Odkrycie roku 2019

Nie chcę by to zostało uznane za lobbing, ale z ciekawości jakiego klienta używałeś i na jakim systemie?

KeepassXC na Win10. Brak auto wypełnienia, klika wtyczek nie chciało mi się zintegrować z przeglądarkami (chrom, Brave). Android nie pamiętam, coś tez keepass2? Na iOs, najlepiej to działało (jedna z polecanych przez Ciebie). Dodatkowo średnio mi się synchronizował.

Ilość klientów to największa zaleta ale i wada. Na androidzie to nie wiem, na Windows mi działało autowypełnianie jak jeszcze musiałem na nim pracować. Ale pamietam że był problem z obsługa którejś przeglądarki w XC.

To chyba smutne, bo nic przełomowego nie odkryłem w tym roku. Aeropressa używam od lat, Keepasa też, forum jest super ale nie nazwałbym go przełomowym, podobnie jak PiHole.
Może łapie się na to miano uchwyt grawitacyjny na telefon do samochodu - zdecydowanie najwygodniejszy typ uchwytu. Mogę też dorzucić Oculus GO - oglądanie filmów na olbrzymim ekranie jest świetne.
Na początku roku pewnie wrzuciłbym tu airpodsy - ale jakośc ich współpracy z Androidem, oraz fakt, że po kilu miesiącach uzywania wypadają mi z uszu, powoduje, ze nie zasługują na bycie odkryciem.
Oczyszczacz powietrza a wraz z nim smart home - też jakiegoś przełomu nie dokonał w moim domu. Drugi element smart home - sprytne gniazdko - służy do zapalania choinki. Czy to przełom?

Chyba odkryciem roku mógłbym nazwać słuchawki typu true wireless - tzn typu airpodsów. Zawsze naładowane, zawsze w kieszeni. Pozwalają słuchac podcastów w dowolnym momencie. Ale konkretnego mdelu jeszcze nie nabyłem.

1 polubienie

Dla mnie bezapelacyjnie był by to zakup odkurzacza od #siajomilepsze którego nazwałem Pszemek.
Jest świetny to tego stopnie że zapomniałem jak wygląda zwykły odkurzacz.
Później może była by przesiadka na ios i zakup ipada. Ale jest to zdecydowanie mniejszy przełom niż Pszemek.

4 polubienia

Ja myślę nad odpowiedzią od kiedy powstał ten temat.
Forum to raz, bo nigdy w życiu nie spędziłem tyle czasu wśród jakiejkolwiek społeczności internetowej.
1password, bo nigdy wcześniej nie korzystałem z menadżera haseł.
Jeśli to w tym roku a nie w zeszłym kupiłem odkurzacz automatyczny to to.
Kupna iPada nie uznaję za coś aż tak wyjątkowego, jest rewelacyjny, zdecydowanie najlepszy zakup w tym roku, ale laptop z dotykowym ekranem to laptop z dotykowym ekranem.
Moim odkryciem roku jest też chyba podcast Join the party czyli zapis sesji RPG D&D. Wcześniej słuchałem tylko Sesji na podsłuchu, które uwielbiam.

2 polubienia

Moja subiektywna lista:

  • rynek true wireless headphones. W życiu bym już nie zapłacił 700+ zł za AirPodsy. Kupiłem żonie za 160 zł i wcale nie są gorsze
  • bezprzewodowy odkurzacz. Zawsze leży gotowy. Zawsze w 10 min mogę odkurzyć mieszkanie
  • Nozbe + coś do notatek + chmura=synchronizacja. Pozbyłem się problemu, że nie mam ze sobą Bullet Journal, więc nie zapiszę tego, co mi się przypomniało
  • Goodreads. W końcu wiem ile książek przeczytałem.
  • (EDIT Piaf) Suits na Netflixie - prawie zapomniałem!

Mam nadzieję, że odkryciem 2020 będzie DuckDuckGo u mnie. To wszystko przez ten podcast, lecz bangi wyglądają obiecująco.

3 polubienia

Nie spodziewaj się tego co po google. To jest… inne wyszukiwanie. Złożone frazy nie są szczególnie dobrze obsługiwane ale… ja i tak wolę DDG niż wielkie G. Używam od roku i bardzo sobie cenię.

1 polubienie

Poszukaj podcastu Baniak Baniaka Jeszcze lepsze :slight_smile:

Słyszałem o tym podcascie już kilka razy, ale jakoś go nie zasubskrybowałem. Zaraz naprawie ten błąd. Czy lepsze to się okaże, bo ja po prostu lubię tę ekipę z Myszmasza.
EDIT Już widzę, że będzie to wymagało aktywnego wrzucania na playlistę, bo Baniak publikuje kilka kampanii jednocześnie. Nie wiem jak będzie mi się tego słuchać przeskakując między nimi. Może ktoś kto go słucha regularnie mi doradzi jak lepiej, kampaniami czy chronologicznie?

Zacznij od Tales from the Loop. Jest tego 10 odcinków, zobaczysz jak grają

Dziękuję, nie zdążyłem napisać EDITa a już odpowiedź na pytanie. :smiley:

Albo SUMa (najlepszy bo ja tam gram :stuck_out_tongue: )
A tak serio to TFTL polecam na początek.
Później cały BWU w świecie warhamera ale to ponad 100 sesji

Ja na przykład Baniaka nie jestem w stanie słuchać. Próbowałem wiele razy, ale się odbijam. Nie jestem w stanie stwierdzić dokładnie co mi nie leży, ale chyba głos prowadzącego.

Za to jeśli chodzi o rpgi, jeśli angielski nie jest problemem, to trzeba polecić klasykę. Coś co zapoczątkowało ten nowy boom na rpgi: Critical Role. Grube setki godzin słuchania, już 2ga kampania zbliża się do 90 odcinka. Samo dobro.

Dziwne, że jeszcze żyjesz :wink:

Baniaka mi się trudno słucha przez samą jakość nagrań niestety.

Próbowałem critical role, ale się odbiłem, za dużo postaci, za bardzo podobne głosy niektórych, za bardzo doświadczeni gracze (więc szybkie rzuty, bez wyjaśnienia itd). W momencie kiedy któryś odcinek (trzeci?) mi się źle ściągnął i piszczał koszmarnie (jakiś błąd w pliku) to dałem sobie spokój i juz nie wróciłem. Ale dalej wisi w subskrypcjach w Pocket Casts.
Join the party mi się spodobało, bo wręcz zaczyna się od dwóch odcinków tutorialowych, a po każdym odcinku wrzucają bonusów, w którym omawiają ostatnią przygodę. Dla takiego RPGowego nooba jest to idealne.

A to ciekawe. Jechałeś z 1sza czy 2ga kampania? W 1szej się wręcz zarzuca graczom, że nie umieją grać, bo dla wielu to pierwsze kampania rpg ever, albo od dawna. 2ga to inna bajka.

Kudos

3 polubienia

Ja z CR mam ten problem ze nie mogę znieść tego MG. Nie mówię ze jest zły czy niepotrafiącym prowadzić. Po prostu nie trawie jego głosu ot co.
No i dodatkowo DnD jest znienawidzonym system przez złe doświadczenia.
No i troszkę w CR nie czuje klimatu. Za bogato zrealizowane czy coś, wole te piwniczkowe klimaty dla nerdów