Gorzkie żale

Zgadzam sie z sivym (skasowalem swoj post w trakcie pisania bo byl o tym walasnie).

Stacjonarnie i czasem nawet mobilnie jestem fanem kablowych sluchawek bo sie tak nie grzeja w uszach.
Ale w tym case to ja bardziej psiocze na krotkie czasy pracy na bateriach smartfonowych niz na brak jacka.

1 polubienie

Użyj ładowania indukcyjnego Luke! :grinning:

4 polubienia

No jak nie zajmuje? Zajmuje. Przy okazji weź go zrób wodoodpornym… wg. inżynierów lepiej go wyjebać niż zrobić

Do tego jeszcze miejsce na DAC, który w wypadku słuchawek na USB-C masz we wtyczce

Sam jestem fanem kablowych słuchawek, bo miałem ich w życiu wiele i mam nadal kilka

Btw. od paru tygodni żyję z EarPodsami na USB-C i to jest ciekawe życie, do każdego urządzenia poza starym iPadem Pro mogę je podłączyć bez problemu, nawet do peceta, na którym z rzadka prowadzę calle służbowe i ten mikrofon na kablu to jest rzeczywiście krul

4 polubienia

Sony i Samsung umiom a inni nie umiom? Please.

1 polubienie

może to problem jest bardziej w teamsach niż samych słuchawkach, bo wspominasz o tym case akurat bardzo często, ja kumam że fizyki nie oszukasz, ale jednak apple dość sprawnie omija pewne elementy fizyki, ja używam AirPods Pro, mają już dwa lata i nie raz miałem okazje gadać przez nie w momencie kiedy do pokoju wpadało 4 dzieci w wieku między 2 a 10lat robiąc przy tym okropnie dużo “dźwięków” grzebiąc w pudłach z zabawkami i klockami i pytałem nawet po tych rozmowach czy to było słychać po drugiej stronie, czy to przeszkadzało i nie dostałem takich sygnałów, tyle że to były rozmowy przez FaceTime lub WhatsApp :man_shrugging:

nie wiem co tam mają w środku Sony i Samsung ale podejrzewam że podobne bebechy, wydaje mi się za to że Apple pod tym względem trochę się różni bo ma swoje chipy jak H1 czy taptic i może to mieć znaczenie w konstrukcji tych telefonów i tego co faktycznie jest w środku i jakie porty są a jakich nie ma :wink:

też miałem takie odczucia zaraz po tym jak wywalili port jack, oj złość, bo dlaczego, bo jak ja teraz naładuje tel jak mam zajęty port itd itd… po czym okazało się że wcale nie jest to taki problem i jakoś od tego czasu takie sytuacje zdarzały mi się marginalnie, wręcz na tyle mało że ich nie pamiętam, to była trochę taka nieuzasadniona obawa przed nieznanym, bo port jack zawsze był a teraz nagle go nie ma.

ja to trochę porównuję do aut elektryków, najbardziej krzyczą Ci co jeżdżą dieslem bo przecież podjeżdżam na stacje, 5 min i zatankowane, a później się okazuje że naładowanie tego auta w trasie to jednak żaden problem

1 polubienie

No chyba że w Kielcach :wink:

Ja rozumiem że mój problem jest niszowy, i można go rozwiązać po prostu kupując telefon gamingowy z którego port jack nigdy nie wyleci. Można też dokupić kolejny dongiel i targać go ze sobą na takie okazje. Ale brak wyboru mnie drażni. Serio, poza corporate greed i zmuszaniem do zakupu słuchawek bezprzewodowych nie miał żadnego technicznego uzasadnienia.
Zamieniliśmy ultratani port na powerbanki z indukcją, dongle, słuchanie na jednej słuchawce żeby oszczędzać baterię.

Port w telefonie kosztuje $0.03, słuchawki w razie czego możesz kupić właściwie wszędzie za $5.
W zamian dostałem rozwiązanie ze słuchawkami za $180, powerbankiem za $50 i brakiem wyboru.

A przy okazji, właśnie sobie przypomniałem ze w domu używam telefonu z jackiem do słuchania YT Music na głośnikach. Pixel 4a wciąż gniazdo słuchawkowe miał, ale Google musiało być pazerne na te $0.03.
To jak ta oszczędność w szczoteczce do zębów @mateusz o której rozmawialiśmy parę dni temu.

5 polubień

Już pisali wyżej, że miało to uzasadnienie i jak sam mówisz nie finansowe.

  • grubość - nie można zrobić cieńszego telefonu
  • wodoodporność
  • dodatkowe miejsce wewnątrz na port, dac itp
1 polubienie

a czy faktycznie ktokolwiek potrzebuje telefonu, który ma 7 zamiast 8 czy 9mm? (odp.: NIE)

robialne

nie wiem jak ty, ale ja nie zauważyłem jakiegoś super wykorzystania tego zwolnionego miejsca, mooożeeee odbrobinę bateria, ale tylko odrobinę, bo większość zysku w pojemności jest z lepszej technologii, a nie dodatkowych 4mm^3 wolnego miejsca

1 polubienie

Może tak, ale przed tą zmianą wszyscy wkładali tam gumki uszczelniające.

Ja nie bronię usunięcia. Jakby co.

Jeśli chodzi o iphony to usunięcie pozwoliło dodać haptic engine, usunąć home button, zwiększyć ekran itd. To nie tylko bateria.

2 polubienia

Chciałbym zauważyć że ajfony ostatnio robią się grubsze nie cieńsze. Usunięcie portu nie spowodowało że stały się cieńsze.
Mało tego, grubość telefonu obecnie dyktuje (i będzie dyktować) trend na wkładanie coraz większych optycznych zoomów w aparatach.

To nigdy nie był problem.

To nie był powód usunięcia jacka.

Nadinterpretacja. W innych telefonach dało się utrzymać jack i wrzucić duże ekrany, dodać dodatkowe funkcje itd.

Patrz, że wciąż są telefony które oferują jack. Choćby Sony czy Asus. Kurde, w kompaktowym Zenfone 10 jest jack, mimo ekranu od krawędzi do krawędzi, niskiej wagi itd.

Spójrzmy prawdzie w oczy - Apple usunęło jacka żeby promować pierwsze Airpodsy i uwiązać kablowych użytkowników do produktów z wtyczką lightning (ergo zarabiać choćby na licencjach).

Natomiast wszyscy inni producenci usunęli tylko dlatego, że Apple usunęło. Nie było innych racjonalnych powodów.
To jest ten sam snowball effect jak przy powrotach ludzi na hybrid work czy full office mode - większość firm robi to bo inne firmy to zrobiły.
Taki sam trend jak usuwanie portów w komputerach.

6 polubień

Oj nie nie nie, to nie tak.

4 polubienia

Ale pamiętam jak decyzji o usunięciu portów też wszyscy bronili jak niepodległości.

Pewnie, dodanie jacka spowoduje że telefon nie będzie wodoszczelny. Tak samo jak telefon z klapką do wymiennej baterii. A nie, czekaj, był Samsung S5 posiadający klapkę, jacka i był wodoszczelny.

2 polubienia

Najśmieszniejsze jest to że ajfony mimo usunięcia jacka dalej bardzo kiepsko radzą sobie z wodą.
Zresztą nie tylko ajfony, ale to Apple zapoczątkowało trend więc ja osobiście obwiniam Apple.

I absolutnie się nie zdziwię, jeżeli się okaże że w iPhone 22 Pro Max przywróci pozłacany port jack 3.5mm i będzie to najlepszy jack w historii i ukłon w stronę PRO userów i audiofili bo Hi-Res i w ogóle. I wtedy sobie wrócimy do tej dyskusji :smiley:
Ale przynajmniej odwróci to trend i cholerne Google obudzi się pewnie już tylko dwa lata później.

1 polubienie

NIEEEEEEEE, TADEEEK, ale nie wolno mówić, że :appleinc: jest zue i coś zepsuło! przecież to firma robiąca najlepsze telefony, komputery i tablety, a jakby robiła ekspresy do kawy, to też by były najlepsze! każda ich decyzja jest przemyślana i dobra! po co komu jack, HDMI czy slot na karty jak jest usb-c! a w ogóle to powinni zrobić komputer z samym lightning, bo to złącze było najlepszeee!! /s

1 polubienie

Ja akurat nie obwiniam Apple. Ja obwiniam Google że w Pixelu 4a potrafili wrzucić jack ale już w Pixelu 6 nie. Durna decyzja i podążanie za durnymi trendami. Ha tfu Guglu!

BTW: od 2027 wszystkie telefony mają mieć łatwo wymienialną baterię. Pożyjemy zobaczymy, ale to bliżej niż dalej.

Otóż najlepsze w sprzętach Apple jest to, że powodują aż taki ból dupy u androidziarzy, że ci muszą wylewać swoje frustracje spowodowane urządzeniami, których nie używają, na forach w internecie. :grin:

8 polubień

niestety ich używam i dlatego mam ból dupy

1 polubienie

A ja się cieszę z wyrzucenia portu- zawsze nienawidziłem słuchawek na kablu. Pałętały się, nieskończoną liczbę razy wyrwałem wtyczkę bo o coś kabel zahaczył. Końcówki jacka i kable wyrabiały się i pękały. Telefon musiałem mieć cały czas w kieszeni.
Wyrzucenie jacka wywołało rewolucję w branży słuchawek bezprzewodowych. 10 lat temu miałem problem żeby znaleźć jakieś sensowne i musiałem męczyć się z kablowymi. Teraz każdy producent ma kilka modeli i mogę wybierać w czym tylko chcę.

5 polubień