Jeśli słuchacie podcastów z dynamicznymi reklamami, to pobieranie odcinków przez VPN spoza USA/CA/EU często oznacza brak reklam.
Mi często działa Meksyk, bliżej EU pewnie jakaś Rosja albo Serbia będą ok.
Jeszcze nie próbowałem, więc dajcie znać jak ktoś przetestuje;
You Should Poke a Hole in Your Eggs Before Boiling Them
Ja chętnie przetestuję przy najbliższej okazji - co prawda prędzej przy jajkach na miękko, ale powinno zadziałać również, bo z punktu widzenia fizyki i chemii ma to totalnie uzasadnienie.
Btw. wiele osób nie wie, bądź zapomina o jednej rzeczy - aby jajko było łatwiej obieralne, woda powinna być osolona przed wrzuceniem jajek do niej…
madrosc ludowa ma rozne zdania na ttemat solenia jajek (sorry za zrodlo)
może ma to też inne zastosowanie i uzasadnienie, ale ja ile razy nie posolę wody, to zawsze się z siłuję przy obieraniu…
Ja dodaję soli głównie po to, że jak jajko pęknie to się białko szybciutko ścina.
Z mądrości ludowych, to ja słyszałem, że świeże jajka się ciężej obierają. I z mojego doświadczenia farmers market vs sklep chyba coś w tym jest. To tak na otarcie łez
Yup, masz rację. Odpowiedź w linku który wrzuciłem powyżej
Ja po ugotowaniu obtłukuję skorupkę i wrzucam do zimnej wody na parę minut. Jak się woda do środka dostanie, to lepiej schodzi.
Dlatego jak mam jajka świeże (tak do 4 dni od “produkcji”) są przeznaczone na jajecznicę a te starsze do gotowania.
ja lubie jesc gorace jajka, a zeby sie lepiej obieraly o wrzucam je na chwile do bardzo zimnej wody. potem otłukuję je i yaywzcyaj oberaja sie calkiem dobrze. Ale ja biore jajka zawsze z jednego zrodla i one maja te blonke pod skorupka calkiem mocna.
Też wrzucam od razu do zimniej wody, nawet po chwili wylewam i zmieniam wodę żeby dobrze wychłodzić.
Mózg rozjebany
…wow! To chyba pierwszy faktycznie użyteczny lifehack z internetu.
Jbc, to próbowałem kilka razy metody z dziurkowaniem jajek i w ugotowanych na miękko nie odczuwam różnicy,
ale przy gotowaniu na twardo faktycznie nie pękają, wychodzą ładnie zaokrąglone,
natomiast z obieraniem nigdy nie miałem problemu i nie mam nadal (zawsze solę wodę przed wrzuceniem jajek, potem przelewam zimną po gotowaniu i obieram jeszcze ciepłe, ale nie gorące)
Ja spróbowałem i chyba były dupiane jajka bo wszystkie rozwaliło.
trzeba w odpowiednie miejsce nakłuć, dziura nie może być za duża i należy wkładać do wrzątku, żeby od razu się zaplombowało ścinającym białkiem…
EDIT
wiem, w takim razie lepiej się nie bawić i gotować, tak jak się gotowało dotąd
Tak robiłem. Dwa jajka mi pękły już przy nakłuwaniu ale to zwalam na kiepskiej jakości jajka bo akurat miałem z dupianego sklepu.
Ja miałem problem z odpowiednim nakłuciem, ale znalazłem jeden prosty trik - trzeba je dźgnąć jednym, krótkim ruchem, wtedy ani nie pęka w ręku, ani się nie wylewa w garnku
metoda prób i błędów, jak ktoś nie lubi eksperymentów w kuchni, to odradzam - ja lubię