- W jednym kawałku.
- Najpierw makaron, potem zupka.
- Kruszony w paczce
- Razem!
@MarcinVeB ZAWSZE kruszenie w paczce i zjadanie razem
1, Cały
2. Najpierw zupka
W końcu ktoś trafił w mój gust!
Dla mnie przekozakiem jest ta:
A wystarczy postać w kuchni 5 minut dłużej i można sobie z niej zrobić coś takiego:
Zależy od zupki. Pho i te koreańskie z grubszym makaronem przygotowuję bez kruszenia i wyjadam makaron pałeczkami a później siorbię wywar, jakieś klasyczne vifony czy knorry kruszę w paczce i wpierniczam wszystko łyżką.
Jestem wierny “Złotrmu Kurczakowi” z Vifona i jak mnie najdzie czasem przed snem, jakiś mały głód (hehe) to jest mój ratunek.
A co do sposobu robienia - kruszę w paczce i zjadam razem
Shin Ramen jest król zupek jak lew jest król dżungli.
Ja w domowej wersji dokładam zawsze mięso i jajko, czasem jakiś szczypior i jeszcze trochę Tabasco, pic related:
ja sobie chyba aż ramen na lunch zjem
Ah te strefy czasowe😅, ja dopiero śniadanie, ale na szczęście obyło się bez zupki chińskiej🤣
Dużej różnicy aż takiej nie ma jak @piotrek69 wróci do siebie to będzie między nami 15h różnicy
I już nam kolega @kamilstec przepadł, brak znaku życia po spożyciu…
Hahah, na szczęście obyło się bez ofiar. Jest dobrze, chociaż bardzo pikantnie, ale na tyle smacznie, że zdjęcia nie zdążyłem zrobić…
Ja wole na to patrzeć, ze 9