🔪 Noże i scyzoryki

totalnie poczułem potrzebę posiadania takiego czegoś, więc teraz siedzę i szukam, żeby zamówić :sweat_smile:

i jeszcze zanim zamówię, już czytam, czy mi go zabiorą w samolocie (najprawdopodobniej tak - o ile tylko go znajdą w bagażu :eyes: )

To jak do samolotu to Tobie jest potrzebne to:

https://www.titaner.com/product/titanium-edc-retractable-knife-for-trapezoid-blade-manta

Ostrza dokupujesz na miejscu w lokalnej Castoramie :smiley:

2 polubienia

Ja odbyłem kilka lotów z moim Spyderco Bug przy kluczach. :grinning:

Zapomniałem, że go mam, ale potem już go odpiąłem, żeby dymów nie było.

Jestem miłośnikiem folderów, aktualnie kolekcja jest mała ale mam zaawansowane plany nożowe. Zawsze jeden jest ze mną

2 polubienia

A czym ostrzycie te swoje noże? Co możecie polecić?

Żaden ze mnie ekspert albo fanatyk EDC, ale napiszę tylko, że warto brać noże z okładzinami rękojeści z tworzywa, bo te gramy się w pewnym momencie sumują i zaczynają wpieniać.

Ja mam taką ostrzałkę (link z neta, kupiłem chyba taniej)

https://wasabi.com.pl/ostrzalki-do-nozy/415-ceramiczna-ostrzalka-do-nozy-taidea-4001000-6951258909185.html

2 polubienia


Ale ja to jestem troglodyta i wiem, że fani noży zjedzą mnie na śniadanie za taką osełkę :smiley:
Ale pradziadek taką ostrzył, dziadek taką osełką kosę ostrzył i ścinała miękką trawę aż miło, ojciec noże taką ostrzył to i ja będę ;D

Ale nie polecam - na pewno są jakieś nowocześniejsze tech osełki z BT i aplikacją do nich :smiley:

5 polubień

Ja się przymierzam do kamienia bo noże w domu najlepiej na kamieniu.

Jak mieszkałem w Katowicach to chodził po domach typ kilka razy do roku i ostrzył noże. To były czasy że każdy nóż w domu był jak brzytwa. A teraz samemu trza

3 polubienia

Taka ostrzałka nie jest zła ale wymaga tyle wprawy ile jest ziarenek piasku w kociej kuwecie. Nie do ogarnięcia.

Stożkowe gwarantują możliwość właściwego ustawienia kąta ostrzeżenia a co za tym idzie minimalizują ryzyko ze sobie zniszczysz ostrze.

Kiedyś to było po prostu ostrze. Teraz masz różne profile, rodzaje stali itd. Przy prostszych ostrzach wystarczała prosta osełka (i nadal wystarcza przy większości noży kuchennych, szczególnie takich 10 letnich, które już pod wpływem tego ostrzenia zmieniły swój pierwotny profil)

No dobra, po przeczytaniu tego całego tematu, zacząłem przeglądać sobie noże EDC. :wink: Póki co zastanawiam się nad Ontario Rat 2 lub któryś z noży Kershaw (tylko jeszcze nie wiem który :roll_eyes:). Ale decyzja już zapadła: jakiś nożyk sobie kupię. :wink: Posiadam Kandara, ale to jest masywny i ciężki nóż i głównie używam go w domu.

Przeglądając różne noże, nasunęło mi się pytanie: jak to jest z tym „malowanym” ostrzem? Niektóre mają ostrza czyste, stalowe a dużo noży ma malowane na czarno, szaro itp. Czy ta farba nie schodzi z czasem? Zadrapania pewnie widać? Nie szkodzi to potem jak sobie będę np. owoce obierał? Mój Kandar ma ostrze pomalowane na szaro, ale do „spożywki” go nie używam.
Lepiej brać nóż z „czystym” ostrzem czy malowanym?

EDIT: Zamówiłem jednak Kershaw Cryo 1555BW BlackWash. :wink:

3 polubienia

Postanowiłem jednak kupić nowy nóż.
Tym razem nie foldera a bushcraftowego customa.

Póki co zamówienie w toku i czekać chwilę będę musiał, bo czas realizacji to 5 miesięcy!

Zdjęcie pogladowe bo jeszcze nie wybrałem gatunku drewna. Jedynie to, że będzie to drewno stabilizowane :slight_smile:
Juz się nie mogę doczekać !

7 polubień

Wuh, ale kosa. :astonished:

No i namówiliście mnie. Właśnie sobie zamówiłem CRATER® C33.
Do tej pory “nosiłem” w samochodzie zawsze Victorinox Skipper. Ale ten Crater mi sie spodobał.

3 polubienia

Ja się właśnie nie odzywałem w tym wątku, ale wspomnienie Victorinox Skipper mnie obudziło, bo właśnie taki mam I zawsze jeździ w moim plecaku. Jest zaskakująco przydatny, nawet poza łódką. Mam jeszcze w aucie jakiś tani, grzybiarski, składany nożyk z biedry.

2 polubienia

U mnie w kieszeni zawsze Sanrenmu Land 910, nic specjalnego.
Jak idę w las to Glock FM78 - też nic specjalnego, ale nóż nie do zajechania, nie ma się co w nim rozlecieć. Trochę chęci i można starego buka na ognisko pokroić.
Ciężko naostrzyć go na skalpel, ale przy średniej ostrości bardzo długo się tępi.

1 polubienie

Jak mogłem zapomnieć o morach. Przecież to najlepsze noże pod słońcem (biorąc pod uwagę ich cenę;p)
Gdyby ktoś się zastanawiał jaki nóż kupić np do samochodu, garażu, noszenia przy domu czy np wyjścia w las… Mora!
Na zdjęciu Limited Edition 2019. W tym akurat modelu stal węglowa, może i potrafi zardzewieć kiedy się o nią nie dba ale za to naostrzyć można o kamień znaleziony na ulicy :slight_smile:
Cena ? Tydzień temu kupiona w markecie Jula za 9.99zł ! Ceny standardowo bez promocji od 15zł.
Polecam :slight_smile:

!

2 polubienia

Mój się już mocno stępił, ale wczoraj z ciekawości poczytałem na stronie victorinoxa czym i jak się ostrzy takie falowane ostrze. I chyba przywrócę mu jego świetność.!

Edit: przyszedł Leatherman:

2 polubienia

Chyba się zakochałem :heart_eyes:

Obraz

7 polubień

Reaktywuję bo właśnie kliknąłem coś co Mikołaj mi przyniesie pod choinkę, jaram się jak Kalifornia bo to było jedno z moich nożowych marzeń :heart_eyes:

9 polubień