Powiem Ci, że nie będę czekał nawet 2h. Jeśli ktoś lubi gin to trzeba przyjść. Lokal jest malusieńki, dosłownie mieści się tu bar i krzesełka barowe. Teraz jest zupełnie pusto, chyba jeszcze wcześnie a i ceny nie są małe. Czy warto zapłacić 35zł za drinka? Nie wiem, bo nie byłem w lokalu alkoholowym od kilku lat, ale drink, który piję jest pyszny. Wziąłem gin z miodem (i jakimiś innymi dodatkami) i jest ekstra i dla mnie był wart swojej ceny.
EDIT przyszło jeszcze 5 osób i lokal jest w 80% zapełniony
EDIT2 weszło kolejne 5 ludzi i dwie osoby już muszą stać. Konkluzja- lepiej przyjść wcześniej.
Barman jest super (chyba jest tez współwłaścicielem), zna się na ginach, poopowiada itd. Ja już jestem po dwóch drinkach z ginem, jeden miodowy, drugi z bergamotką, mocno cytrusowy. Ten drugi jeszcze lepszy niż pierwszy. A teraz piję whiskey sour na zamknięcie (mój ulubiony drink) object to jeden z lepszych sour jakie piłem i najlepszy od pandemii.
Namówiłeś. A jak było w Hamsie? Mam nadzieję, że nie wtopiłem z poleceniem.
Polecam jeszcze mały cebula hack na Gin Mill - przyjdź w ramach Finebite. Dwa cocktaile za 50% ceny dla max 4 osób.
Hamsa była super. Hummus w sumie taki zwyczajny, ale dali go całą miskę. Nie spodziewałem się takiej dużej porcji, nie napisali że to przystawka na dwie osoby, albo 3. A kebab świetny, chociaż jeden z trzech im się wysmażył za bardzo, nie że spalony, ale dwa były bardziej soczyste. Ale porcje takie, że nie podołałem wszystkiego. Zjadłem mięsko jak grzeczny chłopiec, kuskus zostawiłem (bo ziemniaków nie było), ale sałatki tez nie zjadłem całej, bo moja mama się nie dowie.
Ale polecajka trafiona. Szczególnie, że akurat była dokładnie po drugiej stronie ulicy od mojego hotelu.
9,60 czego?
dziękuję, mi wystarczy
PLN w przeliczeniu
Niestety jest dokładnie tak, jak panowie redaktorzy mówili. Smak dzieciństwa, ale okropność.
Jak wiadomo, najlepsza pizza na świecie (ewentualnie druga, po “apizzy w Connecticut”) to pizza w NY, to również wiadomo, że najlepszy kebab to nie ten turecki, arabski czy kebab u prawdziwego Polaka, ale ten w Berlinie.
No i właśnie - który w Berlinie? Jakieś polecajki?
mówią, że Mustafa Kebab najlepszy w Berlinie, nie jadłem tam już parę lat, to nie potwierdzę, czy to aktualne, ale powinno.
Ja przy każdej wizycie w Berlinie jestem w Döner Inn na Alexanderplatz, bo mam po drodze, ale też mi zawsze smakuje; miałem jeszcze kilka, ale nie znam ich nazw, bo zawsze trafiałem tam na piechotę przy okazji wizyt w innych miejscach
Możesz spróbować Mustafy na Mehringdamm, w razie czego niedaleko jest też Curry 36, a tam zajebiste wursty i kartoffelsalat. Z wurstów świetnie wspominam też któryś ze standów przy Wittenbergplatz
poza tym z burgerów polecam Burgermeister przy Zoo i Burgeramt przy Krossener Str, jest też Five Guys przy Alexanderplatz
EDIT
natomiast niezależnie od jedzenia idź do Klunkenkranich, tylko przygotuj się na kolejkę, więc najlepiej być w okolicy godzin otwarcia
Nie. Najlepszy kebab jest w tel awiwie, w Jaffie. Ulica Yefet. Rozpierdziela system.
Dorzuciłbym do pizzy Tutti Santi i Garage
Z Burgerów bym dodał Bałucki Burger i w sumie Cochise’a (szału nie ma, ale dużo). Wiadomo, żadne nie ma podejścia do Gastromachiny.
Słyszałem bardzo dobre opinie o Senoritas, ale nie byłem.
Zabrzmi to źle, ale jak na gwiazdki to tanio! Spodziewałem się 1000+ bo z moich obserwacji tyle kosztują gwiazdkowe kolacje, a tutaj full experience za 590 + serwis.
Żaden szanujący się krakoski centuś nie poszedłby za więcej
Za 1000+ to oczekiwałbym, że dostanę jeszcze coś na wynos, np. obrusy, sztućce i filiżankę
Spokojnie, miejsca i tak wyprzedane na 3 miesiące w przód - a dalej nie można rezerwować
Czyli mnie nie zabierzesz?
Jak będzie Groupon, to ogarniemy
Potwierdzam. 1200 za dwie osoby to tak ze dwa i pół - trzy razy taniej, niż większość zagranicznych dwugwiazdkowych restauracji.