Temat w którym możesz opisać swoją historię jak i kiedy natrafiłaś/eś na podcast Yes Wasów.
Zaczne może od swojej krótkiej historii, otóż wąsów zacząłem sluchać 2 lata temu, jakoś wlasnie w okresie maja/czerwca, było to niedługo przed pierwszą kongregacją.
Trafiłem na podcast przypadkiem, szukając w sieci jakichś podcastów o technologii/androidzie. Na początku chłopaki wydawali mi się cholernie nudni, a temat zupelnie do mnie nie trafiał, było to pewnie winą tego, że pierwsze odcinki które wybrałem były o Apple, a wiadomo że apple nikogo. Śmieszna historia jest taka, że puściłem sobie pierwszy odcinek w tle podczas maksowania Breath of the Wild, a jakiś rok później Paweł odkrył tą grę i to była fajna klamra.
Później zacząłem sluchac nowych odcinków w aucie w trakcie drogi z i do pracy, aż w koncu odkryłem magię wąsa i zakochałem się w podcascie i szybko stał się moim ulubionym.
Potem już było tylko z górki, chłopaków polubiła @Eviline właśnie przez moje słuchanie w aucie, później przyszła druga kongregacja i tak się to ciągnie.
Kurcze, w sumie jestem z chłopakami od samego początku. W marcu 2014 roku jechałem z kumplem na targi motoryzacyjne w Genewie. Po drodze puścił mi jakiś podcast o gotowaniu (nie pamiętam nazwy, ale wtedy pierwszy raz usłyszałem o czymś takim jak podcast). Po powrocie zacząłem szukać różnych, polskich podcastów I wtedy trafiłem na YWP. Nie wiem który to mógł być odcinek, ale nie dalej jak piąty.
A ja powiem szczerze, ze nie pamietam dokładnie. Słucham od jakichś 2.5-3 lat. Jestem prawie pewien, ze trafiłem na Wojtka przez jakaś dyskusje z Wojtkiem Pietrusiewiczem na Twitterku i zobaczyłem, że „o, ten pan z amiszową brodą ma podcast”. - sorry @6ghost9, ale pamietam, że dokładnie to wtedy pomyślałem
A ze byłem już wówczas podcastowym napaleńcem, to dodałem do kolekcji. A podcastów słucham bardzo, bardzo długo. Jak długo, zapytacie. Otóż wrzucałem na iPoda Video odcinki Polskiego Detroit.
Ja szukałem podcastów po prostu w wyszukiwarce Pocket Casts. Zobaczyłem że o technologii, więc odpaliłem odcinek i juz zostałem. Nawet nie wiem jak długo już słucham. Trochę ponad rok, ale chyba jeszcze nie dwa lata.
Szukałem ciekawego community bo poprzednie przez dziwne zachowania adminów padło w jeden dzień. No i kumpela poleciła mi najpierw grupę Wąsaczy a potem sam podcast.
To ja zacznę od tego, że Wąsów słucham prawie od początku (chyba od 15-20 odcinka) z małymi przerwami na kilka/naście odcinków.
Potem @neqson powiedział mi, że YesWas otworzyli swoje forum no i tak oto jestem.
Kiedyś miałem okazje poznać Wojtka na tweetup warszawskim(mega pozytywna osoba) z powodu ze człowiek zeswirowany na punkcie technologi gdy odkryłem podcasty i zacząłem je słuchać i szuka i tak tarafiłem na Podcast Wojtka i Pawła
Miałam zapalenie zatok przez co wściekle bolały mnie oczy i szukałam rozrywki do której nie będą potrzebne. YesWas był wysoko w apce i został moim pierwszym podcastem.
Słuchałem kiedyś Nadgryzionych, gdzie gościem był @pawelorzech, tak trafiłem na jego Twittera, a jak ogłosił, że startuje z YesWas to zacząłem od pierwszego odcinka. #weteran
U mnie to było tak dawno temu, że nie pamiętam dokładnie, ale chyba czegoś szukałem w internecie i jeden z tematów odcinka był właśnie o tym. Był to też jeden z pierwszych epizodów, a @6ghost9 już znałem, bo pamiętałem go z warsztatów u Gonciarza prowadzonych przy współudziale Dema i Adama Drzewickiego na Blog Forum Gdańsk 2012 Co to były za czasy, Krzysiek Gonciarz był gruby, Maciej Budzich miał długie włosy, a na YouTube nie było jeszcze patologi i oglądało się Lekko Stronniczych. To se ne vrati…
Ja chyba przez Arlenę i jej aktywność Twitterową (lajki/RT tłitów Pawła czy Wojtecha). A na pewno od momentu jej (pierwszego) udziału w którymś odcinku (ze dwa lata temu?).
Z Panami Orzech i Wieman jestem od samych początków, od bodajże marca 2014(?) i wszystko oczywiście za sprawą Twittera, a tam znaliśmy się już jakąś chwilę. Byłem z Wami przez wszystkie odcinki, w zdrowiu i chorobie. Przebrnęliśmy razem przez wszystkie wzloty i upadki. Było ciekawie, śmiesznie, dziwnie, interesująco i wartościowo. Zabawne, jak niektóre znajomości internetowe trwają lata, a nawet nie mieliśmy okazji jeszcze się spotkać na żywo! Jak tak o tym pomyśleć, to łączy nas dość intymny związek, bo przecież od lat regularnie szepczecie mi do ucha różne brudne rzeczy! Jak to nie jest poważny związek to ja nie wiem co…
Jakieś pół roku temu, oglądając kanał Arleny, YouTube zasugerował mi obejrzenie jej gościnnego występu u @6ghost9 na kanale “Z prądem”. Tam dowiedziałem o koncie na Twitterze Wojtka, a stamtąd trafiłem na YWP