totalnie poczułem potrzebę posiadania takiego czegoś, więc teraz siedzę i szukam, żeby zamówić
i jeszcze zanim zamówię, już czytam, czy mi go zabiorą w samolocie (najprawdopodobniej tak - o ile tylko go znajdą w bagażu )
totalnie poczułem potrzebę posiadania takiego czegoś, więc teraz siedzę i szukam, żeby zamówić
i jeszcze zanim zamówię, już czytam, czy mi go zabiorą w samolocie (najprawdopodobniej tak - o ile tylko go znajdą w bagażu )
To jak do samolotu to Tobie jest potrzebne to:
https://www.titaner.com/product/titanium-edc-retractable-knife-for-trapezoid-blade-manta
Ostrza dokupujesz na miejscu w lokalnej Castoramie
Ja odbyłem kilka lotów z moim Spyderco Bug przy kluczach.
Zapomniałem, że go mam, ale potem już go odpiąłem, żeby dymów nie było.
Jestem miłośnikiem folderów, aktualnie kolekcja jest mała ale mam zaawansowane plany nożowe. Zawsze jeden jest ze mną
A czym ostrzycie te swoje noże? Co możecie polecić?
Żaden ze mnie ekspert albo fanatyk EDC, ale napiszę tylko, że warto brać noże z okładzinami rękojeści z tworzywa, bo te gramy się w pewnym momencie sumują i zaczynają wpieniać.
Ja mam taką ostrzałkę (link z neta, kupiłem chyba taniej)
Ale nie polecam - na pewno są jakieś nowocześniejsze tech osełki z BT i aplikacją do nich
Ja się przymierzam do kamienia bo noże w domu najlepiej na kamieniu.
Jak mieszkałem w Katowicach to chodził po domach typ kilka razy do roku i ostrzył noże. To były czasy że każdy nóż w domu był jak brzytwa. A teraz samemu trza
Taka ostrzałka nie jest zła ale wymaga tyle wprawy ile jest ziarenek piasku w kociej kuwecie. Nie do ogarnięcia.
Stożkowe gwarantują możliwość właściwego ustawienia kąta ostrzeżenia a co za tym idzie minimalizują ryzyko ze sobie zniszczysz ostrze.
Kiedyś to było po prostu ostrze. Teraz masz różne profile, rodzaje stali itd. Przy prostszych ostrzach wystarczała prosta osełka (i nadal wystarcza przy większości noży kuchennych, szczególnie takich 10 letnich, które już pod wpływem tego ostrzenia zmieniły swój pierwotny profil)
No dobra, po przeczytaniu tego całego tematu, zacząłem przeglądać sobie noże EDC. Póki co zastanawiam się nad Ontario Rat 2 lub któryś z noży Kershaw (tylko jeszcze nie wiem który ). Ale decyzja już zapadła: jakiś nożyk sobie kupię. Posiadam Kandara, ale to jest masywny i ciężki nóż i głównie używam go w domu.
Przeglądając różne noże, nasunęło mi się pytanie: jak to jest z tym „malowanym” ostrzem? Niektóre mają ostrza czyste, stalowe a dużo noży ma malowane na czarno, szaro itp. Czy ta farba nie schodzi z czasem? Zadrapania pewnie widać? Nie szkodzi to potem jak sobie będę np. owoce obierał? Mój Kandar ma ostrze pomalowane na szaro, ale do „spożywki” go nie używam.
Lepiej brać nóż z „czystym” ostrzem czy malowanym?
EDIT: Zamówiłem jednak Kershaw Cryo 1555BW BlackWash.
Postanowiłem jednak kupić nowy nóż.
Tym razem nie foldera a bushcraftowego customa.
Póki co zamówienie w toku i czekać chwilę będę musiał, bo czas realizacji to 5 miesięcy!
Zdjęcie pogladowe bo jeszcze nie wybrałem gatunku drewna. Jedynie to, że będzie to drewno stabilizowane
Juz się nie mogę doczekać !
Wuh, ale kosa.
No i namówiliście mnie. Właśnie sobie zamówiłem CRATER® C33.
Do tej pory “nosiłem” w samochodzie zawsze Victorinox Skipper. Ale ten Crater mi sie spodobał.
Ja się właśnie nie odzywałem w tym wątku, ale wspomnienie Victorinox Skipper mnie obudziło, bo właśnie taki mam I zawsze jeździ w moim plecaku. Jest zaskakująco przydatny, nawet poza łódką. Mam jeszcze w aucie jakiś tani, grzybiarski, składany nożyk z biedry.
U mnie w kieszeni zawsze Sanrenmu Land 910, nic specjalnego.
Jak idę w las to Glock FM78 - też nic specjalnego, ale nóż nie do zajechania, nie ma się co w nim rozlecieć. Trochę chęci i można starego buka na ognisko pokroić.
Ciężko naostrzyć go na skalpel, ale przy średniej ostrości bardzo długo się tępi.
Jak mogłem zapomnieć o morach. Przecież to najlepsze noże pod słońcem (biorąc pod uwagę ich cenę;p)
Gdyby ktoś się zastanawiał jaki nóż kupić np do samochodu, garażu, noszenia przy domu czy np wyjścia w las… Mora!
Na zdjęciu Limited Edition 2019. W tym akurat modelu stal węglowa, może i potrafi zardzewieć kiedy się o nią nie dba ale za to naostrzyć można o kamień znaleziony na ulicy
Cena ? Tydzień temu kupiona w markecie Jula za 9.99zł ! Ceny standardowo bez promocji od 15zł.
Polecam
Mój się już mocno stępił, ale wczoraj z ciekawości poczytałem na stronie victorinoxa czym i jak się ostrzy takie falowane ostrze. I chyba przywrócę mu jego świetność.!
Edit: przyszedł Leatherman:
Chyba się zakochałem