robię suszona wołowinę:)
#fuckyeah #jaramsiejakpochodnia
2,5kg mięsa już pocięte i zaraz ląduje w marynacie:)
marynata klasyczna: sojowy, teryaki, worczester, pieprz, miód, czosnek
Interesuje mnie kolejny etap. Jak i ile to suszysz?
Piekarnik? Jaki setup?
24-36h marynowania - jutro rano zaczynam suszenie. 5h suszenia w piekarniku na 60 stopni.
jak kcecie to mogę z prac jutrzejszych wrzucać postępy co godzinkę
istnieje ryzyko, że się zaślinię jak będą fotki
Dawaj!
zaczynam suszenie:)
wstępne osuszanie z marynaty zrobione, teraz nadziać na patyczaki i do piekarnika:)
Ach, te rękawiczki pod kolor Apple łacza. Albo odwrotnie
Jaki element suszysz i z jakiej rasy?
jak debil na termobiegu robilem i zdziwiony ze nie chce wyschnac…
7h i juz przelaczone na grzanie normalne:)
Ty, ale to chyba dobrze (ekspertem nie jestem) robiłeś, tylko wilgoć nie bardzo ma się gdzie wydostać z piekarnika. Albo trza uchylić drzwiczki albo wietrzyć i wycierać co jakiś czas
W ogóle świetną pogodę sobie na to wybrałeś
termobieg jest zly do tego bo miesza powietrzemmi wilgoc słabo spierdala. jak jest normalnie gora/dol to robi sie o wiele szybciej i wilgoc spirerdyka wywiewem:)
no i zakończone wyszło 8h suszenia, jakbym odrazu robił góra/dół to pewnie na 5h by się skończyło. jutro zwaze towar i zobaczymy ile zostało z 2,5kg mięsa:)
Ja do piekarnika z termoobiegiem mam specjalną osłonę, którą się umieszcza w szczelinie powstałej przy uchylonej klapie i wtedy wilgoć ma gdzie uciekać podczas używania termoobiegu. Jestem przekonany, że wtedy byłoby szybciej niż przy normalnym grzaniu bez termoobiegu.
w Samsungu jak otworze drzwiczki to wyłacza sie maszyna.
Kumam, no to faktycznie zostaje zwykłe grzanie.
Elektrolux ma tak samo.
KLĄTWA!