Jak nie zostać pochowanym na cmentarzu, tylko rozsypanym gdziekolwiek

Wąsy pytanko :smiley:
jest jakiś sposób aby nie zostać pochowanym na cmentarzu, tylko być rozsypanym gdziekolwiek? Nie mam ochoty wspierać cholernego kleru i zajmować jakieś miejsce na cmentarzu które i tak każdy będzie miał w dupie od święta a tylko ograniczyć się do opłat kremacji. Jeśli deadnie mi się w polsce, trudna sprawa czy do ogarnięcia? czy jedynie za granicą do przejścia?

4 polubienia

Jedyna sprawa, to dogadanie się z rodziną/kimś zaufanym, żeby to zrobił i tyle. Rozumiem, że w ogóle nie chcesz grobu/tablicy/czegokolwiek?

1 polubienie

Jak nic się nie zmieniło w ciągu ostatnich kilku lat to w Polsce dalej obowiązują przepisy z połowy zeszłego wieku, które dopuszczają jedynie pochówek w grobie czy katakumbach. Przepisy są tak stare, że kremacja nawet nie jest wyszczególniona dlatego w świetle prawa prochy są tak samo traktowane jak ciało. Za rozsypanie gdziekolwiek a nawet trzymanie urny w domu grozi grzywna.

Ale jak to w Polsce zazwyczaj bywa: przepis to jedno a jego egzekwowanie to drugie. Nie wiem do końca jak się dokumentuje pochówek więc nie wiem kto i jak może sprawdzić gdzie skończyły prochy po kremacji.

1 polubienie

Są też cmentarze komunalne, nie musisz lądować w tym katolickim

2 polubienia

Cmentarz komunalny FTW.

Kremacja popularna w mojej rodzinie.

Generalnie - 5000 zł grzywny, albo 30 dni aresztu. Tak wynika z ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Czy coś się w tym temacie zmieni? Nie wiadomo.

Niestety jak mówisz, chyba jedyna opcja.
Dokładnie tak, nie chce zajmować nigdzie miejsca i nie jest dla mnie istotne czy będzie to cmenatrz katolicki czy komunalny bo oba traktuje tak samo.

miejmy nadzieje, że to sie kiedyś zmieni.
Może jest to ta luka, gdzie po znajomości dałoby sie coś zalatwić.

Znaczy dla mnie nie jest istotne czy to cmentarz katolicki czy komunalny, oba traktuje tak samo. Nie chce zajmować nigdzie miejsca.

miejmy nadzieje, choć ostro wątpie.
Chyba jedyna opcja to ta o której wspomniał @wahacz_do_golfa_3

1 polubienie

W czym problem? Dogadaj się z rodziną.
Kremacja i włożenie urny do grobu kogoś z rodziny. Koszt żaden.

1 polubienie

Ja rozważam samobójstwo bez możliwości odnalezienia ciała. Case solved.
Nie teraz oczywiście. Później. Dużo później.
Jebać kler.

Można się te dowiedzieć co się robi z ciałem, które się podarowuje studentom i naukowcom. Może oni maja jakiś zajmujący mniej miejsca sposób utylizacji, a i „nie zmarnujesz się”.

5 polubień

Ja przeprowadziłem rozmowe z małżonką na ten temat i rozumie moje podejście. Nie jest mi potrzebny grób czy pogrzeb, moge isc na kompost, ale rozumiem tez ze np. pogrzeb czy stypa może jej pomóc. Jedyne nie chcialbym tego teatrzyku z panem w sukni, ale to wiedzą wszyscy w rodzinie.
Tak samo rozmawialismy o tym co by było gdyby jedno z nas zapadło w spiączke albo bylo w pewien sposób dysfunkcyjne.

1 polubienie

Ja wychodzę z założenia, że po kremacji będę miał z góry na dół wyjebane gdzie będą moje prochy. Nie mój problem. Rodzina może sobie rozsypać, pochować, przekształcić w diament, zamienić w drzewo. Jedynie zostawię im odpowiednią ilość kasy żeby nie musieli się martwić, opłacić ewentualnego mistrza ceremonii (POLECAM! wszystkie pogrzeby z MC na jakich byłem to było coś wzruszającego. Jebać kler) i załatwić formalności. No bo co zrobisz jak zażyczysz sobie być rozsypany a ktoś z rodziny Cię jednak wpakuje do dołu? Nic nie zrobisz. Nie ma się co przejmować :smiley: Nie Twój problem.

10 polubień

o to to. Co po mojej smierci to juz mnie zupelnie nie interesuje. Tzn fajnie byloby miec 7 zyc jak koty, ale moj racjonalizm jednoznacznie mi mowi ze po smierci po prostu bedzie recykling i tyle.

2 polubienia

Ja bym chciał coś takiego ale u nas to niewykonalne :frowning:

brzmi ciekawie : )

w sumie racja, chciałbym aby każdy z bliskich miał wyjebane i nie odwiedzał cmentarza nawet w święta a jesli bylaby szansa aby być rozsypanym co w naszym kraju jest praktycznie nie możliwe. To tylko moja wola a co rodzinka będzie robić po mojej śmierci, mi będzie to rybka a innych nie będę mógł zmusić xd

1 polubienie

według prawa nie można ale nikt tego tak naprawdę nie sprawdza a i legislacyjnie próbują to uregulować bo kremacja coraz bardziej popularna jest

naprawdę? to według prawa nie mogą mnie moje dzieci na kominku postawić?

OBECNIE nie aczkolwiek trwają prace nad zmianą tego prawa rememberme-forever.pl/przepisy-prawa-w-polsce-i-za-granica/

Dzisiaj taki artykuł wpadl w mi w oko. Ciekawa akcja, mam nadzieje ze bedzie bardziej popularne.

2 polubienia