WHAT!?
Ja tam kliknąłem w moim banku że ma się samo płacić i tyle. To tak nie działa?
Nie, przynajmniej nie w aplikacji ING. Z automatu mam pobieraną kasę na A4 na odcinku Kraków - Katowice plus na A1. Na odcinku Gliwice - Wrocław musisz mieć włączoną przez cały czas aplikację z włączoną geolokalizację (uśpienie aplikacji nie wyłącza geolokalizacji, więc trzeba ubić to dziadostwo ręcznie) plus przy wjedzie i zjeździe pojawi Ci się pole, na którym musisz podać nazwę zjazdu. Jak dla mnie majstrowanie przy telefonie w trakcie przejazdu przez bramki i/lub tuż za nim rozpędzając się równocześnie do przepisowej prędkości jest średnio udanym pomysłem.
Ja jak jeżdżę na Wrocław to jadę na „gapę” a płace jak już jestem na miejscu, można to nawet z tego co pamietam zapłacić na drugi dzień. Można to tez zakupić z góry w sumie. Jest to wszystko tak mało intuicyjne ale i tak lepsze niż stanie na bramkach po godzinie w szczycie ruchu
[…] w szczególnych przypadkach możliwy jest zakup e-biletu z datą wsteczną. Musi to nastąpić niezwłocznie, nie później niż w terminie 3 dni od zakończenia przejazdu. Należy jednak pamiętać, że jest to ostateczna forma płatności za przejazd, której odradzamy – jeżeli zostaniemy przyłapani przez patrol na jeździe bez wniesienia opłaty, kary nie unikniemy.
Czytaj więcej: e-TOLL– gdzie kupić? Ile kary za brak biletu autostradowego?
A to tylko patrol czy mają też czytanie tablic? Bo wychodzi na to że jechałem na gapę i zastanawiam się czy dostanę prezent do skrzynki
Czytanie z tablic jest tam gdzie masz videotolling.
@arsen Jest to mega nieintuicyjne szczególnie o 7 rano i po dwóch godzinach w trasie.
Kontrole w systemie e-Toll nie są prowadzone głównie w oparciu o funkcjonariuszy na drodze, ale poprzez kamery na wjeździe i system identyfikacji pojazdu. Porównuje on tablice z bazą danych o pojazdach, które uiściły opłatę.
Więc może być różnie, ale jak opłacisz wstecznie to obstawiam, że nic się nie dzieje. Mi drugiego przejazdu nie złapało i zapłaciłem dopiero w domu.
A no fakt… Zapomniałem ile tego gazu szło do pchania piwa z jednego miejsca w drugie.
Czas szykować jajka…
Będziesz malował? Ogolisz też?
Jak będziesz malował to jakieś patriotyczne motywy maluj i kotki Jarek się ucieszy.
Badał. A co wam po glowach chodzilo, to ja nie wnikam
Jestem po dwóch zebraniach w przedszkolu. Na pierwszym panie wymyśliły sobie, że najlepszym sposobem komunikacji będzie grupa na FB i czat na Messengerze. Na drugim za to założyły wspólne konto pocztowe z dostępem dla wszystkich rodziców.
To chyba częsta praktyka niestety, ja wczoraj byłem w przedszkolu dowiedzieć się co i jak bo do teraz żadnej informacji to mi pani tylko powiedziała że 1 września przychodzą a później zrobią jakieś zebranie i się dowiem wszystkiego Wiec na luzie mamy czas
A swoją drogą co do takich rzeczy to jak u was wyglada np sprawa zdjęć dzieci? Bo u nas są wrzucane na stronie ogólnie dostępnej
Mam nadzieję, że po uprzednim zdobyciu zgody rodzica.
W pierwszym roku wszystko lądowało na dysku Google’a, w poprzednim na prywatnej grupie FB. Teraz zanosi się na combo obu rozwiązań.
U mojego dziecka w szkole pomysł z Whatsapp umarł naturalnie. Próbowali jeszcze Xpressions też umarł teraz od dłuższego czasu mamy ClassDojo i jest to naladniejsza i najsensowniejsza z appek.
U mnie w przedszkolu króluje whatsapp… Żona moja jest odpowiedzialna za jego obsługę, bo posiada konto. Ja powiedziałem w przedszkolu, że mają mi informacje przesyłać na maila, bo ja nie mam zamiaru zakładać konta u pana Cukierberga. Bo nie akcęptuję ich regulaminów.
Jak Żona moja wypadła z obiegu na jakiś czas, i nie była w stanie sprawdzać co spamują na czacie, to w przedszkolu były pretensje do mnie, że robię pod górę. Powtórzyłem co miałem, na mailu nic nie znalazłem.
Do póki Żona nie wydobrzała, dostawałem od jednej z mamuś tylko ważne informacje smsem