Kupowanie mieszkania

dziś rozmawiałem z doradcą, zakładam działalność i też pytałem czy lepiej być na ryczałcie czy zasadach ogólnych jeśli za rok chciał bym brać kredyt na budowę i w sumie to co mógł powiedzieć to “tego co będzie za rok nie przewidzisz, wszystko może się zmienić, ryczałt jest obecnie dobrą opcją ale co będzie później tego nikt nie wie :man_shrugging:

kwestią drugoplanową było założenie firmowego konta i tutaj odradzał bank który później mam zamiar wybrać jako ten do właśnie kredytu.

3, 2 miesiące temu ryczałt wychodził według mojej księgowej spoko, teraz proponuje mi raczej zasady ogólne bo w tym czasie już zdążył się zmienić Nowy Wał, nie będzie ulgi a stawkę podatku mają zmienić z 17% na 12%. Więc kto wie co będzie za pół roku lub rok :man_shrugging:

2 polubienia

Niestety to prawda…

Sam mam dylemat czy ryczałt czy ogólne :man_shrugging:t3: A czasu co raz mniej, jak ktoś ma jakieś za i przeciw to chętnie posłucham.

1 polubienie

Ja jestem na ryczałcie, bo robię w IT i nie mam żadnych kosztów. Wcześniej byłem na liniówce.

Mi tez początkowo proponowała ryczałt a teraz bardziej namawia na ogólne, również IT i nie mam kosztów.

Tak na prawdę jeśli nie patrzeć na inne czynniki (np. kredyt) to sprowadza się to do tego na ile masz kosztów, jaki próg ryczałtu wpadasz i czy przekroczysz granicę pierwszego progu podatkowego. Jeśli mało kosztów a do tego przekroczysz pierwszy próg podatkowy to nie ma się nad czym zastanawiać moim zdaniem i wybrać ryczałt. Jeśli nie przekraczasz pierwszego progu podatkowego, a ryczałt masz >= 12% to o ile przegłosują zmiany w nowym ładzie, warto na skalę. Ale polecam Ci samemu wszystko przeliczyć. Są do tego kalkulatory np. na stronie infakt.pl

Jest tyle zmiennych prócz kosztów (czy rozliczasz się wspólnie z żoną, jakie ona ma dochody, może sam, czy masz dzieci itp), że ciężko coś doradzić. To powinien zrobić doradca finansowy.
Tutaj trzeba to po prostu to policzyć, excel dobrym przyjacielem. Inna sprawa, że to co powinno być mało zmienne i stabilne (podatki) jest rollercoasterem w tym państwie.

1 polubienie

Faktycznie o tym zapomniałem :slight_smile: Jeśli masz dzieci, małżonkę, czy inne ulgi to faktycznie sprawa się komplikuje. Potwierdzam, że warto pójść raz w roku do doradcy podatkowego, albo znaleźć biuro księgowe, które takiego doradcę ma. Bo orientować się w tym wszystkim samemu nie sposób, a jak fachowiec Ci ułoży, to masz spokój na rok :slight_smile:

Tak na to patrząc z boku, jakiego rzędu są różnice na tych dwóch sposobach rozliczania wymienionych wyżej?

Ryczałt w przypadku konsultingu IT (PKWiU 62.02.x) czy administracji (62.03.x) w 2022 wynosi 15% + składka zdrowotna jest kreślona kwotowo.
W przypadku liniówki masz 19%+4,9% i m.in. niemożliwość skorzystania z rozliczania z rodziną.
Zasady ogólne to teraz wielka ruletka. Niby 17% i potem 32% od nadwyżki ponad progiem, ale już niedługo to może być 12% a nie 17%. Dodatkowo możesz się rozliczać z rodziną, czyli jak masz żonę która nie pracuje bo się opiekuje dziećmi, to możesz podwoić kwotę progu zanim wpadniesz w wyższy podatek.

ja nigdy nie byłem fajem ryczałtu no bo jak to, masz firmę i nie możesz zrobić kosztów?!
Jeśli jest blisko ryczałt vs ogólne to zastanawił bym się co jest dużą pozycją kosztową i sprawdził czy mogę rozszerzyć dzałalność o takie PKD (to może być nawet hobby ale inwestujesz w siebie z nadzieją, że w przyszłości będziesz na tym zarabiał - a że różnie może się potoczyć to nikt nie wymaga abyś był dochodowy). Szkolenia, sprzęt elektroniczny, foto, książki… You name it.

Karty do MTG :slight_smile:

Jak byłem na działalności to nie wyobrażałem sobie (nawet w IT) nie móc kosztów wliczać.
No bo jak to, auta nie wrzucić na działalność? A papier i tonery do drukarki? A nowy iPad? Telefon? Kąkuter? Pralnia chemiczna?

No bez jaj :slight_smile:
Jak można prowadzić działalność i nie mieć kosztów? :smiley:

auto to inna bajka z tego co mówiła mi księgowa, ile papieru i tonerów do drukarki kupujesz w miesiącu? no kaman. iPady i telefony też non stop kupujesz? czy kąkuter? a do pracy w domu ta pralnia chemiczna taka potrzebna? później się z tego tłumaczyć urzędnikowi nie wydaje mi się by było warto :man_shrugging:

4 polubienia

nie mieć kosztów, a mieć małe koszta uzasadniające opłacalność ryczałtu - to chyba dwie osobne sprawy…

3 polubienia

W przypadku mojej JDG (agencja reklamowa) po symulacji z doradcą podatkowym wyszło, że najbardziej opłaca mi się ryczałt 15%. Nie generuję dużych kosztów miesięcznych (księgowość + „biurowe” rzeczy lub edukacja). Nawet nie mam pewności czy auto w leasingu by wystarczyło żeby inna forma opodatkowania była korzystniejsza. Dopiero w tym roku się o tym przekonałam, do tej pory też mi się wydawało że lepiej wliczać zakupy w koszty, a jednak nie zawsze jest to korzystniejsze.

2 polubienia

No to zależy :slight_smile:
Był taki okres czasu, że kąkutery się zmieniały, bo musiałem wiedzieć jak jeden soft działa na różnych OS.
A co do koszul - no ja miałem spotkania f2f w czasach przed zarazą z klientami, więc warto było jakoś wyglądać.

ale na siłę nie będę kupować kąkuterów :wink: a poźniej się z tego tłumaczył, pracuję z domu też i nie mam spotkań :wink: (co nie oznacza że pracuję w podartych gaciach bo jak nie muszę się z nikim widzieć to już dbać o siebie też nie) ale na siłę pralni nie będę wpychać, serio nie wszyscy mają jak robić i czym robić tych kosztów a szukanie miesiąc w miesiąc powodów do kupowania tony papieru, tonerów, kawy itp. to mija się z celem bo na to też trzeba wydać kasę a później co z tym? magazyn mam otworzyć ? :stuck_out_tongue:

1 polubienie

To co napisałem - sprawdziłbym czy coś takiego jest co moznaby odliczyć rozszerzając działalność. Jeśli nie to nie ma tematu. Każdy ma indywidualna sytuacje i musi to sobie przekalkulować.

2 polubienia

100% zgody - jak nie masz kosztów to bez sensu kombinować na siłę by je robić.
Inna sprawa, że teraz przy polskim wale to możesz mieć 15% na ryczałcie i 12% na ogólnych :slight_smile:

Ja piszę jaką ja miałem sytuację - w czasach przed covid ludzie spotykali się twarzą w twarz by obgadać biznesy, zdarzało mi się jechać kilkaset kilometrów do klienta więc tak wychodziło.

W obecnej chwili, kiedy pracuję 100% z domu pewnie miałbym zagwozdkę co robić, na szczęście już mnie to nie
dotyczy.

no ja właśnie mam tą zagwozdkę bo te ogólne zasady mają się zmienić ale kto wie czy to się zmieni czy nie i jak, bo wierzyc im nie można akurat, jak by to była zmiana już teraz to miał bym z głowy.