Nintendo Switch niePRO oraz jak oszczędzać przy kupowaniu gier - Nagrany #26

Zgadzam się w 100%. Jak się pokłócimy z Orzechem, to utrata dostępu do kilku pożyczonych gier będzie najmniejszym z moich problemów :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Wiecie co jest najbardziej wkurzające w nintendo? Dzielenie kont w rodzinie.
Na 3ds było tak: masz jeden kartridż? odpalasz street pass i grasz na 2 konsolach na tym 1 kartridżu.

A teraz switch… Mam 2 dzieci, każdy chce swoją wyspę w Animal Crossing. Więc jedna konsola - dupa. Musisz mieć 2, bo wyspa jest przypisana do konsoli. Dobra, kupiłem drugiemu lajta… Ale nie da się grać na 1 kartridżu na 2 konsolach, a oni chcą się odwiedzać i cebulować na rzepie… ok. Dominik ma pomysł. Kupi Animal cyfrowy, a kartridż pogoni… Dupa
nie da się odpalić na 2 konsolach na raz jednej gry online
Mało tego. Nie da się odpalić 2 różnych gier cyfrowych w ramach konta rodzinnego (gdzie przypominam online kosztuje chyba 140 a nie 80)
Jak na jednym ktoś gra w grę online, to na drugim nawet virtual snesa nie odpalisz. Tylko gry z kartridży. PARANOJA!!!

I tak zostałem z 2 kopiami Animala, a i tak przestali grać. Ale jak powiedziałem że sprzedajemy kartridż, to od razu na kilka dni wrócił do łask… ech

PS. Też chcę swoją wyspę :frowning: Czyli co? Oled w październiku i 3 kopia gry? :wink:

2 polubienia

No i to jest piękna polityka zarabiania, a gracze może i marudzą, ale koniec końców kupią.

Nintendo łase na hajsik? Pierwsze słyszę :smiley:
Ale dopóki mają klientów, którzy chcą płacić, to nie ma co im się dziwić.

1 polubienie

Switch jest chyba jedynym przypadkiem gdzie preferuje wydania fizyczne, ale to głównie dlatego, że bardzo ciężko mi z całą pewnością stwierdzić co w tym dziwnym uniwersum nintendo mi tak na prawdę podejdzie. Na PS mam swoje pewniaki, na Switch nic, chyba, że remastery czegoś z innych konsol ale to zupełnie inna kwestia. Na dzień dobry kupiłem sobie cyfrowo Zelde botw i zrobiłem może 2 godziny nigdy więcej do tego nie wracając i to był błąd na którym się nauczyłem.

2 polubienia

Podpisuję się pod tym - szczególnie, że ceny są znaczące, więc tutaj możliwość dalszej odsprzedaży jest kluczowa. No i pożyczanko - Orzech pożyczy mi Zeldę, ja mu Mario Odyssey i mamy 200 zł w kieszeni obaj :wink:

3 polubienia

@pawelorzech mówił, żeby napisać jaką najlepszą cebulę zrobiliśmy. To tak historycznie to kupiłem sobie w erze ps3, ps2 na pchlim targu z kilkoma gierkami za 40zł. Bardzo fajny zakup, bo przed ps3 nie miałem nigdy konsoli innej niż Pegasus to trochę gierek mnie ominęło i na tej ps2 grałem prawie tyle co na ps3.
A z ostatnich cebul to wymieniłem kilkuletnie MarioKart 8 (czyli grę praktycznie z WiiU) na świeżutkie Pokemon Shield. Nie wiem jak te gry na allegro stoją, ale uważam, że to był świetny deal. :yum:

2 polubienia

Kupiłem niedawno Diablo na PS1 za jedyne 50£
Warte w takim stanie (wszystkie książeczki całe) jest aktualnie ze 100-150 i wartość rośnie :rofl:

1 polubienie

Chyba znam tę transakcję…

3 polubienia