Potrzebuje pomocy w znalezieniu możliwie najlepszych noży kuchennych.
Moje oczekiwanie są następujące:
Nie chce zestawu noży interesują mnie tylko noże uniwersalne z ostrzem o długości w zakresie od 12 do 15 cm. Chcę kupić kilka takich samych.
Nie jestem zainteresowany ultra drogimi rozwiązaniami kutymi w krasnoludzkich kuźniach ze stopu metali z meteorytu.
Fajnie byłoby gdyby dało się je zaostrzyć na jakieś przeciętnej ostrzałce typu AnySharp czy innym gunwie z Ikea. Nie mam zamiaru muskać ich na kamieniach z wschodniej ściany jakiegoś wyrobiska w Japonii.
Stąpasz po cienkim lodzie, idź w Vicka bo jeszcze zajrzysz na forum ostra kuchnia - wtedy po chłopie. Bo dowiesz się, że nóż musi być japoński zaczyna się od 500zł.
Moja rada - 19cm szefa nierdzewny, do tego kilka pikutków. Jak popracujesz trochę na takim zestawie to zrozumiesz czego potrzebujesz. No i koniecznie jakiś system do ostrzenia, najlepiej z trzymanie kąta ostrzenia, I tu kolejna rada - zainwestuj tu a nie w noże - dobry nóż to ostry nóż a nie drogi.
Oba można zmywać, pikutka się nie ostrzy tylko wymienia. Zostań z dala od ostrzałek i ikei choć lepsze to niż nic. A jako, że to nie drogie japończyki to mniej żal jak trochę podniszczysz
Absolutnie tak! I to nie tylko moja opinia. Na większości forów tematycznych znajdziesz potwierdzenie na to. Za takie pieniądze w żadnym nożu nie dostaniesz tak dobrej stali. Polecam!
Nie znam się, więc się wypowiem - ja tam mam w d… jakiej firmy mam nóż, wszystkie jakie mam ostrzę tak samo - na kamieniach o różnej granulacji, ręcznie, bez systemy trzymania kąta itp.
Nauczyłem się ostrzyć noże jako dzieciak, przy okazji ostrzenia kosy i wiem jedno - ostrze co najwyżej daje możliwość ostrzenia rzadziej, ale tak czy siak - dobre ostrzenie z (prawie) każdego noża wyciśnie wiele dobrego
Tylko niestety - czas na ostrzenie + używanie noża. Odradzam wszystkie „szklane” deski do krojenia itp. wynalazki.
Ale ja to troglodyta nożowy jestem, mój podstawowy nóż ma ze 40 lat, a tasak jakiego używam pradziadek jeszcze robił będąc nauczycielem w technikum po wojnie
Poszukuję DOBREJ magnetycznej listwy na noże do kuchni.
2 wymagania:
musi mieć jakiś system mocowania bezśrubowego. Będzie mocowana do boku lodówki albo na płytkę i wiercenie nie wchodzi w grę. Potestowałem kilka ale wszystko badziew i się odkleja.
musi być w miarę ładna a najlepiej jak by była drewniana (magnesy w środku).
Wszystko do tej pory miało duży problem z mocowaniem do płaskiej powierzchni. Stosowałem naprawdę dobre taśmy i one trzymają przez chwilę a potem w nocy słychać huk spadającej listwy i noży.
Proszę tylko sprawdzone rozwiązania bo mam już doświadczenia, w google umiem ale nic nie znalazłem co spełniałoby mój wymóg.
Nie znam żadnej listwy, ale o sposób montażu się nie martw. Kup folię podwójną pattexa (koniecznie tego). działa idealnie. Przy wieńcu na drzwi przetestowałem wszystkie taśmy podwójne i tylko pattex zdał egzamin, chociaż na opakowaniu nie jest najmocniejszy.
Ja mam zwykłą z Ikei. Też nie chciałem wiercić w płytkach, więc przykleiłem ją na taśmę dwustronną (jakąś taką grubą, nie pamiętam jakiej firmy) i przez trzy lata nie odpadła ani razu, a gotujemy codziennie, więc jest mocno eksploatowana. Podobnie zresztą zamontowałem wieszaki na ręczniki i uchwyt do papieru w łazience - wszystko trzyma się pięknie.
Co do listwy jeszcze, to pamiętam, że ślusarz dorobił mi jedynie metalowy element wielkości listwy, tak by taśma trzymała na całej powierzchni.
Dobra taśma naprawdę da radę, szkoda trochę powierzchni. Jeśli już to zamiast silikonu kup klej, może być też w kartuszu. Silikon zbyt długo schnie i musiałbyś to czymś podpierać.