Prawie tysiak za ten ekstra RAM to dużo, ale przyjmując, ze to komputer na minimum trzy lata to wychodzi złotówka dziennie za nieporównywalnie większy komfort pracy. Jeśli tylko jesteś w stanie dołożyć, niezależnie od tego na jaki model się zdecydujesz, to to zrób.
Wychodzę z założenia, ze minimum przyzwoitości to 16GB RAM i 512GB SSD, ale jeśli nie będziesz na komputerze trzymał zdjęć, muzyki i filmów, to dasz sobie śmiało radę z 256GB SSD.
Wiem, ze łatwo jest się rządzić cudzymi pieniędzmi, ale jak ognia unikaj 8GB RAM i 128GB SSD.
Oprócz uprzykrzania sobie życia możesz za kilka lat mieć problem ze znalezieniem kupca na taki komputer.
Jak na studia to masz jeszcze inne stawki, które są bardzo konkurencyjne wiec wychodzi taniej. A najlepsza opcja jest kupienie czegoś używanego w dobrym stanie z 16 GB ram. W zależności od tego jak jest zadbany i jak sam będziesz go wykorzystywał spokojnie 3 lata na nim posmigasz. I co warto zaznaczyć za te 3 lata ten sprzęt nadal będzie coś warty! Wiec w razie wymiany już będziesz miał wkład.
Wiesz sumienie by nam nie dało spokoju, gdybyśmy Ci radzili 8GB RAM, bo choć znajdziesz głosy w internecie, że to jest w zupełności wystarczająca ilość, to kupujesz ten RAM sobie jak nie teraz to za rok, dwa, kiedy Twój toolchain nabierze własnego charakteru.
Wyobrażam sobie front endowca, który pracuje w Visual Studio i ma do tego otwartą przeglądarkę i daje radę na 8GB, ale Ty jeszcze nie wiesz czy w takim setupie skończysz. Może będzie to jednak rozbudowane IDE np IntelliJ wraz z innymi aplikacjami? Będziesz miał aplikcje do odpytań API coś w stylu Postmana, serwery jakieś Tomcata. Może będziesz chciał też uruchomić jakiś edytor SQL etc. Nie wiemy tego. Stąd zakup więcej ramu jest po prostu rozważne.
Niestety nie możemy polecić 32GB bo nie ma takiej opcji na razie w Macach 13-cali, ale to powiedzmy, że na Twoje miejsce gdzie jesteś na osi czasu byłoby fanaberią. Za 5 lat sam będziesz wiedział. Może stwierdzisz, a te głąby z forum mi doradzały 16GB, a ja kodować mogę w C++ nawet na Raspberry i mi się wygodnie pracuje. Jasne to jest możliwe, ale do tego dojdziesz sam
Zmartwienia dzisiejszych studentów
Wyjdę na starucha i biedaka, ale za moich czasów to się człowiek zastanawiał czy kupić coś do jedzenia czy mieć gdzie mieszkać.
OT warning !!
Ja studiowałem dawno temu, zaczynałem na początku XXI wieku.
Wtedy jeszcze pod akademikami była trawa, można było wyjść z kocem na grilla, a teraz wszędzie betonowe parkingi.
Znak czasów
ja na MBP 13 (late 2013) 8GB ram, swap mam zawsze powyżej 3 GB przy takim moim zwykłym wykorzystywaniu kompa (web+mail+może-coś-do-drobnych-grafik+spotify+1P+coś-tam-do-internetów) już po dniu pracy (8-12h).
W iMac mam zainstalowane 32 GB i nigdy nie widziałem swapa ;] a tu dochodzi dużo większe obciążenie (Adobe Premier, jakaś gra od czasu do czasu).
Na razie jeszcze mi się Xcode nie zainstalował… 3h to już trwa. Zobaczymy jak już to się stanie, ale pierwsze wrażenie - Jezu jaki ten komputer jest wolny.
EDIT: Jak na razie MBA jest na dobrej drodze, abym go nie mógł polecić nawet dziecku z przedszkola. W trakcie instalacji oficjalnej wersji rozpakowuję Xcode betę już 2h i mam na oko 4%?
Ok… trwało to wieki i zostawiłem instalację Xcode na noc. Jak już się zainstalowało to… Generalnie da się tego komputera używać, ale jednak nie jest to przyjemne, szczególnie przy testowaniu mobile’a w symulatorze.
10 kart safari, mail app, slack, iMessage, Tweetbot, Xcode i na 8GB RAM jest Tak:
Projekt w Xcode nie jest w ogóle wymagający. Nie uruchomiłem jeszcze Sketcha, ale widzę już, że nie miałoby to najmniejszego sensu.
Jeszcze wytestuję baterię przez 2 dni i dam znać, ale jak na razie to ten lekko rozczarowuje i bynajmniej nie o RAM się tu rozchodzi, a o wymagania względem procesora. Jasne, jako coś do przeglądania internetu jest ok. Do nauki szerokopojętej czyli zrobienie slajdów, nauki office, robienia notatek etc to też jest ok. Lekkie programowanie pewnie też, ale czy na studia informatyczne? No tu jeszcze się nie moge wypowiedzieć.
tego na pewno nie przetestuję bo nie mam czasu. Mogę tylko typowy workflow internetowy / programistyczny / designerski.
Sketch uruchomiony. Z racji tego, że to jest grafika wektorowa to nawet duży projekt (ponad 1000 ekranów) działa całkiem żwawo, ale… Sketch dobrze gospodaruje zasobami, bo zmiast przewijać storyboardy przewija się białe kwadraty, które dopiero po jakimś czasie są rysowane. Dzięki temu trzyma te 40-50 klatek podczas scrolla.
Po zrobieniu indeksacji spotlight mam tak:
Safari 14 kart
Mail app
iMessage, Messenger
Tweetbot, terminal
1 projekt w Xcode (mały raczej)
Trello
Postman
Co by oznaczało, że jak komputer sobie poindeksuje i się ogarnie to nawet da się tej maszyny używać, ale nie ma dużego komfortu pracy.
Napiszę pewnie jeszcze jednego posta z obserwacjami, ale nie chcę też spamować przesadnie.
W każdym razie może jednak dla studenta programowania się nada i to - boję się tego co zaraz napiszę - z 8GB RAM
Ja miałem 8GB RAM i retine. Pracowałem tak przez 5 lat i naprawdę uważałem, że mi starczy. Jak widziałem wokoło te lapki na windows to naprawdę byłem zadowolony.
Wiadomo, że czasem coś przycięło, na coś trzeba było poczekać, baterię trzeba było wymienić itd. Ale się człowiek przyzwyczaił do ograniczeń.
Przesiadka na 32 GB RAM i 5k … WOW. To ludzie takie rzeczy już produkują?!
Więc na wszystkim można ale jak się zobaczy lepszą alternatywę to się potem ciężko cofnąć Albo po prostu dobrze wiedzieć, że to jest kosztem czegoś (w tym przypadku racjonalizacja kosztów). Ja jednak wychodzę z założenia, że narzędzie, którym się najwięcej pracuje musi być możliwie najlepsze. To daje radość z pracy!
Ja wychodzę z tego samego założenia. I to prawda… nie sądziłem, że to będzie taka przepaść. Zeby testy miały sens to jeszcze z jeden dzień muszę się pomęczyć tak jakby to był mój główny komputer, ale już patrzę na moją 15-tkę i nie mogę się nadziwić jaka jest różnica w mocy i jak bardzo się przyzwyczaiłem do tego, że nie czekam na nic poza kompilacją.
Jednak zrobię 2 wpisy jeszcze. Sorry, ale może kogoś to zainteresuje.
Chciałem poruszyć wątek baterii w tym komputerze. Tak… to jest sprzęt dla osób, dla których to jest priorytet. Ewidentnie bez najmniejszego problemu ten komputer złamie 7 godzin mojego workflow. Co jest nie lada wyzwaniem. Obecnie mam Xcode’a z 7 projketami otwartymi, miałem 1.5 h skype’a, przeglądanie netu i Sketch. Jak na coś takiego 7h uważam za ekstra wynik.
Jakby tego było mało, to ładowarka 30W jest super kompaktowa, o czym na początku nawet nie pamiętałem, ale - to jest lepsza petarda - komputer można ładować z relatywnie niewielkich powerbanków, które są w stanie wyciągnąć 30W
Ech to były czasy.
