Macbook + Android

Chciałbym wejść w świat jabłka, bo się nasłuchałem wiele dobrego o MacOS, lecz mam problem… Zakupiłem niedawno SG10 i zastanawia mnie czy połączenie androida z MacOS ma sens? Co o tym sądzicie?

1 polubienie

Ma, ale dużo łatwiej byłoby Ci z iPhone. To wszystko zależy z jakich serwisów/usług korzystasz. Większość ma odpowiedniki na Android+Mac, więc powinno być OK. Z drugiej strony - kalendarz, poczta, wiadomości, etc. w połączeniu iOS+Mac działa dużo sprawniej.

3 polubienia

Zdecydowanym plusem będzie to, że jak masz nowego MacBooka, to możesz mieć jedną ładowarkę do telefonu i komputera. To jest super.

Nie sadze, żeby Android z macOS był mniej funkcjonalny, niż Android z Windowsem. Większość rzeczy synchronizujesz pewnie przez google, a to Maki potrafią.
Stracisz to, co nie wiesz, że tracisz, czyli wspaniała integracje miedzy iOS, a macOS.
Tyle tylko, że miedzy androidem, a windowsem takich bajerów raczej jest niewiele albo nie ma wcale, wiec w sumie to nie tracisz nic.

Gdyby ktoś mi dzis powiedział, ze muszę sobie wybrać tylko jeden system operacyjny od Apple to bez wahania wybrałbym macOS - jest tak dobry.
Prędzej bym się dogadał z androidem, niż z windowsem.

Bądź tylko przygotowany na to, że jest duża szansa, że pokochasz rozwiązania Apple i będzie tylko kwestia miesięcy, aż zaczniesz się rozglądać za pierwszym iPhonem.

5 polubień

Mysle, ze dobrze by było, gdybys nam powiedział co do czego masz wątpliwości, to pewnie będziemy w stanie odpowiedzieć konkretniej @Estez.

Idę na studia informatyczne i jestem początkującym programistą. Potrzebuję sprzętu na uczelnie oraz do domowego kodowania i ogólnej nauki. Nigdy nie miałem większej styczności z MacOS. Z Windowsowych sprzętów, bardzo podobają mi się założenia Surface Pro od Microsoft, ale nie wiem, czy nie jest to przekombinowane i MacBook nie sprawdziłby się lepiej. Bo jakoś mnie odpychają pozostałe ultrabooki na Winodwsie.

W tym pomoże Ci @luke-g.

2 polubienia

Dzięki za zaufanie :slight_smile:

Co do samej przesiadki z Windowsa na macOS: Kupując jakikolwiek sprzęt Apple masz 14 dni na jego zwrot, więc po zakupie możesz wykonać intensywne testy i jeśli stwierdzisz, że jednak masz w sercu okienka to zwrócisz komputer i wybierzesz coś z tamtego obozu. Przesiadka natomiast nigdy jeszcze nie była tak prosta, gdyż na ogół masz te same lub nawet lepsze aplikacje na macu. To nie te czasy, kiedy trzeba było kombinować.

Co do programowania to macOS daje pod tym względem o wiele większą swobodę programistom. Jest to system oparty na unixie, więc jeśli znany Ci jest choć w minimalnym stopniu linux to poczujesz się częściowo jak w domu, tyle, że macOS jest bardziej intuicyjny, przystępny i naszpikowany ciekawymi ficzerami. Do minusów natomiast należy zaliczyć właśnie to, że w odróżnieniu od Linuxa nie da się go zainstalować na innych komputerach bez specjalnie pod to przygotowanych tzw hackintoshach

od strony programistycznej to na maca masz wszystkie środowiska programistyczne oraz IDE czego nie można powiedzieć o Windowsie bo tam nie zainstalujesz Xcode, aby pisać aplikacje na iOS.

Od stormy hardware’u. Jeśli teraz przed Tobą 5 lat studiów i kupujesz komputer głównie z myślą o nich, a w tym czasie raczej nie będziesz wykonywał intensywnych prac komercyjnych to polecam Ci zainteresować się MB Air 2019 ze względu na długi czas pracy na baterii. Konfig wziąłbym 16GB RAM oraz min 256 SSD, jeśłi możesz to 512. Przy programowaniu same IDE sporo potrafią zjeść miejsca.
A na studiach będziesz instalował pewnie tego dużo. Sam pakiet do JetBrains, do którego powinieneś dostać jakieś kody uczelniane to skonsumuje ładne GB.

Jeśli na studiach chcesz się zainteresować gameDev i zacząć pracować nad prostymi arenami, prostą fizyką etc (teraz tego możesz nie wiedzieć, ale może w sercu czujesz, że gry, gry, gry to jest to co chcę robić) to jednak bym wziął MacBooka pro 13 2019 z dwoma TB3 w konfigu podstawowy procesor, 16GB RAM i 256+ SSD.

Reasumując:

  • macOS jest bardzo wygodnym systemem nie tylko dla konsumentów, ale również profesjonalistów, w tym developerów. Zaczynając od wszechstronności, przechodząc przez nieograniczone możliwości terminala, nieodzowne przy kodowaniu, a na takich udogodnieniach jak obsługa wielu wirtualnych pulpitów kończąc
  • kompatybilność systemów macOS - Windows w zakresie softwareu nigdy nie była lepsza. Wielkie programy na ogół dostępne są tu i tu. W dodatku na macu jest wiele odpowiedników lepiej dopracowanych
  • hardware: jako programista nie będziesz kodował w trybie tabletu bo szlag Cię trafi (to taki offtop, który może być ważny). Będziesz potrzebował wygodnej klawiatury fizycznej. Jakość wykonania Surface to bajka, ale Mac w ogólnym zestawieniu wypada lepiej zaczynając od obudowy, wygodnej klawiaturze (masz 4 lata bezstresowej pracy minimum. Z drugiej strony na razie ludzie nie raportują awarii tej generacji butterfly, więc jest obiecująco), świetnym ekranie, wielkim touchpadzie (w porównaniu do surface to jest gigant) oraz pracy na baterii.
  • jeśli będzie Ci mocno zależało na pracy na baterii i nie będziesz się zajmował gameDev lub nagle nie zmienisz zdania i nie pójdziesz do filmówki na montażystę :smiley: to MB AIR 2019, 16GB (must), 256SSD +
  • jeśli zaakceptujesz noszenie ładowarki na uczelnię, ale będziesz chciał więcej mocy (moim zdaniem to kryterium jest bez sensu, bo po 5 latach studiów komputer będzie jak po wojnie i tak będziesz go wymieniał, a mocy Ci nie zabraknie) to weź MB 13 2019 2 TB3 w konfigu podstawowy proc, 16GB RAM (must) i SSD 256+ (zalecane 512+).
8 polubień

Z mojego poprzedniego posta mogło wprost nie wynikać, ale nie musisz się obawiać o brak mocy w MB Air. Studia informatyczne w PL to w pierwszym roku matematyka pod rożnymi nazwami :smiley: i algorytmy na “kartce”. Potem dojdzie kodowanie i printowanie na konsolę. Zabawa w tworzenie figur geometrycznych i przetwarzanie ich wierzchołków, algorytmy, algorytmy i jeszcze raz algorytmy. Poznanie czym i jak działa sortowanie, stos, różnego rodzaju listy, mapy etc. Napiszesz pierwsze aplikacje z zerowym interface’em :smiley: i nauczysz się printować do konsoli jakże przydatną choinkę.

Przy okazji poznasz wiele języków (zainstalujesz gigabajty crapu, który później będzie Ci w tle uruchamiał bazy MS SQL i inne badziewia, tylko po to, aby mieć lokalną instancję SQL-lowej bazy “employees” dostępnej wszędzie we wrzechświecie oraz poznasz czym jest walka o porty na localhoście instalując serwery do testowania oprogramowania)

Kompilacje Twojego “kodu” będą się wykonywały w sekundach, ale za to RAMu to wszystko zje Ci tyle, ile mu dasz :smiley:

Także reasumując go for it! teraz masz świetną promkę z beatsami.

6 polubień

jeszcze taka uwaga, może trochę banalna ale w moim przypadku bardzo zauważalna i ja to uwielbiam - na macOS dużo więcej zrobisz używając samej klawiatury. Definiowalne skróty klawiszowe (globalne dla całego systemu + lokalne w obrębie programu), szybkie uruchamianie programu za pomocą spotlight (+bardzo dobre wyszukiwanie w systemie), bardziej “funkcjonalny” terminal (chyba, bo specem nie jestem ale na win nigdy z niego tak intensywnie nie korzystałem jak pod macOS) no i bardzo wygodny gładzik (po przesiadce na iMac i oddzielnej klawiatury bardzo mi brakuje gładzika poniżej klawiatury - to było takie szybkie i “satysfakcjonujące”). Z moich odczuć taka “fizyczna obsługa” sprzętu jest znacznie szybsza.

1 polubienie

Nie jestem na zakupie Maka (i raczej nigdy nie będę), a po Twoim komentarzu bym kupił. Kudos.

5 polubień

Jestem troszkę przerażony ilością cebulionów jakie trzeba wydać na ten sprzętu… Mam możliwość odliczenia Vat’u ale to nadal 6,5 tys za MBP 13’. Mój budżet na to niby pozwala, ale czy to będzie na pewno dobra inwestycja? Jestem na początku drogi programowania, i nie chcę wtopić.

a Air 2019? 6499 kosztuje wersja 8GB RAM i 256SSD, która jest z VATem. Ewentualnie szukać czegoś z 2018 z 16GB RAM. Może być Air (ten sam procesor).

Kup sobie MacBooka Air z 16GB RAM. wystarczy Ci w zupełności na najbliższych kilka lat. Posłuży Ci pewnie tak długo, że następnego Maka bedziesz już kupował na armie. Wyjdzie Ci taniej, a wystarczy smialo.

A co do pytania o inwestycje. Inwestycja w sprzęt jest wtedy, jak używając szybszej maszyny oszczędzasz lub zarabiasz więcej pieniędzy.
Ty raczej na tym etapie nie jesteś, wiec nic nie jest inwestycja.
Musisz sobie odpowiedzieć na jedno pytanie:
Co Ci sie opłaca, a co warto kupić?
Czy opłaca Ci się kupić komputer za 3000? Tak. Czy warto wydać dwa razy tyle na Maka? Tak.

Weź pod uwagę jeszcze jedna rzecz. Jeśli jesteś na początku swojej kariery programistycznej, to prędzej, czy później zauważysz, ze szybka i stosunkowo łatwa kasa dla początkującego jest w firmach piszących pod iOS. Tylko na maku możesz pisać aplikacje na iPhone’y. Jeśli kupisz windowsa, a za rok stwierdzisz, ze w sumie to dobrze by było liznąć Swifta (zwłaszcza, ze teraz jest absolutnie najlepszy moment do jego nauki), to nie bedziesz miał do tego sprzętu.

2 polubienia

@luke-g mnie ubiegł w poleceniu Aira. Będę się natomiast upierał, ze wersji 8GB kupować nie wolno niezależnie od tego, czy bedziesz na tym przeglądał Facebooka, czy pisał aplikacje zatrudniony przez Facebooka.

2 polubienia

tak, potwierdzam 16GB to jest minimum, tak jak pisałem, ale… jeśli już ktoś idzie na kompromis i jest on świadomy. To większym masochizmem jest okrojenie SSD niż RAMu.

8GB RAMu przy kompresji od biedy wystarczy (ekhm), a w razie co dysk będzie zajeżdżany poprzez swap. Tyle tylko, że dyski u Apple są na tyle dobrej jakości, że przez 5 lat raczej marne szanse, aby dysk się po prostu zużył do 0

Nie chcę wyjść na cebulaka Janusza, ale… ja sprzedaję swoją 15-tkę w dziale Giełda dla Wąsa za 6000 z gwarancją do 2020. Nie namawiam, ale pragmatycznie patrząc to może warto po prostu rozejrzeć się za komputerem używanym jeśli niekoniecznie musi być fv.

2 polubienia

Zmartwienia dzisiejszych studentów :slight_smile:
Wyjdę na starucha i biedaka, ale za moich czasów to się człowiek zastanawiał czy kupić coś do jedzenia czy mieć gdzie mieszkać.

7 polubień

Wielkie dzięki za cenne rady :slight_smile: nie sądziłem, że te 16GB ram robi taką różnicę. Nie popełnię tego błędu i nie wezmę 8GB. A co do “inwestycji” to jeśli, jak sam mówisz MacBook da mi możliwość zarabiania w przyszłości, dzięki teraz zdobytej wiedzy przy jego użyciu, wydaje mi się, że to jednak można nazwać inwestycją. Mogę kupić lapka za 3000, ale INWESTUJĄC w Mac’a mam więcej opcji na zarabianie w przyszłości.

2 polubienia

Tu mnie masz :slight_smile:

1 polubienie