Nintendo Switch niePRO oraz jak oszczędzać przy kupowaniu gier - Nagrany #26

Nintendo zapowiedziało “nowego” Switcha. Nie jest to Pro wypas, którego spodziewaliśmy się po plotkach. Czy popieramy ten ruch Ninny? W głównej części odcinka opowiadamy o tym jak kupujemy gry na konsole. Co zrobić, aby zaoszczędzić? Kiedy (i czy w ogóle) warto kupować za pełną cenę? Znajdziecie tu kilka protipów, które pozwolą Wam zaoszczędzić sporo złotówek.

Strony dla oszczędnych graczy wspomniane w odcinku:
Łowcy gier - https://lowcygier.pl
Deku Deals (Nintendo Switch; alerty cenowe) - https://www.dekudeals.com
PSPrices (PlayStation 4 + 5; alerty cenowe) - Discounts on consoles games in Polska
XBdeals (Xbox One + Series; alerty cenowe) - Xbox Games Price Tracker — XB Deals in the official Polska Microsoft Store

:+1: Zasubskrybuj nasz kanał i bądźmy na bieżąco! Jeśli podobają Ci się nasze treści, zostaw komentarz i łapkę w górze! To nic nie kosztuje, a bardzo pomaga.

:speaking_head::microphone: Możesz słuchać nas także w formie audio tutaj:

:envelope_with_arrow: Dołącz do newslettera i oglądaj nasz podcast przed premierą: Nagrany Podcast

Obserwuj nas na Twitchu:
Nagrany Podcast: Twitch (hostuje transmisje całej ekipy)
Wojtek Wieman: Twitch
Paweł Orzech: Twitch
Andrzej Kotarski: Twitch

W środku:
00:00 - Intro

Pozdrowienia dla wszystkich, którzy czytają opisy odcinków do końca. Jeśli jesteś tutaj, wpisz w komentarzu: Orzech wygląda jak David Hasselhoff!

3 polubienia

Zapewniam, że jestem w tym odcinku w formie i sypię wujkiem dobrą radą :wink:

Ja tylko nieśmiało informuję (bo jestem w 40 minucie i nie wiem, czy to padnie) że jest strona, zdaje się że stworzona przez Łowców Gier, nosząca jakże piękną nazwę tanigamepass.pl i na niej jest dokładnie napisane, co i jak zrobić, żeby najlepsza gamingowa oferta na rynku zmieniła się w jeszcze lepszą gamingową ofertę na rynku.

4 polubienia

Nie padło, ale potwierdzam - lowcygier.pl zrobili tanigamepass

1 polubienie

Ok, obejrzałem odcinek do końca. Największa cebulka? Dwa miesiące temu ziomo dał znać, że na enebie ktoś się walnął z przecinkiem wystawiając RDR2, więc kupiłem Ultimate Edition na Xboxa za 27 złotych. No-brainer, dwa dni później sprzedałem wersję pudełkową na PS4 za 60. Czysty luz, czyste niebo. Luksus. Sukces kurła!

3 polubienia

Ja chyba mam rekord antycebulki, bo cztery lata temu w sylwestra byliśmy z kolegami bardzo solidnie upaleni i koło 21 stwierdziliśmy, ze przydałby się nam rockband, czy inne guitar hero. Znaleźliśmy na craigslist jakiegoś typa, który akurat sprzedawał dwie używane gitary i w sylwestra o 22 pojechaliśmy do niego robić interesy. Pamietam tyle, ze zrzuta była po dwieście dolków, tylko już nie wiem, czy nas było 3, czy 4. Tak czy siak gościu - w stanie niewiele lepszym od nas - zrobił interes życia.
A potem jeszcze się okazało, że konsola była nie ta i kolega gnał do domu po drugą :smiley:

A, i na koniec jeszcze była jakaś zadyma - już nie pamietam dokładnie, ale albo tylko jedna gitara była sprawna, albo nie dało się dwóch na raz podłączyć.
Tak, czy siak - było warto :smiley:

10 polubień

Czemu pudełka tanieją? Bo są towarem fizycznym, których magazynowanie kosztuje i nie warto tego trzymać sklepom na magazynach. Po jakimś czasie taki towar nie może być zabezpieczeniem kredytu, więc lepiej upłynnić, nawet na „0”, czyli w cenie zakupu od producenta/dystrybutora, a nawet na minusie, byle odzyskać gotówkę :upside_down_face:

4 polubienia

Piotrek, jak ja wspominam sobie jakie piękne chwile spędziłem przy Rock Bandzie, to zupełnie rozumiem, że było warto. Gdybym miał gdzie to cholerstwo trzymać…

1 polubienie

Racja z tą kwestią płynności. Na minus tu zawsze podatek od logistyki/produkcji/magazynowania, ale te argumenty mogą przeważać, bo na grach marża to jednak duża jest :wink:

Ja cyfrowym graczem jestem głównie dla wygody. Pudełka mają już tylko sens wtedy, gdy istnieje wokół mnie kultura pożyczenia sobie gry. Switch, patrzę na Ciebie.

1 polubienie

Luty.

  • Kup Valhallę na płycie.
  • Graj w Valhallę.
  • Żona chce grać w Cyberpunka.
  • Zmień płytę.
  • Ty chcesz grać w Vahallę.
  • Zmień płytę.
  • Wieczorem chcecie grać w Divinity: Original Sin 2.
  • Zmień płytę.
  • Żona jest śpiąca.
  • Chcesz grać w Valhallę.
  • Zmień płytę.
  • Brak profitu.

O ile PS5 kupię z napędem, żeby się nie ograniczać, o tyle kupowanie gier w pudłach to teraz dla mnie ostateczność. Szczególnie po tym, jak się przyzwyczaiłem do przełączania między grami z Game Passa.

5 polubień

Dawno temu, jak jeszcze grałem na pececie, po zakupie gry w pudełku, od razu ściągałem cracka, żeby nie musieć się wachlować płytami.

To co mówisz brzmi dla mnie jak koszmar :slight_smile:

3 polubienia

Jak już gdzieś kiedyś pisałem ja idę głównie w cyfrę. I zazwyczaj kupuje gry których jestem pewny, że chce to ograć i mieć. Jak są jakieś gry na które jest hype ale ja nie wiem czy mi podejdzie wtedy idą w ruch pudełka. Po prostu lenistwo. Po co to wstawać i płytami żonglować. Plus w tej chwili ściągnięcie gry że sklepu wydaje się zajmować mniej czasu niż instalacja jej z płyty.

Co do cebula deals, to mój życiowy interes zrobiłem lata temu na Call of Duty Modern Warfare 3 na PS3. Trafiłem na przypadek analogiczny do wspomnianego wyżej. Ktoś w Tesco przy wklepywaniu do systemu machnął się i gra stała na półce z etykietą 59.99pln, a na kasie wchodziła za 5.99.

Kupilem wszystkie 3 sztuki jakie akurat mieli. Dwie puściłem od razu na allegro po 30zł i sprzedały się w przeciągu chyba godziny. Trzecią przeszedłem a później odsprzedałem kolesiowi w pracy za dychę.

Podoba mi się patriotyzm zakupowy Andrzeja. Nigdy o tym nie myślałem, ale może to mieć sens. W końcu firmy ciągle śledzą wyniki sprzedażowe i sprawdzają co im się gdzie opłaca wprowadzać. Ja do takiego patriotyzmu jestem trochę zmuszony, bo sony nie pozwala zmienić regionu a ja się nie chce bawić w osobne konto na każdy kraj w którym mieszkałem. Plus jest taki (przynajmniej po mojej stronie) że ostatnio złotówka dosyć odczuwalnie osłabła przez co jeśli w polskim sklepie płacę w euro to gry są dla mnie odczuwalnie tańsze niż np. rok temu.

4 polubienia

Ma to sens, ja i tak kupię, ale nigdy nie na premierę, ale jak już będzie tanio, że nie żal.

Wow :slight_smile:

Nie jest to potwierdzone info, ale nie wierzę, że byłoby inaczej. Więc pepper “wspierający” polski rynek konsol mnie złości. Szukajcie okazji, ale dla 6 zł różnicy ze sklepu rosyjskiego zostawcie ślad po sobie w polskim store.

1 polubienie

Zdecydowanie od określenia “kupka wstydu” na zbiór gier do przejścia wolę “stos perspektyw” :slight_smile: Sam mam całkiem spory.

Z uwagi na bardzo mało czasu na granie (żona → wspólne seriale/filmy wieczorem są ważną formą spędzania czasu, dzieci → brak grania popołudniami - tylko wieczory, uzależnienie od sportu → mecze, mecze, mecze, f1) nie rzucam się na nowości, ponieważ “stos perspektyw” jest pokaźny.

Dlatego udało mi się nie wydać nigdy więcej niż 80PLN za grę. A są to mieszane gry: fizyczne i cyfrowe.

5 polubień

Dopiero odsłuchiwałem więc z opóźnieniem mały komentarz.

Odnośnie sklepu nintendo i gier, których nie przeceniają.

Najlepszy sposób to Voucher na 2 gry za 419zł
Zelda - 289zł
Mario kart - 249zł

A tak, 419zł i obie można kupić po 209,50.
To samo pokemony. Planujesz oba? zamiast 500 możesz już dzisiaj preorder za 419zł

Kupony są ważne rok i są idealne do nieprzecenianych gier nintendo, które chcemy mieć cyfrowo.

Acha… za voucher 409 monet, czyli -20zł na następny voucher…

Cebula idealna: smash bros i zelda, obie po 290zł. Kupić za voucher kupiony ze zniżką za poprzedni…
I zamiast 580zł, płacimy 400. Starcza na jeszcze coś za 180zł… i kupka wstydu rośnie

6 polubień

Bardzo dobry deal. Ja ostatnio zasmakowałem w kartridżach do Switcha dla dużych gier, bo tylko tak mogę je pożyczyć później Orzechowi :slight_smile:

3 polubienia

I dlatego konsole warto mieć z napędem :smiley:

1 polubienie

Cyfrowe gry też sobie wymieniamy, ale to już zasada zwiększonego zaufania.

Ale to przejdzie z kimś bliskim (komu ufasz), a fizyczne możesz sprzedać/pożyczyć/wymienić komuś kogo ledwo (albo wręcz w ogóle nie) znasz.