Gorzkie żale

Młody zgubił telefon w Zoo na wycieczce szkolnej.Taki klawiaturowy, prosty.

Miał dostać w czerwcu pierwszego smartphone’a. Więc szybka decyzja, że kupimy teraz ale poblokujemy WSZYSTKO do czerwca.

Kupiona Moto g54 power. Młody zajarany jak pochodnia.

I co? Bad pixel…

Jutro jedzie na reklamację.

2 polubienia

Uważam, że powinna być jakaś reakcja na forum, która doda tego screena

6 polubień

Paaanie, historia moich iPhonów sięga jeszcze modelu 2G, więc jeśli są jakieś wady to ja już żyję od dawna w wyparciu

2 polubienia

Jeśli zastanawialiście się jak boli złamany mały palec u stopy, to powiem wam, że boli w :eggplant: bardzo.

Przynajmniej mój.

Czy za niecały tydzień jadę na wakacje i nie wiem, czy zdąży się to jakkolwiek poskładać? A i owszem.

6 polubień

Współczuję. Miałem kilka lat temu. Długo się goiło. Do dzisiaj czasem boli.

2 polubienia

dostałem wkurwu na januszexów i cwaniaczków.
wczoraj wbijam do notariusza z moim typem który ogarniał poszukanie działki dla mnie i sprawdzenie wszystkiego, siadamy do dokumentów i w którymś momencie rodzina sprzedających mówi że hola hola ale cena się zmieniła działki i oni teraz kcą 250 PLN za metr, działki maja w sumie 6000 m2 czyli mam drożej mieć o 300k. mówią że mają ofertę teraz za 300 na jedna z działek (ja brałem wszystkie odrazu po 2k metrów). mój człowiek dostał szału i powiedział, że w takiej sytuacji to możemy wsiąść te działki, ale teraz to my oferujemy 190 za metr jak chcą zagrać mecz. koniec końców sam powiedziałem fuck off bo nie zmienia się zasad gry w trakcie gry i nawet jak by miało być za 150 to od naciągaczy nie biorę.
czyli znowu jestem na etapie szukania, ech życie :frowning:
chciało by sie powiedzieć “biednemu zawsze wiatr w oczy” ale chyba nie wypada.

16 polubień

jak szukałem swojej działki to pani też zagrała w podobną grę

Przed przylotem do polski znalazłem działkę, dzwonimy, pani mówi cenę na którą się zgadzamy, ale że chcę ją zobaczyć na własne oczy to czekamy do przylotu. Po przylocie okazuje się że działka poszła :man_shrugging:, mówię ok, trudno, kto pierwszy ten lepszy i szukam dalej. Znalazłem drugą niedaleko, byliśmy tylko na dwa tygodnie więc pojechaliśmy zobaczyć tą nową a przy okazji tą która poszła, tak z ciekawości. Dzień czy dwa przed wylotem dzwonię do pani od pierwszej działki zapytać czy się faktycznie sprzedało, a pani odpowiada że w sumie to jeszcze nie bo ma na jutro umówionego notariusza z tym kupującym i w sumie to może go odwołać jeszcze jeśli jestem zainteresowany i dam X więcej :flushed:. Podziękowałem oczywiście bo nie mialem zamiaru komuś na bezczela podkupić ziemi i żeby mi jeszcze później może jakieś voodoo odprawiał pod bramą w zemście. No ale tacy ludzie niestety są jak czują pieniądz.

Wyszło tak że ta druga która była blisko, gość był na tyle słowny że mając umowę z agencją, zgodził się poczekać 2-3 miesiące aż wygaśnie mu umowa i sprzedać mi bezpośrednio. Od roku czasu mieszkam w domu na tej działce :slight_smile:

7 polubień

mi sie ta działka podobał i była możliwość kupienia bonusu w postaci dodatkowych 4k metrów miałbym wtedy o wiele dalej od sąsiadów i stwierdziłem ze to jest warte powiększenia budżetu, ale trudno, znajdę coś gdzie nie będzie takich akcji:)
ja mam w sumie proste wymagania:

  • 20-25 minut jazdy samochodem od mojego obecnego kwadratu
  • daleko do sąsiadów
  • możliwość podłączenia swiatła z orenżady
  • możliwość instalacji studni głebinowej
  • najlepiej jak polowa działki to bedą drzewa
  • 2k metrów (albo wiecej już teraz)
3 polubienia

no dopoki podpisu u notariusza nie ma, nie ma sie co wczuwac ze cos jest twoje :slight_smile:

2 polubienia

wiem. tylko że bardzo nie lubie takich akcji - jak się na cos umawiam to tak zostaje.

5 polubień

Potwierdzam, że jest to wspaniała rzecz, ale ma pewną wadę. Otóż w czasach bycia mobilnym Apeksiarzem miałem od tego permanentną kontuzje :grin:
Mianowicie krawędzie tej przejściówki są bardzo ostre i jak się używa jej zgodnie z przeznaczeniem (między palcem wskazującym i środkowym) to pojawia się rana później zamieniająca się w odcisk :grin:

Chyba z dwa miesiące od zakończenia kariery mi się to goiło. No ale Pred był, więc coś za coś.

A blizna pozostała do dziś :grin:

3 polubienia

Czekaj, czekaj - robiły Ci się rany na ręce od przejściówki, lecz mimo to dalej jej używałeś?! :ok_man:

1 polubienie

No pain no gain

3 polubienia

Trzeba mieć priorytety. Pred sie sam nie wbije, a kto nie ma czerwonego traila, ten cipa.
Apex to miłość. Apex to prawda. Apex to życie.

1 polubienie

Taki warzone na przykład to gra dla lamusów, którzy są za mało spoceni na dominację w Apeksie.
Pewnie mają drewniany movement i dlatego muszą grać w takie beznadziejne gry.
Jeszcze wspomnicie moje słowa. Hal będzie mi się w pas kłaniał, Jumba robił o mnie filmy, a małolaty na następnym invitational w spodku będą się biły o mój autograf.

1 polubienie

Trzeba dopisać te słowa do listy

5 polubień

Włodzimierz Biały :grin:

2 polubienia

W nawiasie obok Heisenberga, cudo!

1 polubienie

Co komu Kamil zawinił

2 polubienia

nie wiem co to za szkoła, ale jeśli w niej nie ma miejsca dla nerdów to słabo…

2 polubienia