@Marx mnie natchnął do tego tematu.
Dla korposzczurów używających O365 - podzielcie się jak macie ustawione filtry/rule na odsiewanie maili.
Poza oczywistymi (jak przychodzi z konta X wyrzuć do śmieci).
Przykład: próbowałem wszystkie maile gdzie jestem w CC wrzucać do osobnego folderu ale to zaburza wygląd konwersacji (nie widzę ostatniego maila w dyskusji dopóki nie kliknę w strzałkę rozwijającą dyskusję).
Poza odsiewaniem drobnicy, używam głównie dwóch rzeczy:
Poza tym mój inbox to piekło i dawno porzuciłem nadzieję, żeby mieć tam porządek. Czasem zrzucam konwersacje do folderów przez Quick Steps, ale full housekeeping jest poza zasięgiem, więc każdy lifehack będzie na wagę złota.
Stan na dziś (ostatnie trzy miesiące):
Ja traktuję skrzynkę jako to-do list. Większość rzeczy od kopa idzie albo do “archive” (3 years retention) albo do “done” (90 days retention) albo do kosza. Nie bawię się za bardzo w foldery bo i tak muszę używać potem search więc jest to (dla mnie) strata czasu.
Ale jak muszę po urlopie przerzucić (nawet bez zagłębiania się w treść) 1500 maili to to jest nieco dołujące.
O, to spróbuję.
a jakbyś na to wziął dodatkowy dzień urlopu…?
Śmiej się. Wczoraj miałem urlop. Co robiłem? Przerzucałem maile 
no właśnie o czymś takim myślałem…
wiem, że nie każdy ma taki luksus, że po urlopie może przyjść, zaznaczyć wszystkie maile → oznacz jako odczytane i pójść sobie zrobić kawusię, no ale…
Ja po dwóch tygodniach urlopu, przez dwa dni czyściłem skrzynkę.
Dlaczego?
Ja wychodzę z założenia, że jeśli było coś ważnego to napiszą jeszcze raz 
Ja mam podobne podejście. Testowałem stopniowo i, o dziwo, dobrze się sprawdza. Po powrocie scrolluję mniej więcej żeby mieć pojęcie o tym, co się mniej więcej działo.
FOMO to dziwka.
Nie przepadam za Outlookiem. Ma fatalną wyszukiwarkę, a filtry z jakiegoś powodu nie chcą działać z automatu i muszę je wywoływać ręcznie. Ale wyciągnąłem sobie przycisk filtrów na wstążkę i wyrobiłem nawyk.
Moje filtry sprowadzają się do trzech opcji:
Listę w skrzynce odbiorczej grupuję wg kategorii. Najpierw przeglądam ważne, potem kadrowe, a na resztę tylko rzucam okiem i archiwizuję.
Wyszukiwanie w Outlook jest tak złe jak wyszukiwanie w Google Play. I czemu on wyników nie potrafi posortować po dacie? Po prostu dramat.
Ja wykorzystuje funkcje w Outlook always move to other I w zasadzie nigdy tam nie zaglądam do other. Kiedyś szukałem jak zrobić aby maile ze spotkaniami które trafiają do other automatycznie się rejectowaly.(jak to powiedzieć po polsku?) Ale widzę że od pewnego czasu tak się właśnie dzieje.
Odrzucały? 
