysokość, więc i się nie przypala. Z drugiej strony nie jest to piecyk per se, tylko raczej mały opiekacz, więc dużych rzeczy tam nie robię i tak, to się nie brudzi.
Moja mikrofala jest raczej z tych większych, więc podgrzewam w niej wszystko co się da i nie raz nie dwa coś tam nieźle strzelało, mimo, że staram się rzeczy które mogą tak reagować podgrzewać w specjalnych pojemnikach
Jeśli chcesz tylko coś podgrzać z wierzchu to faktycznie ta grzałka wystarczy, ale na przykład pizzy z zamrażalnika dobrze się w niej nie odgrzeje bo od dołu jest dalej miękka
W każdym razie przed zakupem takiego modelu lepiej zrobić risercz czy na pewno sprawdzi się do celów w jakich chcemy jej używać.
Grill z góry na pewno jest bardzo skuteczny do wypalania dziur w plastikowych naczyniach których używa się do przykrycia rzeczy do podgrzania na samych mikrofalach.
A na serio- radzę zwrócić uwagę czy aby kuchenka nie pamięta, że przy poprzednim użyciu miała grilla włączonego, bo jeśli kilka osób korzysta z takiego urządzenia, to historia z plastikiem jest mocno prawdopodobna.
Jak odmierzyć spaghetti makaron. Miałem w głowie już ogotowany tylko i Martina odmierzajacego jedną porcję ta łyżka. Dzięki ale nigdy mi się to nie przyda bo zawsze minimum 4 porcje robię
Pod zabudowę w sensie, żeby dało się fronty zamontować na niej? Bo ja np mam lodówkę ewidentnie zaprojektowaną tak, żeby boki były przykryte szafkami bo nie są za piękne, ale drzwi już są ładne.
Szkoda, bo odzielna kostkarka to straszne zagracanie. Chyba, że będziesz ją trzymał w jakiejś spiżarni czy innej piwnicy i tylko przynosił sobie lód wg potrzeb.
Wygląda spoko. W sumie nigdy się nad kostkarką nie zastanawiałem.
Z innej beczki:
Zawsze chciałem mieć dwudrzwiową lodówkę, jak na amerykańskich filmach, ale nie robią takich do zabudowy (albo kosztują koszmarne pieniądze). Taniej wychodzi kupić dwie zwykłe lodówki A+++ ze wszystkimi bajerami pod zabudowę (i coś czuję że to będzie kierunek jak zdecydujemy się na budowę/kupno domu).
Wychodzi taniej a zużycie prądu jest niewiele wyższe.
u mnie w kuchni dokładnie tak to teraz wygląda. Tylko lodówki trochę z przypadku - jak bym robił to intencjonalnie to bym bardziej dobierał wielkości zamrażalki, układ półek itd.
Ale jednak 2 lodówki zajmują masakrycznie dużo miejsca…
Nigdy nie miałem ciśnienia na 2 drzwiową lodówkę ale już wiem, że jedna to za mało.
Czy kostkarka jest tak użyteczna, że warto pod nią robić dużą rewolucję z podłączeniem mediów, układem, ceną?
Trzeba jeszcze się zastanowić nad jakością tego wszystkiego - u znajomych miałem (nie)przyjemność używać takiej kostkarki w lodówce i jedyne co pamiętam z tego to fakt, że od samego lodu waliło surowym mięsem