Tu nie chodzi o zarobek tylko spokój ducha i pokrycie kosztów prądu ze słońca. Takie jest założenie ustawy i umowy prosumenckiej.
Jeśli chcesz zarobić to zakładasz ile dusza pragnie i działka czy dach pomieści paneli. Zakładasz działalność gospodarczą i sprzedajesz wszystko do energetyki, może skuterom też jak da radę. Wtedy zarabiasz.
Jasne. No ciekawy temat, nie powiem. A abstrahując od kosztów. Jakieś wskazówki? Jakie technologie teraz się stosuje, jak jest z zawodnością. Jakie piece macie w domach, bo zakładam, że też w pełni elektryczne. Liczyliście ile by kosztowała instalacja na dach, aby np kupując Teslę jeździć za darmo?
Nie stać mnie na tesle i nie zamierzam kupować. Dla mnie przyszłość to auta na wodór ze stacją produkującą pod domem.
Kupując rozwiązanie do ogrzewania domu ile osób czyta o zawodności itd? Przejrzymy recencje, polecenia i to na ile ufamy danej marce. A wszystko jest zawodne i awaryjne.
I tak. Ogrzewanie w domu i wszystko inne mam w domu elektryczne.
Naładowanie tesli pewnie kolo 80kWh (choć zapewne nie dziennie) więc można policzyć mniej więcej. Ja akurat mam dach wschód-zachód więc w słoneczne dni robie od 40-60kWh. Oznacza to, że musiałbym dołożyć dwa razy tyle paneli żeby dziennie było więcej o 80. Tak czy owak wystarczy do zapotrzebowania rocznego domu dodać szacunkowe zapotrzebowanie auta i tyle paneli zamontować.
No, ale tu jest koszt instalacji jakiś śmiesznie niski w stosunku do tego, o czym rozmawialiśmy. Moje roczne zużycie myślę, że zamknęłoby się w PL w granicach max 10kWh dziennie.
A jaki ma być. Przecież to tylko 9 paneli. Może troche zaniżony dla potenjalnych klientów. Dla mnie raczej nierzeczywiście wygląda roczne zapotrzebowanie. U mnie latem wychodzi 18kWh dziennie już nie wspominając o zimie.
@luke-g
Trochę OT ale co do absurdów możliwych w Polsce:
Coraz więcej ludzi kłamie w deklaracjach śmieciowych z obawy przed podwyżkami, jakie gminy już wprowadziły albo szykują na przyszły rok.
Jako przykład mogą posłużyć mieszkańcy podwarszawskich miejscowości. W Józefosławiu za odpady zmieszane płaciło się 18 zł od osoby, a w przypadku segregowanych – 9 zł. Ale już od 1 kwietnia opłaty wzrosły trzykrotnie, do odpowiednio 54 zł za odpady zmieszane oraz 27 zł za segregowane.
Da się zrobić podwyżkę opłat o 300% z dnia na dzień? A czemu nie!
I powiedz mi - czemu prąd ma nie zdrożeć o tyle samo % skoro co innego może?
ciekawie to wygląda, natomiast… zwrot inwestycji jest naprawdę odroczony w czasie. Jeśliby spekulować, że za kilka lat ceny paneli pójdą w górę (moim zdaniem wręcz będzie odwrotnie, stanieją) to faktycznie może trzeba wchodzić w to teraz. Natomiast 8 lat zwrotu czy 7? Na przestrzeni ostatnich 5 mieszkałem w PL, DE i SG. W PL buduję dom, ale za 5 lat to ja może drugi postawię i teraz pytanie… jak to się zestarzeje? Rozumiem, że panel można przenieść z budynku A na B bo to w końcu… no właśnie - panel.
Czy ktoś wie jaki jest postęp techniki i np Wh produkowanych przez taki panel na przestrzeni lat? Zakładam, że ich skuteczność YoY znacznie rośnie czy nie?
Ej a mam takie pytanie: czy w UK i PL tez można sprzedawać nadwyżkę prądu wygenerowaną przez panele?
Bo w US jest tak, że normalnie można oddawać prąd do sieci i się dostaje za to (podobno nawet przyzwoita) kasę.