Ja rozumiem, że @Rogi goli całą twarz. Do tego lusterko jest potrzebne 
Jak na sucho to może być zwykłe. Jak na mokro to “fogless shower mirror” (tylko przy założeniu że ma się wystarczająco dużo światła pod prysznicem). Ja mam jakieś plastikowe z Ali i działa.
Ze dwa, trzy tygodnie temu kupiłem dezodorant w sztyfcie Borotalco. Z ciekawości, bo o ile znam ich puder/talk (zwykle ta zielona butla stoi u barbera) to o dezodorantach nie słyszałem.
Bez kitu, nie miałem jeszcze dezodorantu który by się nie poddał po 10-12-16h. Ten wytrzymuje u mnie rzeczywiście 48h i dalej pachnie jak należy.
Pal sześć pachy, ale zacząłem go stosować tam na dole i wszystkie te dezodoranty intymne typu Beyond the belt, Angry birds itd nawet nie mają startu.
Ma, wg mnie, wszystkie zalety talku, bez całego tego syfu w łazience. Więc jak ktoś chciałby spróbować to polecanko.
W Czechach jest dostępny nagle praktycznie w każdym Rossmannie, DM itd.
Pokaz zdjęcie!
Wiedziałem, żeby w nawiasie dopisać „nie tego na dole” 
“Antyperspiranty i dezodoranty to dwa różne produkty, które pomagają w walce z nieprzyjemnym zapachem potu. Podstawową różnicą między nimi jest to, że antyperspiranty hamują wydzielanie się wilgoci pod pachami, a dezodoranty neutralizują zapach potu. Antyperspiranty zawierają związki chemiczne, które blokują gruczoły potowe i zmniejszają ilość wydzielanego potu. Dezodoranty natomiast zawierają substancje bakteriobójcze, które eliminują bakterie odpowiedzialne za nieprzyjemny zapach potu.”
To pocisz się po tym czy nie? Pytam bo zwykle używam rexona maximum protection, a może to będzie fajniejsze. Co do talku, to jestem noobem. A nauczyłem się, że zwykle polecasz dobre rzeczy.
Nie pocę się po tym, ale musisz brać po uwagę, że ja się generalnie mało pocę (chyba że na twarzy, tam to normalnie wyżymać idzie).
Polecam przetestować, powinno toto kosztować mniej niż 20 zeta.
U mnie po dekadach frustracji i testów wszelkiego rodzaju antyperspirantów, dezodorantów i kilkutygodniowych detoksów, co by się może mniej pocić, jedyne co zdało egzamin, to Perspirex (dawniej Etiaxil), a ja akurat jestem potliwy i źle znoszę wysokie temperatury
Na wstępie powiem, że nie sugerujcie się ceną w jakichś Rossmannach (typu 47,99 zł) i to jeszcze za pojemność 20ml, bo po primo można spokojnie kupić za około 23-25 zł. Po secundo jeżeli spróbujecie i zadziała, to może być tak skutecznie, jak u mnie; czasem nie pamiętam kiedy dokładnie go aplikowałem, a on nadal działa, po tygodniu.
Najbliżej byłem z Vichy, który działał 2, w porywach 3 doby (około 30zł/50ml wystarczał na półtora miesiąca)
Perspirex z tego co notowałem, kupuję co 3-4 miesiące, 25zł/20ml…
U mnie też najbardziej zdał egzamin, tylko miał jeden minus. Po zaaplikowaniu miałem wrażenie “wżerania się” w skórę przej jakieś 30 minut. Oprócz tego cudo. Miałem niebieski.
ja używam granatowego, to chyba najmocniejszy, niebieski też działał
rzeczywiście potrafi nieco rozdrażnić skórę, ale na krótko,
podstawa to pamiętać o stosowaniu na suchą skórę oraz zmyciu go później i kategorycznie niestosowanie przez 1-2 doby po goleniu
Nauczyłem się po jednej takiej akcji 
To prawda. To jest tak jak z sikaniem po krojeniu ostrych papryczek. Wystarczy raz popełnić błąd i się zapamięta na całe życie.
alez dobre to jest:)
Stosował ktoś Minoxidil w celu zagęszczenia zarostu?
Raczej jestem przekonany, ale chciałbym sprawdzić, zanim pójdę do apteki, czy ktoś nie ma w zanadrzu jakiejś mrożącej krew w żyłach historii, która mogłaby odwieźć mnie od tego pomysłu 
Ja. Nie zadziałało.
A skórę miałem tak przesuszoną, że nie warto było.
Ale nie miałem tych całych sercowych/ciśnieniowych akcji
A jak długo stosowałeś i kiedy przerwałeś?
Może byłeś też bliżej swojego maksymalnego potencjału.
Ja mam nadzieję, że cokolwiek się poprawi, bo u mnie poniżej podbródka spokojnie mogłaby mała Cessna lądować.
Stosowałem przez rok i efekty były bliskie zeru.
Więc nie było warto, ale może w Twoim przypadku będzie inaczej.
Najgorsze było przesuszenie skóry do tego stopnia że swędziała jak pojebana i żadne nawilżanie nie pomagało.
Pogodziłem się ze swoim zarostem i przestałem
